reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

tiffi to męczący dzień, to się tak łatwo mówi wizyta czy kupić to czy tamto ale ile się trzeba naturlać przy tym:-p proponuje mufiny sobie odpuścić i kupić gotowca zwłaszcza że nie możesz jeść, po co się masz jeszcze torturować:-( Bardzo trafna ta lista wniosków;-)

emih he he powodzenia przy sianokosach:-D

tetina
ja brałam nospe do 36 tyg. a teraz już nic, no ewentualnie jak musiałam na miasto jechać i bałam się że coś się rozkręci od jazdy samochodem.

malewa to udanego wypoczynku, przyda Ci się relaksik:tak:

tiffi no własnie dlatego kupiłam ten płyn do kąpieli hipp bo wydaje mi się że będzie delikatny i na początek kiedy człowiek niewprawny w kąpaniu to wygodne bardzo i wystarczające w samym płynie kapać - na sr też nam położna tak mówiła.A od czasu do czasu mydełkiem bambino będę myła i wówczas jakiś masażyk emulsją hipp małej zapodam:tak: Zobaczymy, jak zajdzie potrzeba kupie Oilatum, kiedy Emi wyszła skaza bardzo się sprawdził.Czekam na wieści z wizyt;-)

madzik może zostaw sobie co fajniejsze rzeczy na nastepne:-) to M widzę świetnie się spisuje:tak: z cycusia ciągnie? tzn. Julcia nie tatuś:-D

ania to leż te 3 dni koniecznie;-)

emih to oby z K tak dalej:tak: Ja się usilnie staram nie wtryniać w kolejkę:-D

ashika tak tak, tormentiol rewelacja ale własnie w takich już trudnych przypadkach, ja stosowałam na żywe mięso (sorki:sorry:) jak mi eks pazura u nogi niechcący zerwał i to mnie uratowało. Ja ostatnio goliłam pozdwozie z lusterkiem w jednej rece ale średnio wygodne to było:dry: dlatego w ten week M zaangażuje w końcu:-p

louise super że skurczyki się odzajączkowały od Ciebie, będzie golona:-D

oczekiwanie trzymam kciuki!!! :-)Wreszcie cos się dzieje, odkorkuje nam kolejkę:-D

atabe tak rozmiarów staników bo ja zawsze mam problem, wcześniej najlepiej żeby były B i pół lub C a teraz C i pół albo D i bądź tu mądry:-D :-p Mam 2 do karmienia jeden canpol a jeden taki made in auchan - ten auchan wygodny ale taki spłaszczacz:-p zobaczę jakie bedą docelowo po miesiącu i zakupię chyba już taki normalny.

agatha mam te kłucia coraz częściej, nic miłego:-p

madzik aż miło poczytać że tak u Ciebie się super układa, napawa optymizmem:tak:

ashika masakra z tymi żłobkami, normalnie jakby celowo w tym kraju chcieli ud....ić kobiety w domu:dry: a potem słyszy się w tv jak jakaś pinda niby "specjalistka" się wypowiada jak to matki polki unikaja roboty bo wolą w domu siedzieć, szlak trafia człowieka. Nie masz dziadków nie masz pracy chyba że zarabiasz baaaaaaaaaaardzo dobrze i stać Cię na opiekunkę a jesli średnio czy minimum to niestety:dry: Nie powiem, rok chciałabym minimum z małą zostać a najlepiej ze dwa ale realia są takie że po macierzyńskim powinnam wrócić do pracy i zasilić domowy budżet i dzięki bogu za dziadków aczkolwiek moge tylko podejrzewać że nie są zachwyceni (choć tego nigdy nie powiedzą) bo od roku siedzą z obecnie z półtoraroczną wnuczką a wcześniej 2 starsze wnuczki odbierali z przedszkola lub szkoły i siedzieli z nimi więc w kieracie wnucząt od 10lat:sorry:

ewcik nie martw się, dzidzia Ci pomoże w parciu od środka:-D

louise chyba jednak nie rodzę a to rozwolnienie było z obżarcia:-D chociaż chodzić strasznie cięzko tak podwozie boli:eek: tormentiol tylko w skrajnych przypadkach i u niemowlaków powinno się konsultować z lekarzem właściwie, tak jak pisze ashika nie na zwykłe odpażenie więc bardzo z tym ostrożnie bo może też bardzo zaszkodzić! naczytałam się o tym ostatnio, nie wiem ile w tym prawdy ale wolę chuchać. Sama w domu mam i jak laski coś rozcharatają, rekę noge itp. to uzywam, jak były małe powiedziałam im że to magiczna maść i od tej pory nie było płaczu przy wypadkach bo znieczula i goi raz dwa:-p ale u maluszków trzeba uważać ponoć. Ktg nie zapisze skurczy z krzyża , ja tak miałam, świeczki w oczach, na kolana padałam a laski mierzą na ktg i mówią że nic się nie dzieje, no to ładnie pomyslałam sobie:-p ale okazało się że rozwarcie idzie więc byłam uratowana:-)

justaa właśnie, na każdy coś można znaleźć, pewnie się w ostatniej chwili zdecyduje:-D kusi mnie większa intymnośc własnie w Sosnowieckim. Zobaczymy:tak:

aisim pod względem lekarzy i sprzętu bardzo dobry tylko mała intymnośc strasznie, ale gin mi powiedział że jak nie u nich to żebym do Sosnowieckiego właśnie szła. Mój M by Ci powiedział że ja całą ciąże miałam depresje przedporodową:-D

Ja miałam Emi tylko zawieźć na zakończenie ale chciała żebym została bo nagrodę za naukę odbierała na auli i żal mi się zrobiło więc zostałam, przykładnie siedziałam z eksikiem:-p Baaaardzo dumna z niej jestem:tak: Tak sobie wyliczyłam że jak Emi będzie szła do ostatniej gimnazjum to mała do pierwszej, fajnie:tak: Emi pojechała do taty na kilka dni i zabrała lapka a na week przyjedzie dziś Julek więc będzie cięzko się do kompa dostać:dry: i to teraz jak zaczęło się wreszcie coś dziać:-D Ciekawe jak tam kropa i oczekiwanie. He he chyba tu kogoś wczoraj pogoniłam straszeniem że urodze a dziewczyny ambitne:-D Mój M dziś wychodzi i mówi że nie znalazł swojego klucza więc gdzie będę jak wróci z pracy a ja jak to gdzie w domu albo na porodówce:-D ale miał minę:-p Lubię jak tak się stracha:-p I powiem wam że z moim mózgiem kiepściutko, wchodzę do łazienki ubrac getry rybaczki,takie po domu, wciągam na girkę i przerażenie że spuchłam masakrycznie:szok: a to Emilki getry były:-D
 
reklama
kasik no to super-niech ta pierwsza noc spokojna w miarę będzie pierwszą z wieeeluuu:-) no charakternego masz chłopaka-wszytskie Bartki takie:-)
agatha no dychnij trochę dziewczyno-należy Ci się:-) a nasi M to z jednego sortu chyba- lataczka, ogrodnictwo i teraz jeszcze farbowanie- mój D też mi zawsze farbuje-lepiej niż u fryzjera!!!:-D
anetka no nie ma jak świeży kolorek- jaki by nie był, zawsze się człowiek lepiej czuje:-)
 
anetka ja tez kiedys zrobilam ten numer ze za jasna farbke kupilam jak mialam b podobny kolorek do twojego-taki miedziany z pasemkami blond...ale mi sie teraz zachcialo taki miedziany sobie strzelic....:-)
co do tego szalenstwa w realu to jakos mi sie skojarzylo z 1 dniem wejscia w zycie gazetki lidl-zwlaszcza w godzinach rannych. raz poszlam i stwierdzilam-nigdy wiecej :-)

kacperek zazdroszcze tej pogody :-)

dzamenka to ja wpisuje tormentiol na liste zakupow :-)

emih
ale mi znow narobilas ochoty na malosolne. musze mamusie wrobic w przygotowanie wiekszej ilosci bo takie 5 to tylko czlowiek rozdrazni :-) no chyba ze M sie da namowic. ostatnio moglabym sie zywic tylko nektarynkami i malosolnymi :-) ale Stasik chyba nie...

sasanka to jak bedziesz pisac do oczekiwanie to pozdrow ja od nas wszystkich i zycz zeby kacperek sie pospieszyl i mamusi nie umeczylza bardzo.dzieki za niusy :-)

kasiamaj
wlasnie o tych pieluszkach dada myslalam :tak: za to dzieki za ostrzezenie przed bella happy. ostatnio M chcial juz kupowac zamiast pampersow (nie bylo) ale sie kazalam wstrzymac...uffff...nie chcialabym codziennie widziec Stasina usmarowanego w kupie po pachy :-) a serek brzmi mega apetycznie-sory za zestawienie tematow obok siebie :-D:-D:-D

patipaula no to gratuluje takich zdolnych corek :tak: no i co?...WAKACJE!!!! :-D:tak:alez ja zawsze lubilam ten ostatni dzien :-)

jedyneczka dokladnie-bedzie golona!!!:-D:-D:-D co prawda M juz sie chcial sianem wykrecic ale powiedzialam mu zeby nie swirowal i nie zycze mu byc w takim wiezieniu wbrew wlasnej woli tyle czasu a potem na drakonskiej diecie i zmiekl :-) ale juz na zakupy sie nie zgodzil :-)
no i tobie rowniez gratuluje zdolnej corci-same normlnie tu geniusze z tych dzieci-to chyba po lipcowych mamuskach :-)
mogla emi lapka zostawic albo moglas go wykrasc cichaczem ;-)


a ja spedzilam dopoludnia na zakupach allegro-ale nic nie kupilam tylko poogladalam i dalej nuda. co wstaje to zagladam do lodowki bo mam na cos ochote ale nic tam nie ma co by mnie satysfakcjonowalo (malosolne, mineralka truskawkowa) wiec wracam i leze i mysle ze mam na cos ochote.meczace to...chyba wlacze jakis filmik coby do 16 zlecialo az M wroci. wczoraj wlaczylam horror jakis norweski i jak sie wystraszylam raz to az podskoczylam i Stasiek sie przestal ruszac (pol godz!!!!). wiec wylaczylam.poczekam na M i dopiero wlacze
 
Ostatnia edycja:
madzik jaki fajny avatarek :-) a pogoda rzeczywiście miała być lepsza, a taka sobie. Pisałaś że odciagasz pokarm, jak ci się sprawuje laktator i jaki masz??? Bo ja stoję przed dylematem avent czy tommee
ania pestka ciekawa jestem tych zmian remontowych
emih to fajnie, że mała pospała, treningi czynią cuda i oby tak dalej
ashika gdzieś już czytałam, że właśnie tormentiol w takich trudnych sytuacjach się sprawdza, będę pamiętać, dzięki. Ja co prawda już poprasowałam, ale okna do mycia czekają, pranie firanek (póki co zostawiam to na przyszły tydzień). Mnie przerażają te żłobki i przedszkola, to normalnie gorej niż dostać się na studia, a plany też mam by wrócić do pracy
louise pomału zbliżasz się do bezpiecznego momentu a to najważniejsze. ja jeszcze na kosmetyki się nie zdecydowałam żadne ciągle myślę o nivea albo ziajce. Kupiłam dzisiaj ten linomag, sudocrem też mam na te gorsze sytuacje
atabe ja dzisiaj już nie zdążę tych dżemów, a w weekend mam gości, więc muszę czekać do poniedziałku, ale plany są
oczekiwanie trzymam kciuki mocno
agatha kłucia, szczypania ciągnięcia to teraz u wielu z nas norma w każdym razie ja często jakies takie mam, ale jakoś się tym nie przejmuję, bo w końcu musi się coś tam przygotowywać
kama widzę, że i ty dziś konsultacja w sprawie cukrzycy i co ci lekarz powiedział?? A swoją drogą jesz pieczywo razowe czy nie??
aneta nie no jak tylko zrobię muffiny to na pewno się skuszę na jedną, ale muszę kupić truskawy
sasanka dzięki za informacje od oczekiwanie, pozdrowienia dla niej i powiedz że trzymamy kciuki
kacperek moja mała ma czkawki 2-3 razy dziennie
kasiamaj dzięki za przepis może kiedyś zrobię
jedyneczka muffiny uwielbiam a jeszcze robię z truskawkami posypuję wierzch migdałami i cukrem trzcinowym, no jedną to chyba mogę zjeść, ale zrobię jak zdążę kupić truskawy. Co do hipp pisałam że jedyna moja obawa to ten olejek migdałowy i już sama nie wiem. Na nic zdecydować się nie mogę. No to nieźle się wyszykowałaś w getry córki

Ja dzisiaj wcześnie musiałam wstać, a tak mi się nie chciało, ale po 8-ej miałam wizytę u diabetologa. W każdym razie jest dobrze, bo to już końcówką ciąży więc pomału testujemy różne rzeczy, no ale jeszcze po porodzie 2 tyg mam się mierzyć, a 2-3 m-ce po porodzie znów muszę wypić glukozę bleee. Generalnie fajny lekarz taki przytomny, konkretny i w ogóle. Potem pojechaliśmy z M do auchana na zakupy przed weekendem (a rano luzy w sklepie), obkupiliśmy się, że hej. Jednym słowem lodówka pełna no i w końcu zakupiliśmy blender.
M mnie wkurzył dzisiaj, jesteśmy w tym sklepie no i wyczaiłam męskie koszule (takie do porodu) za całe 5zł, wiec wzięłam jedną i lecę bo M na drugim końcu sklepu przy dziale z gazetami czyta pokazuję dumna ze swego osiągnięcia a o że jak ja będę wyglądać i jak on mi zdjęcie zrobi to czy ja chcę w takiej dziadkowej koszuli (jasna z krótkim rękawem), więc mówię mu że wtedy wszystko jedno mi będzie a koszulę się wywali. On mówi, że może jakąś inną, więc poleciałam znowu i znalazłam z długim rękawem w paski lecę znów bo on został i czyta gazetę, pokazuję, a on na to, że ta wygląda jak dla lumpa, tak się wkurzyłam rzuciłam tą koszulę i powiedziałam, że mógł ze mną iść a nie stać i czytać gazetę. On na to, że da mi swoją koszulę (kurde może nich da mi tą od ślubu i zapnę sobie jeszcze spinki w mankietach, założę krawat i z gołym tyłkiem będę paradować)!!!!!!!!! w rezultacie nie mam koszuli
Ale że to pierdoła była więc mu szybko wybaczyłam. Poza tym mam kolejny zakup - śpiworek dla małej z 5-10-15, byłam w lidlu też rzuciłam okiem na te śpiworki, ładne, ale jakoś materiał nie przypadł mi do gustu. Zjadłam kanapki z pastellą z makreli, ale mi zasmakowała, chyba zaraz zrobię poprawkę i lecę na ktg, a po ktg mam wizytę u gin. M pojechał na budowę, więc sama jadę. W drodze powrotnej mam plan zakupić truskawy i trzasnąć te muffiny.
 
On na to, że da mi swoją koszulę (kurde może nich da mi tą od ślubu i zapnę sobie jeszcze spinki w mankietach, założę krawat i z gołym tyłkiem będę paradować)!!!!!!!!! w rezultacie nie mam koszuli
:-D:-D:-D sorry tiffi ale wyobrazilam sobie ciebie na porodowce w tym zestawie i siedzialam i 5 minut sie chichralam :-) ooooo-sa jeszcze te spiworki w lidlu? a to mnie zdziwilas. ale jak mowisz ze kiepskie to nawet nie zaluje ze nie moge isc obejrzec.powodzenia na wizycie. nie wiem czy juz ci nie zyczylam ale lepiej zyczyc 2 razy niz zapomniec ;-)
a do mnie wlasnie siora dzwonila ze ta "kuzynka", czy jak jej tam, co jej wody odeszly i miala termin na ten sam dzien co ja juz urodzila dzisiaj. chlopczyk ma 2400-inkubator, wiadomo, i nawet krotko rodzila bo ze 4 godziny. tez dostala wczesniej sterydy zeby maluszkowi sie plucka rozwinely. ciekawe jak tam z reszta spraw. no nic-musze czekac.
a atabe to gdzie jest? pisala ze idzie nadrobic rano i od tej pory si nie odezwala. dzis dzien porodow to moze i ona sie zalapala wreszcie ;-)
 
A ja się zastanawiam gdzie się Mysza nasza podziewa.... :dry: Teraz to podejrzenia będą padały na każdą po kilku godz nieobecności ;-)​


A ja tak dziś spuchłam, że straciłam czucie w stopach :-( chyba czas poleżeć, tyle ze to wcale nie pomaga, cała noc nie pomaga a co tam kilkanaście minut czy nawet godzinka w ciagu dnia...​


Louise- też zaglądam do lodówki i nic mnie nie powala :cool2: Coś słodkiego bym zjadła ale nic nie mam, a do sklepu- za cholerę- nie pójde bo chyba nie dojdę :sorry:

Tiffi- z tymi koszulami: dobre, dobre :)))​
 
cześć dziewczyny! czytam, że kolejne dzieciaczki się powoli przygotowują by przyjść na świat. Mnie też od rana dzisiaj brzuch boli ale tak dziwnie bo nie na dole a do góry:confused:



 
Mam chwilkę i w końcu jedną dobrą wiadomość:-)Dzwoniłam do sanepidu i zwalczyłam salmonellę!!!Teraz byle do 01.07. i mogę rodzić na spokojnie:-D

Tiffi niezła wizja porodu w mankietach:happy2:Mi babcia kupiła za 15 zł taką super mięciutką, rozpinaną i w dodatku do kolan na bazarku:-)Powodzenia na wizycie!!
Emih a nie możesz wziąć tabletek na takie puchnięcie??Pytalaś lakarza?
Kasiamaj fajny ten przepis:tak:
Oczekiwanie dalej trzymam kciuki!!!
Luise ja dopiero jutro wysyłam M na większe zakupy, co fajniejsze było to zjadłam:eek:Teraz nic nie mam w lodówce dobrego, więc łączę się z Tobą w bólu:-)
 
jestem po ktg, serduszko pięknie dziś było :-)
Przeleciałam się jeszcze po ryneczku, bo chciało mi się czereśni, ale dziś po 18zł, niech się cmokną.
Miałam też ssanie na wz`tkę, ale nie było. Z żalu poszłam spać :-D
Teraz idę po lodówce poszukać szczęścia, ale obawiam się, że znowu skończy się dżemką :-p

kropa pisała, że dostała serię zastrzyków na zbicie ciśnienia, lekko spadło nad ranem 140/95 i że 3 razy dziennie ma robione ktg
 
reklama
A ja byłam dzisiaj na ogródku ponad 3 godziny, mały się bawił a ja w cieniu odpoczywałam, później przyszłam do domu, synek zasnął a ja odpoczywam bo zmęczyło mnie to odpoczywanie w ogródku;-) obiad zrobiłam-zupa kalafiorowa na 2 dni, M nie ma to nie będę wariować z gotowaniem...jedyne co jeszcze zrobiłam to zmyłam panele w tym prawie gotowym pokoju...
Myślałam, że już jakieś wieści o narodzinach będą a tu cisza...więc czekamy dalej:tak:
 
Do góry