ewelad
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2010
- Postów
- 1 862
witam:-)
już po wizycie- na odp wątku opis:-) dzisiaj tak jakoś się zorganizowałam, że nie zdążyłam z fasolką przed wyjściem, w zw z czym po sniadaniu kolejny posiłek jem dopiero teraz-fasolkę czyli- nie wiem, jak mogłam do tego dopuścić
louise jeśli o wózio chodzi, to mnie się czarne wózki b.podobają-dla chłopca najbardziej i jeszcze szare, więc moje typy to ten szaro-biały i szaro-czarny, czarny też fajny, ale chyba wolałabym żeby 'coś' miał dla ożywienia-już wybrany czytam z pomocą M- i dobrze, u mnie też tak było, bo ja to bym tak mędrkowała, ze dziecko by rok skończyło i dalej bym była bez wózka, a temp może być w ciąży podwyższona z tego co wiem i nie jest to niepokojące
agatka_natalia witaj:-)
Gregorka współczuję bólu-ja błogosławię każdy dzień od czasu ustąpienia rwy kulszowej-mam nadzieję, że i Tobie przejdzie szybciutko
Vanilka no to jak szwy ściągnięte, to się zacznie szaleństwo a tak poważnie-mam nadzieję, ze nie boli to nie ja pytałam o rozmiar cyców, ale dzięki za pocieszenie- ja też zawsze miałąm spore bimbały, teraz mam jeszcze większe, to jak nawał przyjdzie, to mi D będzie chyba nosił te cycki w siatkach
tiffi jak to Ci się nic nie udaje- a kto wczoraj wygrał starcie z prasowaniem? no kto? ;-)
co do tej historii na czerwcówkach- nie potrafię sobie wytłumaczyć, jak można zrobić coś takiego, jakie trzeba mieć motywy i zwichrowany umysł najgorzse jest to, że burzy to spokój innych w takim momencie, kiedy każda z nas-oczekujacych mam, ma swoje zmartwienia i obawy przed nadchodzacym porodem lub z maleńkim dzieckiem obok, poza tym wiem, ze nie powinnam, bo takie rzeczy na bardzo długo zapdają mi w pamięć ale przeczytałam tę historie i płakałam godzinę -teraz akurat niewiele mi trzeba okrutne po prostu
już po wizycie- na odp wątku opis:-) dzisiaj tak jakoś się zorganizowałam, że nie zdążyłam z fasolką przed wyjściem, w zw z czym po sniadaniu kolejny posiłek jem dopiero teraz-fasolkę czyli- nie wiem, jak mogłam do tego dopuścić
louise jeśli o wózio chodzi, to mnie się czarne wózki b.podobają-dla chłopca najbardziej i jeszcze szare, więc moje typy to ten szaro-biały i szaro-czarny, czarny też fajny, ale chyba wolałabym żeby 'coś' miał dla ożywienia-już wybrany czytam z pomocą M- i dobrze, u mnie też tak było, bo ja to bym tak mędrkowała, ze dziecko by rok skończyło i dalej bym była bez wózka, a temp może być w ciąży podwyższona z tego co wiem i nie jest to niepokojące
agatka_natalia witaj:-)
Gregorka współczuję bólu-ja błogosławię każdy dzień od czasu ustąpienia rwy kulszowej-mam nadzieję, że i Tobie przejdzie szybciutko
Vanilka no to jak szwy ściągnięte, to się zacznie szaleństwo a tak poważnie-mam nadzieję, ze nie boli to nie ja pytałam o rozmiar cyców, ale dzięki za pocieszenie- ja też zawsze miałąm spore bimbały, teraz mam jeszcze większe, to jak nawał przyjdzie, to mi D będzie chyba nosił te cycki w siatkach
tiffi jak to Ci się nic nie udaje- a kto wczoraj wygrał starcie z prasowaniem? no kto? ;-)
co do tej historii na czerwcówkach- nie potrafię sobie wytłumaczyć, jak można zrobić coś takiego, jakie trzeba mieć motywy i zwichrowany umysł najgorzse jest to, że burzy to spokój innych w takim momencie, kiedy każda z nas-oczekujacych mam, ma swoje zmartwienia i obawy przed nadchodzacym porodem lub z maleńkim dzieckiem obok, poza tym wiem, ze nie powinnam, bo takie rzeczy na bardzo długo zapdają mi w pamięć ale przeczytałam tę historie i płakałam godzinę -teraz akurat niewiele mi trzeba okrutne po prostu