reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Ja jeszcze nie chcę :-D Mam smaka na colę i zajadam ciasteczka z czekoladą i w ogóle jest fajnie. Siedzimy z eMkiem i się obijamy. Mogę rodzić we wtorek :-D
Magdzia - to ja może jutro się skuszę na te gołąbeczki. Dzisiaj ziemniaczki i filety z indyka. Nie mam weny na nic innego.
W ogóle nic mi się nie chce.
 
reklama
hello:)
Vanilka ciesze sie ze juz w domu jestes i ze Davidek zdrowy i wszystko ok jest,cholernie ci zazdroszcze ze juz po jestes i ze juz w domu i wogule.
Madzik ty druga szczesciaro,trzymam kciuki za szybki powrot do domu,oby cisnienie sie unormowalo a mleczarnia ruszyla.Kolyska przesliczna!!
Perla ciesze sie ze i ty niedlugo malutka do domu zabierzesz,Laura to silna dziewczynka!!!

atabe my tez po zabiegu:-pudalo sie drania zgwalcic:laugh2:zmylam podlogi,wyszorowalam lazienke i dupa blada,mala fika w brzuchu i ani jej sie sni wychodzic
 
kama to dokładnie tak jak u mnie ;-) dziś chyba powtórka :-p choć mi nie bardzo się to teraz widzi........i tez lazienke sprzatałam i podłogi myłam...
 
Witam, pospałam aże do 10ej i się krzątam od rana przy porządkach wciąż ale idzie mi to jak krew z nosa, same paręnaście książek przenoszę i układam z godzinę:-D
M z Julką pojechali na basen a Emi jeszcze nie ma od taty. Mam sos zrobic i kluski sląskie na obiad ale tak mi się nie chce że masakra:-p

madzik obyście jak najszybciej wróciły do domku, zobaczysz jak odetchniesz, jeszcze troszke. Ważne że masz juz swój skarb przy sobie:-) A jak się czujesz, boli bardzo czy dają coś przciwbólowego?

mysza eee nie jest ohydne, próbowałam swojego:-D Ale kawy zbyt mocno nie zabieli:-D

maruśka no i w sam raz jada i ładnie nocką spi, grzeczny chłopczyk, ciekawe czy po mamie czy po tacie;-):-) A M może być z siebie dumny, muszę mojemu na ambicje wjechać, może zostawię twojego posta na widoku:-D

malewa to Nadinka sobie widać żarciki z Ciebie urządza:-)

madzik pewnie przez stres szpitalny to ciśnienie bo ty jesteś taka wrażliwa:sorry: Trzymam kciuki żeby się poprawiło i nadeszło mleczko;-)

Vanilka he he śmiesznie wyglądaja takie małe buźki wykrzywione zlością:-D fajnie że tak dobrze sobie radzicie, ja też już chce tulić małą:-p tylko ż eM urlop od 9 lipca planuje (termin mam na 11) no i teraz nawet jak mała wystawi nózie albo raczkę to mi nie pozwala jej dotknąć bo mówi jeszcze zachce wyjść przed czasem:-D

atabe ty wrażliwe serducho, zrobiłas co mogłaś. Swoja drogą czy budynek jest tak zabezpieczony że nie może tam dziecko wejść, czy sa jakies tablice ostrzegawcze? bo do tego mozna by się doczepić bo drzwi i okna powinny byc zatkane i jakby się uczepili o to własciciela musiłaby przedtem koty pościągać myslę. Nic innegi nie przychodzi mi do głowy:no: A kotek może przeżył, mój spadł z 4 pietra, obity był ale przezył więc postaraj sie nie zamartwiać tym bo dzieciaczek też się denerwuje:sorry:

mysza ja jakoś nie wierzę w to smarowanie, może jakby człowiek naciagał i smarował latami ale tak to nie sączę aby coś dało, jakby nie było w porównaniu ze swoja zwykłą objetością rozciaga się masakrycznie:-D

M wraca i jedziemy na wybory więc musze sie odziać, na razie więc.
 
atabe i jak tam kociaki? cos potwornego, zabić takich ludzi to mało:no:

my dziś na obiad smażone ziemniaczki, młoda duszona kapusta i pałki z kurczaka w miodzie:-)

za chwilę do kościoła wybywamy, koniecznie na pieszo, trzeba się rozruszać, choć już zaczynam watpić, że kiedykolwiek urodzę..
 
Jedyneczka ja na ból jestem odporna i nic nie biorę bo powiem szczerze nie potrzbuję, dziwią się położne że nic ni chcę
Ciśnienie juz lepiej-robili mi dzisiaj mocz i mam super wyniki-sprawdzali czy białak nie ma-wogole dziwie sie ,że mam taki dobry mocz po porodzie :)
Byłam nawet głowwac w szpitalu hehe-powinnam na pana bliźniaka bo Julka sie urodzila tegos amgo dnia co on :)ale jakoś nie zrobiłam :D
Przyjdzie dzisiaj mnie kolezanka odwiedzic w 39 tyg ,która ma tu rodzic tym spzitalu bo jest z gliwic-moze juz tu zostanie :)Dobra idę się polozyc ,bo mi kazali odpoczywac duzo!!
 
jedyneczka nie sprzątaj za dużo, bo urodzisz- a teraz ja chcę:-p:-D
a co do tego budynku, to zamurowali wszystkie wejścia i okna na parterze, ale niedawno własnie jakieś menele sobie jedno okno wybili i tam wchodzą ........ no i od piwnicy są takie małe okienka w ziemi... ehh żal mi zwierzaków zawsze....ja nie wiem, jak ktoś może być obojętny na ich los :eek: na szczęście na razie żaden więcej nie zleciał...
 
atabe i jak tam kociaki? cos potwornego, zabić takich ludzi to mało:no:

my dziś na obiad smażone ziemniaczki, młoda duszona kapusta i pałki z kurczaka w miodzie:-)

za chwilę do kościoła wybywamy, koniecznie na pieszo, trzeba się rozruszać, choć już zaczynam watpić, że kiedykolwiek urodzę..

na razie żaden więcej nie spadł, czasem widzę jak tam chodzą po tej sypiącej się rynnie ...kurcze tak mi szkoda, że nie potrafię im pomóc, ale nawet wejścia są zamurowane...najgorsze, ze są od tego odpowiednie slużby- powiadomiłam i olali sprawę- znieczulica :no:
 
atabe teraz dopiero doczytalam o tych kociakach!!jak ewcik pisze zabic takich to za malo,ty przynajmniej zrobilas wszystko co moglas a reszta ech...szkoda slow.

my wybywamy na dlugi spacer,po powrocie seksik,ciepla kapiel znowu seksik i porodowka:laugh2:ach dobrze ze za marzenia nie karaja....
 
reklama
kama a ja musze poczekac z sexikiem do wieczora bo M w pracy :wściekła/y: ale poczekaj z tym porodem na mnie:-D

kurcze a gdzie reszta? rodzicie czy co ?:-D

madzik fajnie ze u was wszystko dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry