emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
Ahiooo dziewczyny...
U nas pochmurnie się robi to w końcu człowiek oddech złapać może...
Ale Anetka- porównanie do foki- bardzo przypadło mi do gustu: możemy co najwyżej nauczyć się żonglować piłkami na nosie... ;-)
Ps.PAl licho ja z tą ospą, pal licho starsza córa- jakoś przecież da radę... ale dziecko w brzuszku jest w ostatnim trymestrze a tym bardziej miesiącu- poważnie zagrożone, podobno po porodie mogą nastąpić powikłania (okres wylęgania tego cholerstwa to aż 2-3tyg). Pytałam i pediatrę i gina. Pediatra powiedziała: tydzień bez kontaktu, gin: izolatka- wywieść małą i to na 2 tyg- tylko gdzie jak u mamy brat z córką 13 miesięczną Babcia przyjeżdza, będzie ją smarować, ale wspólnym powietrzem oddychac musimy. Ps2. Najgorsze że nie wiadomo czy przechodziłam ospę- moja mama nie może sobie przypomnieć czy to ja czy siostra
U nas pochmurnie się robi to w końcu człowiek oddech złapać może...
Ale Anetka- porównanie do foki- bardzo przypadło mi do gustu: możemy co najwyżej nauczyć się żonglować piłkami na nosie... ;-)
Ps.PAl licho ja z tą ospą, pal licho starsza córa- jakoś przecież da radę... ale dziecko w brzuszku jest w ostatnim trymestrze a tym bardziej miesiącu- poważnie zagrożone, podobno po porodie mogą nastąpić powikłania (okres wylęgania tego cholerstwa to aż 2-3tyg). Pytałam i pediatrę i gina. Pediatra powiedziała: tydzień bez kontaktu, gin: izolatka- wywieść małą i to na 2 tyg- tylko gdzie jak u mamy brat z córką 13 miesięczną Babcia przyjeżdza, będzie ją smarować, ale wspólnym powietrzem oddychac musimy. Ps2. Najgorsze że nie wiadomo czy przechodziłam ospę- moja mama nie może sobie przypomnieć czy to ja czy siostra