reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

emih oby nie wirus jakiś u Kasi, tfu tfu i puk puk w mój drewniany kuchenny stół:-D A jak mieszkanko, znaleźliście coś?
Ola Boga.... Ja nie wiem jakie przekleństwo kto na mnie rzucił :( :( :(
Córa ma wietrzną ospę!!!!!!!!!! Dostała kropek. Lekarz. Diagnoza. Mam nie dotykać, a najlepiej całkiem odezolowac bo podobno bardzo niebezpieczna w III trymestrze dla dzidzi... Nie mam jak izolować. Jeszcze antybiotyku nie zdążyłam wybrać na boleriozę... A tyle proboty przede mną i M od niedzieli znów na tydzień w trasie... SIę pochlastam...
Przepraszam,
Ale musiałam SIĘ WYŻALIĆ :( :( :(
 
reklama
brejka ja mam termin na 23 lipca, ale pierwszy miałam na 29... a po tym brzuchu to wychodzi że może wcześniej mała wyskoczy (co wcale nie będzie mi przeszkadzać;p). 21 mam wizytę i zobaczymy co lekarz powie, mam nadzieję że do tej pory nic się nie stanie... skoro już 3 lipcówki urodziły;-)
 
Louise Twój mega długi post mnie rozwalił :)))Dobrze,że już jesteś bo czlowiek chociaż poćwiczy czytanie hehehe
Mysza no jak się wczesniej wstaje to dzień się tak dłuży że ja nie wiem co mam ze sobą zrobić-a pomyśl ze dzisiaj wstałam o 6.20
Tweenie u nas ma się niby dopiero w niedzielę pogorszyć trcohę pogoda-zresztą nie ma co wierzyć w te prognozy, u nas takie słońce i duchota że paść można,nalałam miskę z zimną wodą i trzymam w niej nogi
Ziemniaki z koprem już zjedzone :))Dobre były-została mi jeszcze dokładka na później
 
louise jak to mleko się zsiądzie? :szok: Najwyżej, akurat gorąco więc mleko zsiadłe jest ok, Małemu posmakuje ;-) Ja nie wiem, co takie położne robią na oddziałach, przecież to się w głowie nie mieści... Tak to wszyscy mówią, że mało dzieci się rodzi, a jak co do czego to traktują Cię w szpitalu jak najgorszego śmiecia :wściekła/y:

emih
nie zazdroszczę tej ospy teraz... Na sam koniec tyle "przygód" Cię spotkało...


nakręciłam się na te leniwe, niech tylko M nie wróci albo nie będzie chciał jeść, bo późno, to mu zrobię koło ogona... Albo lepiej nie powiem mu tego, bo wtedy z pewnością nie wróci za prędko :-D
 
Emih - co to za pieprz... plaga. Normalnie żal mi Malutkiej. Jeszcze w taką pogodę się nabawiła choróbska... Ty się męczysz... Chłop w drodze - no jak nie urok to wiadomo...

Ja ostatnio załapałam smaka na te Wasze racuchy, ale M nie lubi, więc tradycyjnie żarliśmy makaron z kurczakiem i sosem carbonara... Ileż można ...
Dzisiaj mogłabym zrobić dla siebie, ale nie mam weny... Poza tym leje się ze mnie niemiłosiernie. Ja to chyba mam coś z hormonami... Mój M się tak nie poci, a ja to jak wieprz...
 
emih jeszcze tylko tego brakowało:-( a nie możesz małej babci jakiejś podrzucić? bidulko- alem się uwzięło na Ciebie:-(
louise tak myślałam, ze jak powrócisz, to wysmażysz takiego posta, że już królową bb zostaniesz na forever- nie zawiodłaś mnie-szacun bejbe:-D
tweenie ja uderzam na działkę:-) zawsze przed wyjazdem sprawdzam pogodę i jak mi nie pasi, to postępuje jak Mysza radzi- dotąd sprawdzam portale pogodowe, aż znajdę taki, którego prognoza spełnia moje oczekiwania:-D a mój D to już pogodynkowy psychol- nawet po takich satelitarnych zagranicznych sprawdza-każdy ma swojego fisia:-D
Vanilka super, ze wuzyta udana, jakoś Twój nadchodzący ogromnymi krokami termin sprawia, że ja mam zaburzenia czasowe- tzn niby wiem,że ja mam na za 3 tyg (jak będę punktualna), ale jakoś nie trafia do mojego mózgu:-D
Mysza ja też jak wcześniej wstanę, to same straty-śniadania zjem ze 3 do godz 15, na siku zamiast 5 razy, to idę 15 razy- a lodówka się sama nie zapełni, a i papier do poopu drogi:-D

u mnie obiad będzie, jak D przywiezie, a jak nie to nie- chyba że wysilę się na włożeniem kalafiora do parowara i naciśniecie ON:-)

A COŚ KAMY NIE MA , CZY MI SIĘ ZDAJE??
 
Ostatnia edycja:
Luise chyba odpisałaś każdemu:-)ta komoda nawet fajna, zobaczymy jak będzie ze stabilnością. Najwyżej sprzedam na allegro jak się nie sprawdzi.
Emih nie mogę uwierzyć, ale czy to na pewno takie groźne?Gin tak powiedział?Ja też przeżyłam swoje w związku z salmonellą, więc Cię rozumiem.:baffled:
 
emih o raju!! Wspolczuje ci. Ale z jednej strony dobrze,ze teraz ma ta ospe niz np. za trzy tyg jak bedziesz rodzic. Ospe sie przechodzi 2-3 tyg. Ale wspolczuje ci z calego serducha bo wiem co to jest Korni miala w marcu. 3 tyg siedzenia z nią w domu.
Jeszcze ty biedaku sama teraz bez Meza. Trzymajcie sie cieplutko. A moze mężowi uda sie nie jechac w trase?
 
reklama
Emih bidulko :((Jak nie urok to sraczka.... Trzymaj się!!
Oooo ja bym tez zjadła racuchy ale mi to się nie chc nic robić więc jem ziemniaki z koperkiem....
No własnie miałam pytać o Kamę-dzisiaj jej nie było z tego co pamiętam!!
 
Do góry