reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

reklama
maruska u nas niby 2 razy dziennie to ktg ale tez glutow zawse naloza duzo i 2 razy dziennie jeszcze samego serduszka sluchaja. ale 2razy z rzedu juz o mnie zapomnialy iostry polozne i godzine lezalam za kazdym razem pod ktg a normalnie to tak 4o minet sie lezy. co robisz z lapkiem jk spisz? nie boisz sie ze ci ktos dzwignie?ja sie troche boje bo mam z pracy firmowego wzietego.tez wam zycze zeby was do domku szybko wypuscili i zdrowka duzo. ja juz sie taka n maxa zalazla czuje bo od wtorku wlosow nie mylam-myslalam ze na 2 dni pojde tak lekarz mowil a tu nie wiedomo czy w ogole wyjde.

myszka dolaczam sie do smutasow samotnych w ten weekend dlugi. tyle ze ja z innego powodu ale tez nigdzie nie jade i nie ide. kazalam tylko mkowi wziac moje krzeselko do opalania i bedzie mi musial wyniesc tu n taras jak przyjdzie n dwiedziny to sie troszke opale. ale pewnie krotko bo zaczna krzyczec i bateria sie wyczerpie w kroplowce i znw do pradu trzeba bedzie podlaczyc.

ewelad dzieki kochana za slowa pocieszenie. mi tez sie tu serce sciska pare razy dziennie.tak sie sama nad soba uzalam :-/ ale co robic....tez marze o browarku i szlugu. po tym krazku jak sie mi zaczely dziac te straszne rzeczy to kupilam paczke fajek i wypalilam 2 a nastepnego dnia przed wyjazdem do szpitala jescze jednego.nie dalam rady-musialam sie uspokoic. moj m tez ma taki pomysla n imprezke dla mnie po porodzie-ze odciagniemy mleko i sie nawale. powiedzialam ze sporo trzeba odciagnac bo ja 2 dni nie trzezwieje a trzeci dochodze do siebie :-)
przed samym szpitalem dostalam 2 wory 100-litrowe na smieci ciuszkow dla Stasinka :szok: nie wiem gdzie ja to zmieszcze...pare tylko brzydkich i zniszczonych a reszta sliczne. bratowa i siora mi podarowaly. mam ciuchy do 9 mieisecy zycia. ale niestety juz ich nie upiore i nie uprasuje.dzi M ma prac wszystkie biale w viirze na poczatek i jedzie kupic proszekdla dzieci zeby wyprac potem juz reszt e w tym specjalnym.chyba tez bedzie prasowal :-)
 
Ostatnia edycja:
cze kochane! :-)
ja tylko na moment bo zaraz szpital a potem z tesciami do Brighton bo chca troche polazic w taka piekna pogode...
Louise kochana doskonale Cie rozumiem... trzymaj sie dzielnie! jeszcze tylkopare tygodni... pogadaj ze Stasiem zeby jeszcze przynajmniej 5 wytrzymal ;-) trzymam kciuki!
milego dnia brzuchatki i nie zazdroscie bo niedlugo tez bedziecie juz tulic swoje malenstwa :tak:
 
lousie kochana- głowa do góry.. na pewno Ci ciężko, ale dasz radę-kto jak nie Ty:-) Twój synek to rzeczywiście uparciuszek, także przeprowadź z nim poważną rozmowę, może się pohamuje;-)

hihi widzę, że wiele z nas ma podobne plany- po porodzie odciągnąć chociaż raz mleko i ten jeden jedyny raz delektować się napojami procentowymi:-D

co do tetry- ja prałam normalnie w pralce, w proszku dla dzieci i wyprasowałam:tak:

ewelad-2 pralki na 2 tyg? kochana, ja teraz dziennie to 3-4 wstawiam:-D

louise ja też właśnie dziś dostałam jakieś ciuszki od kuzynki, nie wiem, co to za ciuszki, bo M po nie pojechał, ale mówił, że jest tego 10 siatek:szok: nie wiem, co ja z tym zrobię, pewno przebiorę i oddam jej, bo nie mam gdzie tego trzymać
 
Ewcik 2 pralki ciuszków dla dzieciaczka, które zakupiłam w ciągu ost 2 tygodni!!! bo już wszystkie wcześniejsze uprałam i wyprasowałam (było z 5 pralek), niby już wszystko miałam i nic niepotrzebne, ale jak tu się opanować??? :-D
 
ja uciekałam na szpitalną ławkę wystawić giry do słońca,nie wytrzymałam długo, bo gooorąco! :-)

louise, co do laptopa to kładę go na dolną półkę szafki (niezamykaną). Jak kimam to się nie obawiam,bo mam czujny sen, gorzej w ciągu dnia, jak się szwendam po szpitalu - wtedy staram się wychodzić jak jest lokatorka moja. Tym bardziej, że jakieś 2 dni temu położne nastraszyły, że 2 piętra niżej komuś coś zginęło. Bałam się w nocy do kibelka korytarzem pomykać...ale już mi lęki przeszły :-)
kochana nie smutkuj się - naszym dzieciom wtedy w brzuszku kwaśno i niefajnie. Wiem jak się czujesz, też wolałabym siedzieć sobie spokojnie w domku i przygotowywać pokoik dla młodego,ale z drugiej strony - zdrowie dzieciaków w tej chwili najważniejsze! nie będzie to trwało wieczność, w końcu wyjdziemy w dwupaku albo rozpakowane, ale wyjdziemy!!! freedom! a dobra wiadomość jest taka, że ominie Cie prasowanie - tak jak mnie :-)
Ja tutaj ratuję się lapciakiem, gazetami, myślę o tych miłych rzeczach, które zrobię jak już urodzę (masażyki, piwko, fajka - ma rację eMek ewelad ), słuchawki na uszy, dobra muzyczka i odliczam dni....minęło już 15! a z każdym dniem moje dziecie coraz silniejsze!

agatha - mikrodermabrazję na buźkę też zarzucę :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Kobietki
wstałam , zjadłam śniadanie i położyłam się z powrotem, mam takiego lenia, że szok, Mała albo śpi albo olewa matkę bo prawie wcale się nie rusza, w lodówce pusto a ja w piżamie, nawet nie chce mi się ogarnąć do sklepu, co za dzień...
jedyne co dobre to wyhaczyłam fajny kocyk z króliczkiem na allegro, zaraz wstawię na zakupowym :tak:
louise nie martw się Kochana, musi być dobrze, najważniejsze, że Staś jeszcze w brzuszku a w szpitalu macie ciągłą opiekę
ewelad ja dopiero muszę się wybrać na zakupy ciuszków, żeby móc je prać, czekam na wypłatę, mam nadzieję, że jeszcze zdążę to wszystko ogarnąć
 
Do góry