reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Dziewczyny - jak Wy tyle pierzecie, to Wasze dzieciaczki będą mogły codziennie z 5 razy paradować w innych ciuchach :-D
Moja niech uważa, żeby się nie obesrać, bo zostanie w samym pampku :-D
Szał zakupów mnie nie ogarnął. Ja najchętniej kupiłabym coś dla eMka ;-) Ale on wychodzi z założenia, że teraz są inne wydatki. No więc jadę do castoramy, może znajdę coś przydatnego do domu - jakąś fugę kupię, pędzelki :-D
 
reklama
magdzia he he ale mu pojechałaś :-D my też w złości po imieniu do siebie walimy:-D Ja próbuje czasem M klarować że kurde on zaspokajane ma swoje potrzeby a ja:dry: ? A on na to że tak natura stworzyła kobietę:dry: Ale to nie powód według mnie żeby nie odczuwać współczucia dla swojej cierpiącej połówki :-p A ja mam chyba najmniej współczującego Ma na tym forum:-p

tiffi
to miłego leśnego przyjaciela macie, taki na szczęście:-) Mówisz sesje chciał w dresie Ci zrobić hm..Mki i czasem wpadną na jakiś niegłupi pomysł ale żeby to jeszcze przemysleli do końca to byłoby git:-D

patipaula ja też miewam do 10ciu dziennie czasem ale już nospy nie biorę bo to rzadziej niż wcześniej i tak . A ty dalej tenis uprawiasz?:-D

tiffi taaaa, znam to , mój miał lojalnie piwka nie doić i nie doił przez chyba 3 miesiące a teraz? I jeszcze mi mówi z wyrzutem że dużo pije a w podtekście czytaj - bo z tobą ciężko wytrzymać:dry: A prawy bok gdzie mała przeważnie leży to nie dośc że mam obolały bo ciśnie na wątrobę to jeszcze skóra z tej strony mnie bardziej ciągnie i swędzi az ubranie podnoszę i chodzę z gołym brzuchem jak nie ma nikogo:eek:

maruska no biedna ty zwłaszcza w taka pogodę piękną:sorry: ale jeszcze troszkę i na spacerki będziesz śmigać:tak: A koleżance nasyp cukru do buzi:-D

perla to masz widać niezły przerób mleczka:-D

madzik niestety ale tak juz jest że zmartwienia o maluszka zaczynają się ale wcale po ciązy nie kończą :sorry: :-pale my mamusie dostajemy siły i dajemy radę:-)

madzik bardzo zdrowe podejście do kwestii karmienia;-)

perla zleci zleci i będziesz cieszyła się malutka w domku:tak:

Vanilka jak to czytam to pewnie tata już jest;-)

madzik jejuniu zimne piwko i fajeczka, kochana, ty mówisz o raju:-D

dzamena o kaczkach mysleć?:shocked2: co on wymyslił, nie kumam:-D a swoją drogą bardzo optymiestycznie mnie nastrajasz do porodu :-D

maruśka a masz 18lat?bo nie wiem czy mogę Ci powiedzieć jaka to nagroda była:-D
Wołają na plaży : ................... dla ochłody:-D

tiffi i jakie drweno będzie? A sąsiada na szczęście niebawem opuścicie;-)

cynamonka ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu :sorry:

dzamena a ja wedle tego co maruśka przytoczyła urodzę bekse:-D
 
magdzia he he ale mu pojechałaś :-D my też w złości po imieniu do siebie walimy:-D Ja próbuje czasem M klarować że kurde on zaspokajane ma swoje potrzeby a ja:dry: ? A on na to że tak natura stworzyła kobietę:dry: Ale to nie powód według mnie żeby nie odczuwać współczucia dla swojej cierpiącej połówki :-p A ja mam chyba najmniej współczującego Ma na tym forum:-p

No ja nie wiem czy Ty masz najmniej współczującego M na tym forum, mój nie dość, że ciągle pracuje i go nie ma to jak ma jakimś cudem wolne woli iść pograć z kumplami w piłkę (oczywiście z tymi samymi z którymi jest w pracy) niż iść chociażby na spacer z ciężarną żoną, wczoraj wrócił koło 16 po 36 h pracy, poszedł spać, wstał przed 19 zjeść kolację, położył się z powrotem, wstał dziś rano i jak pojechał do pracy tak wróci w poniedziałek rano.. A ja sama w 4 ścianach...
Póki miałam jeszcze tą obronę to się uczyłam a teraz jak nie mam nic do roboty to już w ogóle porażka.. W przyszłym tygodniu jak M dostanie wypłatę to o obiecałam sobie, że w końcu zrobię coś dla siebie, fryzjer, zakupy dla dzidzi (bo ciuszków to prawie wcale nie mam, tyle co do szpitala - mama moja kupiła) i spotkanie z koleżankami, a co!!

Spadam się ubrać i do sklepu bo ile można w piżamie chodzić ;p
 
Ostatnia edycja:
hej kochane

Przesyłam Wam duzo słoneczka bo dzis upalnie u mnie.
Jade na 17 do mojej chrześniaczki na 2 latka. Ale ten czas leci a niedawno byly chrzciny :-)
Obiecałam Kornelce, ze jak sie dzidzius urodzi to dostanie aparacik z hello kitty aby mogla maluszkowi robic sama zdjecia. No i co rano wstala i tatusiowi opowiadala i pojechali do carrefoura kupic aparacik , do tego karte, akumulatorki. No a dzidzius jeszcze w brzuszku. No ale tak to jest z tatusiem.
teraz pojechali kupic kwiatki do domku Kornelki na ogrodek bo ma tam plastikowe doniczki i obiecalam jej ze moze miec w nich swoje kwiatuszki.

louice trzymaj sie kochana dzielnie i niech maluszek jeszcze w brzuszku posiedzi. Duzo zdroweczka dla WAS.

Perla juz niedlugo bedziesz sie cieszyla malutką w domku i bedziecie mogly smiogac na spacerki. Zycze wam tego jak najszybciej

madzik ohh piwko to mi sie marzy. ja nie wiem ale mam straszną ochote na imprezke, piwko, martini. HAHA

maruśka to juz 15 dni? Ale jestes dzielna i masz bardzo dobre podjescie. A swoją drogą szpitalne znajomosci tez sa super.
Z mamuskami mozna sie zżyc i zaprzyjazniec. Do dzis utrzymuje przyjazne stosunki z laskami z pierwszego porodu.

Myszka mi sie wydawalo, ze ciuszkow nie mam zxa duzo ale jak pranie zrobilam i poprasowalam wszystko ale dopiero zobaczylam ile tego jest no i dopiero sie zacznie i pralka bedzie chodzila cale dnie przy dwojce dzieciaczkow

ewelad oj żebysz szybciutko wyplate dostala i mogla ciuszki maluszkowi kupic i poprac
 
Witam!:-)
U mnie wreszcie cieplutko i słonko świci, jupi!;-) Ale do obiecanego ogrodu botanicznego nie pojechałam bo M. się nie chciało, zresztą mi też nie. Wczoraj posiedzieliśmy u szwagra i siostry do 01.30, położyliśmy się przed 3.00, więc dzis posiedzieliśmy w łóżku do 11. Później M. zrobił śniadanko, ja puściłam moje koszule i staniczki do szpitala w proszku dziecięcym i teraz leniu****emy.Wieczór pojedziemy na jakąś obiadokolację.:-)

louise - jak mi Cię żal, ale dla Stasia musisz dać radę Jestem z Tobą!:tak:
perla, vanilka - miłego dzionka z rodzicami, teściami:-)
magdzia - zdążysz kupić jeszcze ciuszki;-)
ewelad - dla mnie pralka to tez najlepsza przyjaciółka;-)
mysza - idź na słonko, to chumor Ci się poprawi:tak:
maruśka - za Ciebie też trzymam kciuki, trzymaj się dzielnie kochana;-)
Wszystkim życzę udanego weekendu.:-)
 
Czesc dziewczynki ja narazie sie tylko witam i zmykam troche ponadrabiac od wczoraj-buziaczki
KASIK JA moze bede w Twoich stronach bo mój sie uparł zeby jechac kupic auto i to jest ponoc koło chrzanowa w będkowie,myslałam zeby z nim pojechac ale to wiadomo ze róznie bywa
 
Ostatnia edycja:
Jestem!! Byłam w sklepie i olśniło mnie co zrobić dziś na obiad, tak więc dzisiaj serwuje młode ziemniaczki, pulpety w sosie pomidorowym i zestaw surówek z sokiem pomarańczowym

A na deser.... mleczna milka :tak:

Tak patrzę na to nasze forum i kurcze Kobietki już się Luty 2011 pojawił :tak: a my już praktycznie na końcówce






 
witam ponownie:-)
miałm się wybrać na zakupy na bazarek, ale mi się odechciało-nie mogłam się porozumieć z moimi włosami w kwestii tak prostej jak kucyk i to odebrało mi humor:-D, więc zeszłam tylko do warzywniaka na dół, ale pranie zrobione, ogarnęłam chatkę i czekam na D:-)w tak zwanym międzyczasie odbieram telefony od teściowej- już 4, a gdzie tam do wieczora:-D
magdzia przynajmniej kupisz za jednym zamachem i będzie porządek w interesie- ja tak kupuję i kupuję, potem segreguję, piorę i prasuję na raty i już nie ogarniam-jak dziś zobaczyłam ile mam gacioszków małych, to utwierdziłam się w przekonaniu, że mam coś z głową:-D
Mysza nie bój żaby (ale zoologiczne stwierdzenie mi wyszło)- ja ze względu na dziwne umiejetności mojego D do brudzenia siebie i wszystkiego wokół, musiałam się postarać, żeby zapewnić odpowiednie rezerwy na czas , kiedy dzidek będzie z tatusiem, bo by musiała mała polubić bycie małym ekshibicjonistą:-D
jedyneczka ja także jestem zgorszona nagrodą- aczkolwiek zgadłam już wcześniej:-D
Arlecia z tą wypłatą to chyba do magdzi miało być, ja swoją dostałam całkiem niedawno, ale też już przechulałam:-D

zjadłam bułeczkę i truskawy ze śmietaną i będę szyć, jako że nie jest to moja mocna strona-delikatnie rzecz ujmując- gdybym sie nie odezwała, to znaczy, ze czekam, aż powróci D i oswobodzi mnie przyszytą do kanapy:-D
 
reklama
ja dziś na obiad serwuję (sobie) młode ziemniaczki z koperkiem, ogórki kiszone i jajco sadzone. :-D Nie chce mi się rozmrażać karkówki :-D
Byłam w castoramie nic nie kupiłam. Kurde zmarnowałam 5,60 na bilety - to prawie kilogram truskawek ... Ale truskaweczki też mam ;-)
Teraz trochę się poobijam i może zmuszę się do prasowania, bo tylko gadam i gadam (piszę i piszę) i nic nie robię...
 
Do góry