emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
Cześć ciężarówki ;-)
Tak zwrócił się do mnie mój M wczoraj jak graliśmy z córką w piłkę... "No proszę niby cieżarówka a nas ogrywa" ;-)
Co do L-4, o których pisałyście, ja rozumiem dwie strony medalu... Podobnie jak Newfie, widzę to od strony pracodawcy, ale sądzę że ciążą jest stanem uprzywilejowanym w pracy, szczególnie jeśli jest stresująca i jak któraś z was napisała może być powodem poronienia. W poprzedniej ciąży chodziłam do pracy, płakałam po kątach nie dając rady ale uważałam ze tak trzeba... Ale takiego zmeczenia nie zrozumie zaden meżczyzna... Na L-4 nie byłam od kilku lat, ale teraz pójdę i nie będę się nikomu tłumaczyła, że ze względu na stres, dwa etaty itd... po prostu to ostatni moment zebrania sił przed narodzinami. Może wielu z was trafi się spokojne maleństwo, może nawet tym razem i mi
ale uwierzcie mi, ja przez pierwszy rok z moją córeczką przesypiałam po 4godz na dobę...
Tak zwrócił się do mnie mój M wczoraj jak graliśmy z córką w piłkę... "No proszę niby cieżarówka a nas ogrywa" ;-)
Co do L-4, o których pisałyście, ja rozumiem dwie strony medalu... Podobnie jak Newfie, widzę to od strony pracodawcy, ale sądzę że ciążą jest stanem uprzywilejowanym w pracy, szczególnie jeśli jest stresująca i jak któraś z was napisała może być powodem poronienia. W poprzedniej ciąży chodziłam do pracy, płakałam po kątach nie dając rady ale uważałam ze tak trzeba... Ale takiego zmeczenia nie zrozumie zaden meżczyzna... Na L-4 nie byłam od kilku lat, ale teraz pójdę i nie będę się nikomu tłumaczyła, że ze względu na stres, dwa etaty itd... po prostu to ostatni moment zebrania sił przed narodzinami. Może wielu z was trafi się spokojne maleństwo, może nawet tym razem i mi

Własnie tak jak pisała już mammi, tez miałam niecałe 27 lat, żadnych wskazań,ale co przeżyłam to moje i tym razem raczej zrezygnuję z tego stresu niepewności lekarzy ;-)A mi gin powiedzial zebym nie myslala o badaniach prenatalnych bo jestem mloda i nie musze sie tym przejmowac. Jako ze mam 27 lat nie ma w mojej rodzinie zadnych chorob genetycznych, nie robie badan