reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Madziu badania prenatalne robie w klinice na 3-go maja,pytałam się dr Pabiana co sądzi na temat tych badań, mówił że nie mam wskazań ale jak chcę to jak najbardziej,nic nie wspominał że on robi. A że ja moze jestem trochę przewrażliwiona i za dużo się na studiach naczytałam i nasłuchałam o tych wszystkich chorobach genetycznych,to tak dla uspokojenia wolę zrobić.
Płacę 300zł za usg genetyczne i badania biochemiczne krwi
 
Ostatnia edycja:
reklama
cos tam troszke jest, ale na wkladce nawet plamki nie ma, tylko przy sisiu widze, ze cos tam jest. a ja mam wizyte tak pozno, bo moj lekarz wyjezdza na tydzien (teraz chodze prywatnie, bo podobno swietny lekarz). strasznie sie boje....moze to glupio zabrzmi, ale najgorsza jest ta nadzieja...juz sie pogodzilam z mysla, ze nic z tego nie wyszlo...a teraz juz nie wiadomo...i znowu zaczelam liczyc , ze moze jednak....a jak sie potem okaze, ze to tylko mżonki?
dobra juz nie smece:-Dmoze trudno w to uwierzyc teraz, ale ja nigdy nie bylam pesymistka, wrecz przeciwnie...tylko ja zawsze za bardzo sie nakrecam na jakis temat a potem jak to w zyciu nie zawsze wychodzi...temat jest delikatny bo bardzo marzylam o dzidziusiu i moze dlatego podswiadomie staram sie sobie zaoszczedzic rozczarowania...
a teraz ide sie szykowac, bo spiewam dzisiaj n chorze na koncercie i trzeba sie troszke odstawic:laugh2:

Claudia, Twoje nastroje są zupełnie normalne... ciąża to dla nas coś tak ważnego, że trudno o tym nie myśleć i nie mieć nadziei albo obaw... Powtórzona beta powie Ci wszystko - będzie dobrze :tak:

Arlecia - Claudia juz była na izbie przyjęć :confused2:

Tiffi - wielkie gratulacje! Najważniejszy moment za Tobą, jeśli serduszko bije! :-)
 
A ja wazylam sie dzis w laboratorium na dokladnej wadze elektronicznej.Skorzystalam z tego,ze pani miala duzo papierkow do wypelniania.Okazalo sie,ze mam -1kg:happy::happy::happy: Jestem prze happy bo lekarz kazal mi bardzo uwazac na wage i wrecz zabronil sie objadac.
 
Hej

Nadrabiam i witam mamusie.

Claudia ja na twoim miejscu nie czekalabym do czwartku tylko pojechalabym na izbe przyjęć i tam by wszystko sprawdzili i jak byloby wszysrtko ok to wypusciliby cie do domku. Jeżeli sie ma plamienia to trzeba łykac tablety i duzo leżec. Zycze powodzenia

ale ja bylam w niedziele na izbie przyjec - dziekuje bardzo jak znowu tak zostane pptraktowana no i wczoraj bylam u gina wiec jakbym poszla jutro to dalej nic wiecej bym sie nie dowiedziala...dopiero ta beta pokaze mi czy ta ciaza sie rozwija i czy moze z niej cos bedzie
dobra jade na ten koncert...godzina stania w zimnym kosciele...ale to niestety forma zaliczenia...jedyna mozliwa:-(oby szybko minelo
pa dziewczynki
 
Claudia a to przepraszam, nie doczytalam. Uwazaj na siebie a ja trzymam kciuki.


A jesli chodzi o zwolnienie lekarskie to ja jestem za tym, ze kobiety cieżarne powinny miec na całą ciąże. I jak sie dobrze czują to niech chodzą do pracy a jak nie to mogą zostać, Aby mialy wybor.
W pierwszej ciąży bylam od początku do 10 tyg chora na zapalenie oskrzeli na dwoch antybiotykach, bylam osłabiona i odwodniona A moj gin nie zgodzil sie na zwolnienie Lekarskie, gdzyż mam dzialalnosc gospodarczą. Wystawił mi L 4 dopiero w 30 tyg :crazy: Dobrze ze mogłam sama sobie odpuscic i nie pracowac bo nie bylam w stanie, pożniejsze miesiace tez nie byly za wesole, migreny, zatrucie ciązowe i szpital. Jedynie co to musialam placic cały czas zus i nie dostawałam chorobowego. Ale stwierdziłam ze nie bede sie prosila o zwolnienie skoro nie chce mi dac. Bał sie kontrolii. A ja i tak siedzialam w domu i nie pracowałam.
 
Ja na początku ciąży wręcz schudłam. Ważyłam zawsze tak 60-62, a teraz 58.5 w ubraniu. Choć mam wrażenie, że teraz mi przybywa od jakich 2 tyg. bo wrócił apetyt. Głównie brzuch wydaje się większy...Ale to mogą być gazy (męczą mnie wieczorami), albo mi się wydaje, bo wiadomo, że już bym chciała mieć ten brzuszek.
 
reklama
obligatoryjnie badania prenatalne (sa wtedy refundowane) robi sie u kobiet powyzej 35 lat, albo gdy lekarz ma jakies podejrzenia po USG (tym w 12 tygodniu), ewentualnie jak jest duze obciazenie w rodzinie (chodzi o choroby genetyczne)
tak poprostu nie ma takiej potrzeby ich robic!
 
Do góry