reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

mam dosc!nic mi sie nie chce!!!prasowanie dalej czeka,moze jutro...

tweenie wspolczuje,rece opadaja...
 
reklama
a ja juz po obiadku. ale mialam pyyyyyszny sosik z lopatki i kasze i buraczki (tylko tarcia nie lubie) obzarlam sie jak bak i ide sie zaraz polozyc. kurcze 16 stopni na zewnatrz i mi jest calkiem cieplo. z 1 strony dobrze ze ma nie byc tego lata-akurat w tym roku mi to pasuje :-)
 
Ja juz wszystko poprasowalam bo lubie to robic tak samo jak myc naczynia moze gdyby nie te plecy dokuczajace bylo by milej .Mala dalej w poprzecznie lezy i coraz bardziej watpie ze sie odwroci juz nie wiem czym ja przekupic .
 
teraz dla odmiany chciałam uderzyć do ordynatora z Karowej - terminy w prywatnym gabinecie mają na lipiec...:/

czy oni sa normalni wczesniej chyba urodzisz za nim cie przyjma . Niech sprywatyzuja wszystkie szpitale jak maja w planach to zostanie tylko nam wszystkim wykupic sobie miejsce na cmentarzu jak tylko sie zle poczujemy :-/
 
Witam dziewczyny :happy2:

Achh, tak Was podczytuję i zazdroszczę tych przygotowań - prania, prasowania i planowania wszystkiego...

Ja kompletnie w proszku ze wszystkim - remont stał w miejscu przez ponad dwa tygodnie - dopiero wczoraj dostarczono nam prawidłowe okno ..

Stał to nawet za dużo powiedziane - z niczym nie ruszyliśmy.. Ani nie pomalowane, ani panele nie położone, nic ...
Stary mnie nie dopuścił nawet do tych facetów co je przywieźli bo, bym im kur** łby pourywała u samej doopy, takie mam nerwy..

Wszystko Nam idzie nie tak - jakby jakaś klątwa normalnie..

Szafa miała być też w tamtym tygodniu - dzwonię do babki a ta mi mówi że producent nawalił i szafa będzie dopiero pod koniec 21 - 22 tygodnia kalendarzowego.. Czyli wychodzi że w przyszłym albo jeszcze w następnym.. No ludzie !!
Nie miałam już siły kompletnie się wykłócać i wzięłam się poryczałam do tej słuchawki:sorry2:

Nie mam nic poprane, multum rzeczy jeszcze nie kupione.. Nie mam gdzie się nawet rozplanować bo, wszystkie rzeczy z pokoju młodych stoją w workach w pozostałych pokojach ..
Po prostu koszmar..

Czuję się tak wymęczona psychicznie że szkoda gadać.. Tylko ryczę albo kłócę się z M..
Depresja mnie łapie i to tak konkretnie:baffled:
 
Witam dziewczyny :happy2:

Achh, tak Was podczytuję i zazdroszczę tych przygotowań - prania, prasowania i planowania wszystkiego...

Ja kompletnie w proszku ze wszystkim - remont stał w miejscu przez ponad dwa tygodnie - dopiero wczoraj dostarczono nam prawidłowe okno ..

Stał to nawet za dużo powiedziane - z niczym nie ruszyliśmy.. Ani nie pomalowane, ani panele nie położone, nic ...
Stary mnie nie dopuścił nawet do tych facetów co je przywieźli bo, bym im kur** łby pourywała u samej doopy, takie mam nerwy..

Wszystko Nam idzie nie tak - jakby jakaś klątwa normalnie..

Szafa miała być też w tamtym tygodniu - dzwonię do babki a ta mi mówi że producent nawalił i szafa będzie dopiero pod koniec 21 - 22 tygodnia kalendarzowego.. Czyli wychodzi że w przyszłym albo jeszcze w następnym.. No ludzie !!
Nie miałam już siły kompletnie się wykłócać i wzięłam się poryczałam do tej słuchawki:sorry2:

Nie mam nic poprane, multum rzeczy jeszcze nie kupione.. Nie mam gdzie się nawet rozplanować bo, wszystkie rzeczy z pokoju młodych stoją w workach w pozostałych pokojach ..
Po prostu koszmar..

Czuję się tak wymęczona psychicznie że szkoda gadać.. Tylko ryczę albo kłócę się z M..
Depresja mnie łapie i to tak konkretnie:baffled:

Rozumiem twoje rozgoryczenie ale jak to mowia jak sie czlowiek spieszy tam sie diabel cieszy. Ja mam to samo jezeli sobie cos zaplanuje nigdy mi nie wychodzi . Myslalam ze dostane zwrot depozytu za wczesniejsze mieszkanie juz planowalam co kupie i takie tam a tu okazuje sie ze moj landlord ma na to wywalone wiec zanim wlasciwe organy dobiora mu sie do tylka troche zejdzie . Na przyjscie dziecka kazdy chce miec wszystko gotowe ja mam to samo no ale niestety ten czas chyba za szybko leci ;)
 
No to se popisałam..takiego posta walnęłam a tui mi to wszystko gdzieś wdoop..yło..:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
No to od nowa...Ja z tego zimna w domku to poodkurzałam i pomyłam podłogi:tak:..Teraz wciełysmy z Sarunia cała czekoladę i jest nam słodziutko..hehe:-)...
NO CO ZA KRAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Płacić podatki musimy,składki ubezpieczeniowe też,a oni nam łaskę robią...ohh..Choć ja nie moge narzekać na szpital w Zabrzu..Ktg i usg wyszły dobrze,a oni i tak zaproponowali mi obserwację..
Właśnie naszła mnie chęć na pranie ciuszków Malutkiej,ale nie mam miejsca na suszarce,bo nasze ciuchy schną dalej..w tym zimnie to będzie schło i schło..:zawstydzona/y::no:...
Właśnie dzwonił M i powiedział,że jego kumpel przyniesie nam jutro ciuszki po swojej córeczce..hihi..Muszę jeszcze proszek do białego kupić do ciuszków Małej..
Zrobiłam liste rzeczy,które musimy kupić dla Sarci..to tak...pampersy,pieluszki tetrowe,płyn do kąpieli 2 w 1,balsamik,krem do twarzy,platki kosmetyczne i pałeczki do uszu,ceratka do wózka,no i ten proszek do ciuszków...hihi
No to ja się kładę na chwilkę,bo coś mnie kręgosłup boli...
 
o kurw...zapomnialam juz co to znaczy prasowanie takich malych ciuszkow i jak to ciezko robic w ciazy hehehe
wiekszosc poprasowana ,reszta jutro ...
 
reklama
wczoraj cała czekoladka, dzisiaj kolejna, do tego trzy kubeczki mrożonych truskawek :zawstydzona/y::-p jutro idziemy z W oglądać mieszkanko do wynajęcia, mam nadzieję, że nam się uda, bo cena nieduża i mieszkanko fajne :-D chociaż W oczywiście marudzi, sądząc że ktoś mu da apartament za free :dry: tak czy owak i tak potrzeba nam czegoś na tylko 2-3 miesiące, póki W nie skończy dla brata tego remontu bo w miesiąc nie ma szans by się wyrobił.. no zobaczymy (wciąż jeszcze tylko słyszę jęki, że zanudzi się w nowej pracy :wściekła/y: no cholera no, co on sobie myśli, że będzie miał jak w bajce wszędzie a pieniądze będą spadać z nieba :wściekła/y: jego nieżyciowość mnie czasami dobija!!) komary gryzą jak najęte, pogryzione mam nawet usta :eek: wszystko mnie swędzi :dry:bw dodatku dowiedziałam się że mój telefon zostanie odblokowany.. 13 czerwca a jak mi się coś nie podoba to mogę pisać odwołanie od decyzji.. :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no żesz k.. przez pomyłkę orange będę miesiąc odcięta od telefonu, dzisiaj więc kupiłam nową kartę :wściekła/y: ale haa.. W dostał odszkodowanie więc mogę się zabierać za zakupy :-D kurcze, żeby tylko jeszcze wypaliła ta praca i mieszkanie..
 
Do góry