oczekiwanie no u nas 11 stopni wiec cieplo nie jest ale kaloryfery juz nie grzeja (bo skrecilam ;-)). gdzie ta wiosna?????
miluszka no narazie jestem wiraszka a pewnie z czasem i ja zaczne narzekac na zaparcia (tfu!). oby nie...
anetka ja juz mu wlasnie powiedzialam ze ma wszystkie moej symptomy ciazowe
lacznie z tyciem (juz ma 10 in plus) a twoj tez tyje? no my marudzimy bo hormony ale u nich????
dobre z ta suszarka...to chyba Stasiek bedzie lubil cisze (drazni mnie tv w ciazy i muzyka nawet cicha) lody truskawki i winogrona
:-)
dzamena mam nadzieje ze jajówka smakowala?:-)
hihi. no ja o mojej wczorajszej to do wieczora pamietalam z racji odbijania
ewelad rozbawilas mnie trzepaniem i naciaganiem jako technikami prasowania
no jakbym siebie widziala-tez tego unikam jak diabel swieconej wody. latem jest gorzej bo M ma spodenki gniotace i 2 koszule z krotkim sportowe a jeszcze na dodatek zaczal sie domagac zebym mu t-shirty prasowala
swoich tez nie prasuje rzeczy
emih no ja niedomiennie powtorze: ZDROWIEJ! widze ze dzis wszystkie jakies takie jestesmy...
ale agresorek mi juz przeszedl jak mu liste rzeczy do zrobienia uczynilam ;-)
dobilas mnie ta pogoda...u nas przed chwila wyszlo slonko nawet...ale na wszelki wypadek nie wychodze dzis z domu-juz 2 dzien
:-)
vanilka i tak trzymaj z przespanymi nockami. u mnie tez nawet nawet-nie narzekam. tylko wstawanie na siku 5 razy mnie dobija-ale o dziwo sikam b duzo i gdzies zniknela moja opuchlizna
anetka ja tez jutro spagetti. ja mam gotowy sos w sloikach robiony latem w ramach przetworow. tylko miesko dodaje i przyprawiam i juz gotowe
wiecie co powiedzcie mi czy wy tez nie mozecie sie rano przeciagac? no ja juz ktorys raz zauwazylam-jak probuje (a uwielbiam to robic) to tak mnie brzuch zaczyna bolec ze masakra...:-(