reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Witam

Ale pogoda okropna, bardzo sprzyjająco działa na mojego lenia :happy:, ale w sumie humor dopisuje bo wczorańsza wizyta wypadla pozytywnie. Wszytko na razie dobrze córcia waży 1264 g.

Ewcik gratulacje zakupu wózka, też muszę się zebrać bo podobno ok 6 tygodni się czeka, tak mówił facet ze sklepu ale zanim ja się zdecydyję to pewnie i tak na ostatnią chwilę będzie :-).

jedyneczka dodzwoniłam się do tej szkoły rodzenia i wielka dupa, już dawno nie ma miejsc. Jest kilka miejsc na lipiec :baffled: ale to już za późno niestety.

JA bym tylko słodycze ostatnio jadła na każdy posiłek

i ja i ja też!!! i do tego lodyyyy duże ilości!

Z tym jedzeniem to też tak mam, tylko mam ochote na słodkie i jeszcze owoce a tak to w ogóle apetyt straciłam, na nic po za tym nie mam ochoty i nawet nie czuję głodu.

madzik udanego wyjazdu i słońca dużo:happy:
 
reklama
mysza ja do hali wola też często dreptam. Całe szczęście przespałam wczoraj ten ból głowy
aneta ja wczoraj oprócz bólu głowy to właśnie miałam jakieś duszności, nie mogłam złapać oddechu
louise napina się brzuch, bo generalnie ciągle biegasz coś załatwiasz, a jeszcze dzisiaj jakieś sprzątanie ci w głowie. Fajnie, że kupiliście gajerek, cieszę się, że mogłam się przydać. A co do kuchni, to mam nadzieję, że będzie dobrze
jedyneczka to widzę, że dzielnie machnęłaś tą glukozę :tak:
vanilka kurde maszynką tak na zerooooo, wow, bo ja maszynką to jakoś tak nie umiem, tylko kremem, a teraz kremem nie bardzo. No nie ty już 30tydzień, nas dzieli miesiąc różnicy - nieźle

Ja w nocy wstaję 2-3 razy, czasem jak mam lepszą noc to raz idę siku, mała kopie jak leżę na boku - ciąża, ciąża. M mnie wczoraj trochę wkurzył, więc obrażona poszłam spać. Dzisiaj jak wszystko dobrze pójdzie to zaczniemy myśleć o kuchni i może kominek dowiozą. Boli mnie dzisiaj ramię jakoś. Umówiłam się z przyjaciółką ciężarówką na spotkanie więc się cieszę
 
hej wam.. a ja sie stresuje od kilku dni bo dzidzia malo aktywna :( co mi spac w nocy nie dawala to teraz prawie sie wogole nie rusza, mam nadzieje ze to jednak tylko ja wyolbrzymiam
 
nadia moja też się ostatnio uspokoiła. Tzn. rusza się, ale nie tak często i nie tak mocno. W środę byłam u lekarza i mówi, że wszystko ok. Pewnie nasze maluchy urosły i nie mają już tyle miejsca
 
Nadia maluchy już duże i tak się nie ruszają, więc się nie martw.
Ja zaraz sobie zjem truskaweczki w kubku-Dzamena powinni Ci jakąs kase zapłacić,że tak je rozpropagowałaś hihihi
A u nas wyszło słoneczko-może jednak weekend będzie ładny :))
 
Dzień dobry !!!
Esh nie umiałam się wczoraj z tym bólem głowy uporać. Nawet teraz czuję, że coś tam łupie. Przez całą dotychczasową ciążę był spokój, już zapomniałam co to za głupi ból. Rwie mnie nawet od strony potylicy. M wczoraj wrócił z pracy i robił mi okłady, ale się wściekłam zrzuciłam kompres i jakoś zasnęłam...
Vanilka gratuluję 30 tc :happy::happy:
Jedyneczka, louise - tak bada mi piersi, tyle, że to młoda kobieta, więc pozwalam. Ale nie chcecie widzieć miny mojego M jak sobie to z boku obserwuje. Chyba mu się fantazje włączają :-D
Tiffi- ja do hali chodzę po chleb, ale teraz znalazłam lepszy w innym miejscu, a tak, to jak już potrzebuję coś wymyślnego, bo drogo tam...
Justaa - duża już Twoja dzidzia. Dobrze, że wszystko ok. Ja mam dziś wizytę, ale wagi nie poznam ;-(
kacperek i fasolka - ja dostałam wczoraj od M zje*kę za okna. Tyle,że on w ogóle nie zauważył. Pyta dlaczego sama przenosiłam kuchenkę mikrofalową, czy jestem niepoważna. No to mu mówię, że musiałam ją przenieść, żeby dostać się do okna i je umyć. I się zaczęło....
Pogoda jakaś nieciekawa. Tak pochmurno. Pewno później będzie lało. No ale jak u Was grzeje, to u nas leje...
 
eh dzieki za pocieszenia ;p ja sie naczytalam glupot ze to dopiero po 30 tygodniu mniej ruchliwe sie robia i sie stresuje ;p poza tym probowalam sie umowic na wizyte u okulisty z tego co widze na nfz niemam co liczyc bo wszystkie terminy do lipca zajete... no coz trzeba bedzie znowu zaplacic za prywatnego ;p
 
witam:-)

już po śniadanku:-) teraz ruszam na małe zakupki, bo wczoraj leżakowałam i pomogło na moje dolegliwości:-) wczoraj wpadałam w panikę, że nie mam żadnych konkretów dla dzieci, tylko ciuszki, i na allegro obczaiłam, co chcę jakiej firmy itp i spisałm w kajecie-w razie W jak nie zdążę, to D nie pozostanie bez wskazówek, ale mam w planach jechać zakupić te wszystkie pierdółki po weekendzie:-)
a na weekend chyba działka-ma być ładnie, tylko jak porobią tu u nas objazdy, to chyba przez W-wę będZiemy wracać:-)

anetka no to klops z tym spaniem- ja mam takie spanie, że gdybym mogła, to odstąpiłabym wszystkim cierpiacym na bezsennośc część swojego przydziału:-D
madzik udanego weekendu:-)
Vanilka gratulacje- nie mogę uwierzyć jak patrzę na nasze suwaczki i swój brzuszek:-)
miluszka u mnie też słabo z tym stetoskopem, a D się biedny napalił i chyba w 2 miesiącu już przytargał do domu:-)
 
reklama
wypluskałam się i wzięłam luteinę i się przestraszyłam. Jakaś taka ogólnie miękka jestem "w środku" :baffled: Mam nadzieję, że to ze względu na moczenie się w wodzie i zaraz wszystko wróci do normy...
A co do stetoskopu, to jest na prawdę ciężko i trzeba wiedzieć czego szukać. Moja ginekolog przy poprzednim badaniu, kiedy ja już myślałam, że znalazła serduszko, ona jakaś taka niespokojna i szuka dalej. Okazało się, że to wcześniej to był przepływ krwi przez pępowinę (dla mnie dźwięk przypominał bicie serca). Serduszko było w zupełnie innym miejscu. No, ale jak urządzenie trafi na serduszko, to podaje częstotliwość bicia, więc tym trzeba się sugerować.
Kurcze takie oblężenie strony pkp że nie mogę sobie pociągów posprawdzać, będę musiała przejść się na dworzec.
 
Do góry