reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

anetka zebys wiedziała brakuje mi własnie takich dni jak jestesmy wszyscy razem,taka fajna atmosfera w domu M nie musi wstawac do pracy a Filipek samym widokiem rano to mnie powala na łopatki,fryz rozwiany na wszystkie mozliwe strony,w jednej rece miś z którym spi a w drugiej kocyk taki w którym go ze szpitala przyniosłam i stoi taka mała ciapa i mówi mamus juz nie ma noci juz dzien moge tu .dla takich poranków to warto zyc .dlatego tez bardzo walczyłam zeby zawsze były te wspólne sniadania chociaz raz w tyg
 
reklama
anetka zebys wiedziała brakuje mi własnie takich dni jak jestesmy wszyscy razem,taka fajna atmosfera w domu M nie musi wstawac do pracy a Filipek samym widokiem rano to mnie powala na łopatki,fryz rozwiany na wszystkie mozliwe strony,w jednej rece miś z którym spi a w drugiej kocyk taki w którym go ze szpitala przyniosłam i stoi taka mała ciapa i mówi mamus juz nie ma noci juz dzien moge tu .dla takich poranków to warto zyc .dlatego tez bardzo walczyłam zeby zawsze były te wspólne sniadania chociaz raz w tyg
- U-RO-CZE!!!!!!!!!!! :)))))))) Ile ten Twoj synus ma??

tweenie- na jakie buty polujesz? i powaznie moge pomoc z ta wanienka!
aneta-h - ja tez wlasnie sniadanko jem przed laptopikiem , ale ja to mam leki naczczo i potem kuracje suszonymi sliwkami rowniez naczczo, potem kawa i potem czas na sniadanko! :) taki moj rytual! ;)
 
anetka zebys wiedziała brakuje mi własnie takich dni jak jestesmy wszyscy razem,taka fajna atmosfera w domu M nie musi wstawac do pracy a Filipek samym widokiem rano to mnie powala na łopatki,fryz rozwiany na wszystkie mozliwe strony,w jednej rece miś z którym spi a w drugiej kocyk taki w którym go ze szpitala przyniosłam i stoi taka mała ciapa i mówi mamus juz nie ma noci juz dzien moge tu .dla takich poranków to warto zyc .dlatego tez bardzo walczyłam zeby zawsze były te wspólne sniadania chociaz raz w tyg

ojej, cudnie :))) w ciągłym biegu się żyje więc trzeba korzystać z takich chwil :))
 
Ja już po wszystkich pobraniach, po zakupkach spożywczych (nie w markecie tylko w sklepiku niedaleko) i po spacerku. Teraz leżę na wyrze, a moje dziecko odkurza - ale jestem zwyrodnialec:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ale co się nauczy to jej nie zginie...

JEdnak stanęło na krupniku dzisiaj, na jutro zakupiłam rybkę i surówkę z kiszonej zrobię.

Tweenie, współczuję serdecznie takiego podejścia M. Może jak się maluch urodzi to sam inaczej podejdzie do rzeczy, może nie jest świadomy, że to będzie naprawdę maleństwo.

Vanillka, ja też nic nie mam zrobione na święta, ale nas nie ma, sb, nd i pon zaplanowane w gościach:-)
 
milusia Filipek w lipcu skonczy 4 ,a starszy Patryk w lipcu skonczy12.
ja sie nazarłam dzis na sniadanie parówek ale jutro tylko serek i sledzie w smietanie na obiad,a wogóle to przezuciłam sie na chomogenizowana truskawke w kubeczku zamiast lodów ,rewelka
jedyneczka to Ty bedziesz dzis robic zapiekanke ziemniaczaną ?ja tez mam to dzis w planach tylko ze mnie sie za bardzo bawic nie chce to kupiłam ten pomysł na 'winiary; a ty jak robisz?justa zazdroszcze ci takiego wypadu z kolezankami na ploty i do kina tez bym sobie poszła
 
agatha a tobie co?przeciez miałas lezec a nie biegac po sklepach?chyba sie do ciebie przejade i porozmawiamy sobie inaczej ,chyba normalnie chcesz w brwi!!!!!!!!!!!!!
Majka slicznie pomaga mamie ,no gratulacje .a przy okazji sie uczy porzadku ,:tak:bardzo ładnie
agatka Maja jest starsza od Filipsa o rok czy wiecej ,chyba o rok nie?
 
jedyneczka no niby wiem to wszystko...ale remont mial sie skonczyc tak zeby bylo 2 tyg do swiat i ja bym sobie porobila wszystko wreszcie...a tu lipa...nienawidze jak cos nie idzie zgodnie z moimi planami. no a Ty cwaniaczku nie sprzatasz bo zaraz i tak remont :-) ;-) a i okna po co myc....:-)
na szczescie niedlugo juz sobie idzie i przyjedzie popoludniu z M razek piekarnik cos tam ustawic i sie rozliczyc.

mysza no cos juz masz posprzatane... a ja niestety mialam ale znow nie mam wiec robota na darmo... a teraz nie jest latwo z tym brzuchem cokolwiek robic-zwlaszcza prace schylackie no i okna...listwy to juz momencik i bedziecie miec gotowe-nie taki straszny halas :-) ale pyl-fakt-upierdliwy jest

justa dobrze ze zrobilas sobie taki ruchliwy dzien i zapomnialas o troskach. pewnie zmeczenie nie jest az takie wazne jak poprawa humorku i samopoczucia :tak:

anetka
ja absolutnie nic nie mialam innego na mysli niz JESC lody. ale nie przesadzaj z tymi lodami-mimo ze lubisz-bo potem sie organizm przyzwyczai do takiej tylko konsumpcji zamiast normalnej :-) ;-)

dzamena ja tez jestem za wspolnymi sniadaniami choc raz w tyg. a najlepiej i obiadami i codziennie ale tak sie niestety rzadko udaje w dzisiejszych czasach. takie wspolne posilki zblizaja rodzine :tak:

miluszka
ja tez zanim wreszcie sie dorwe do regularnego sniadania to "tysiac piecet sto dziewiecet" rytualow :-) mam ciut szerszy asortyment niz ty :-D:-D:-D ale powod ten sam ;-)

ja zjadlam sniadanko-dzis kanapki z szynka serem i avokado/ogorkiem kiszonym. zadna rewelacja ale nie mam weny. moze mi sie dzis uda zrobic normalny obiad...-chociaz zupe ugotowac...
 
Dzamena, Ty masz b. dobry instynkt macierzyński i usłyszałaś w nocy, ja tez mam czasem takie przeczucia. A co do przedszkolanki, to ty wyczujesz najlepiej czy jest jakiś problem. Moja jak ma katar i zatoki zawalone to bardzo sepleni i słabo słyszy. A w szpitalu jak sie urodziła to "pediatra" mi nagadała, że to dziecko jej się nie podoba, drżą jej strasznie ręce i na pewno ma padaczkę. No to sobie wyobraź moją reakcję, dopóki nie było wyników USG główki, bo zleciła to ryczałam 2 dni. I okazało się, ze sama franca pewnie ma padaczkę na mózgu. Ale wiesz - pierwsze dziecko, poród, emocje, szok zrobiły swoje.

A my w niedziele i soboty tez takie śniadanka celebrujemy:-)

Majka starsza, ma 5 skończone na pocz. marca.

Tweenie, propozycja Miluszki nie do odrzucenia i koniecznie z wersją, że kolega ci podrzucił, albo sąsiad którego poznałaś. Ja już tak bym zachachmęciła, ze M 5 dni zastanawiałby się i krew by go zalała:-)

MIluszka, ja zapinam pasu, ale ten dolny sobie tak przeciągam, żeby nie opinał brzucha. A jak nie zapnę to mi pika wkurzająco w aucie jakiś czujnik.
 
Tweenie, propozycja Miluszki nie do odrzucenia i koniecznie z wersją, że kolega ci podrzucił, albo sąsiad którego poznałaś. Ja już tak bym zachachmęciła, ze M 5 dni zastanawiałby się i krew by go zalała:-)
- ja moge wasa w razie przykleic i kapelusz na glowe zalozyc, ale brzucha raczej juz nie ukryje, chyba ze niby taki piwny misio bede ;)

przezuciłam sie na chomogenizowana truskawke w kubeczku zamiast lodów ,rewelka
- zdradz wiecej na ten temat???

agatka Maja jest starsza od Filipsa o rok czy wiecej ,chyba o rok nie?
- patrzysz kiedy Filipka zagonic :)
- to juz 2 chlopow masz, a teraz kogo sie spodziewasz??
 
reklama
Do góry