reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

ewcik ja miałam wole, czyli obojętne i tak leczyłam się jako dziecko przez 10 lat a potem był spokój, no a teraz coś drgnęło i muszę to sprawdzić
Ja właśnie zawsze przed ciążą miałam problemy z bólami krzyżowymi tzn kość ogonowa i te klimaty, nie mogę nachylać się nad wanną bo zaraz mnie boli, stanie przy zlewie też nie jest za fajne, dlatego obawiam się trochę tego jak to będzie
Siostra mojego M karmiła syna tak długo nawet do końca ci nie powiem kiedy skończyła, ale na pewno sporadycznie jeszcze jako 4 latka, dla mnie to był koszmar - fuj
twennie ja cię rozumiem, bo mała jak zaczęła buszować to jakoś tak na sercu lżej a jak miałam ciszę 2 dni to stres był, ale wiem, że są takie dzieciaczki co to siedzą sobie cichutko. Zawsze możesz podjechać na ktg na pogotowie, ale wiem, że łatwo się tak mówi. Mam nadzieję, że niedługo zobaczysz swoją dzidzię i dowiesz się, że wszystko ok
Moja koleżanka pracuje w przedszkolu i raz rodzice zapisali dziecko, które miało 1,5 roku i nie chodziło, bo rodzice stwierdzili, że tak im wygodniej jak jeszcze nie chodzi -porażka
mysza co do awizo jak jestem w domu, raz tak listonosz zrobił, więc zadzwoniłam na pocztę powiedziałam, że ja siedzę cały dzień i czekam na ten list a listonosz takie rzeczy robi i żądam by przyniósł jeszcze raz - no i przyniósł, od tamtej pory zawsze dokładnie sprawdza. My w ogóle nie chodzimy na pocztę płacić rachunki po pierwsze strata czasu, płacimy wszystko przez internet - duża oszczędność czasu i tańsze przelewy
perla to miałaś miły dzień, a jak M gotował to już w ogóle
kropa tak te bóle to wiązadła, mnie teraz puściło, ale wcześniej miałam takie kłucia
emih agatha mruczka asieńka powodzenia na wizytach
agatha tak chyba facet przymierza, pewnie kobitka schudła i stwierdziła, że chłopa ubierze do zdjęcia. Tak charakterystycznie stają faceci hi hi, a swoją droga fajne spodnie
mammi to nie chodzi o aparat, ale jak sa ułożone trzy pajacyki to widać dobrze tylko ten co jest na wierzchu, a swoją drogą na pewno się wprawisz. Ten komplecik george mi się podoba. Muszę tylko zweryfikować jakie rozmiary i ile czego powinnam kupić, bo nie mam zielonego pojęcia, stąd moje pytanie do was

Ja poszłam do banku, ale niestety nie załatwiłam tego co chciałam, ale dowiedziałam się co musimy dostarczyć. Poza tym zahaczyłam o fajną piekarnię i kupiłam pysznego donuts'a z polewą czekoladową -ale był pycha, a ja głupia wzięłam tylko jednego. Na obiad będzie hot-dog własnej roboty.
Dziewczyny ja się zastanawiam ile muszę kupić body, kaftaników, pajacyków, lub takich galotków. Takich 50 to żadnych chyba, może napiszecie ile kupujecie (chodzi o racjonalne liczby :-))
Dzisiaj w Dzień Dobry tvn wypowiadały się kobietki, które założyły stronę niegrzecznemamuski.pl
by obalić mit pięknego macierzyństwa tzn. że czasem nam nerwy puszczają, że nie jest lekko, że dawanie parówek dzieciom to nic złego i puszczanie bajek i inne takie. Fajnie mówiły i fajna ta stronka
 
reklama
właśnie wróciłam ze spaceru i mój brzuch mówi zdecydowanie nie wszelkiej aktywności fizycznej - znów mi się macica postawiła, a zamiast brzucha mam twardy kamień,eh:baffled:
 
tiffi - ja byłam na poczcie złożyć skargę, to babeczki powiedziały, że to nie do nich. Że listonosze tylko tu zostawiają, a wychodzą chyba z tej poczty przy Ratuszu. Mam to już głęboko w poważaniu,,, trudno w przypadku awizo w skrzynce przejdę się po 18, szkoda mi sił i czasu na szukanie "skąd wychodzą listonosze" :baffled::baffled:
A ja kupiłam sobie buciki a dla małej dwie koszulki. Zdjęć nie wkleję, bo przez ten remont nie wiem gdzie jest kabel do aparatu. Później zrobię to hurtem;-)
Na obiad kombinuję szpinak, ale już nie z makaronem, bo makaron był wczoraj:-)
Chyba zrobię normalnie z ziemniaczkami i jakimś mięsiwem.
Słonko ładnie świeci, więc humor kolejny dzień dopisuje,,, :happy2:
 
aneta-h ja ich jeszcze nie kupilam mialam wybrane ale juz nie mam w ogole koncepcja sie zmienila

agatha jak dla mnie to na 100% facet mierzy

mammi ja sie nie wysmewam po prosty powalilas mnie na kolana skromnoscia :-)

perla gratuluje sukcesu

tiffi zaraz bede szperac po tej stronie :-)

mruczka powodzenia na wizycie

Co do karmienia piersia to ja sie zgadzam ze jest potrzebne i dobre dla dziecka, ale bez przesady "co za duzo to i swinia nie chce" ja karmilam Matiego 9 miesiecy i obydwoje mmielismy juz dosyc przeszlo zgodnie i bezproblemowo teraz nie wiem jak bedzie, ale to z innych wzgledow :zawstydzona/y: W kazdym razie wydaje mi sie ze karmienie dziecka nie powinno trwac tak dlugo rozumiem z okolicach roku ale jak dziecko jest juz w maire samodzielne tzn chodzi to wydaje mi sie to nie do konca potrzebne a do tego dziwnie wyglada. W "Gotowych na wszystko" byla taka mamusia co karmila synka a on mial dobrze ponad 3 lata moim zdaniem uposledza to rozwoj emocjonalny dziecka (tzn jak tak dlugo trwa) a 8 lat to zboczenie jakies :szok:
 
Cześć kochanieńkie, ja wstałam dziś o .... 12ej:szok:Potem musiałam praca się zająć a za chwilę lecę na wizytę bo mam na 16tą. No w d...pie jestem ze wszystkim dzisiaj. A wogóle to czuje że mam fryz krzywy na dole bo cięzko mi się juz tam goli, co mój gin sobie pomysli:-D

maruska no no w niezły wojaż Cię Agata wysyła:-)

asieńka czekamy na wieści i fajnie że brat przyjeżdża i sprawi Ci tym radośc;-)

emih mruczka agatha powodzenia na połówkowych!:tak:

atabe ja za to do 12ej pospałam:sorry2:

dzamena nie strasz o bliźniakach łobuzie:-)

ewcik a nawilżasz powietrze?może pomóc;-)

madzik Ty lepiej pisz kiedy nie jestes na zakupach:-D

kassik he he "gówniana atmosfera" dobre:-D

geperty miłej wizyty u tatki:happy2:

tweenie nie martw się kochana, na pewno twoja drobinka ma się świetnie i swobodnie sobie plumka dlatego nie czujesz:tak:oby jak najszybciej zleciał Ci ten tydzień do wizyty;-)

mysza u nas też jeden z listonoszy nigdy mnie nie zastaje:wściekła/y:przy okazji powiem na poczcie, u nas powinno to coś pomóc bo to taka wioska troche i się ludziska znają.

ashik a było już tak pięknie:-Dżartuje, wybierajcie tak żeby być zadowolonym choć wiem że to nie łatwe;-)

ania_pestka dzisiaj obiad jem u Ciebie:-)

ewcik mnie też kość ogonowa boli jak długo siedzę, nawet na miękkim.

agatha mnie to dopiero się pozapominało:sorry2:a wogóle pewne rzeczy się pozmieniały od tamtego czasu jak zauważyłam więc też się muszę podszkolić:-p

Spadam laseczki bo muszę się jeszcze odstawić:-)
 
wróciłam z zakupów - głodna ciężarna w sklepie = katastrofa.
Kupowałam wszystko na co miałam ochotę, nie mogłam się powstrzymać - mam fasolę, bo przecież zrobię fasolową, groch na grochową (sama nie wiem, którą pierwszą...), przecier pomidorowy, bo na pomidorówkę tez mam ochotę.... makarony (do rosołu no i taki do jedzenia), słodycze koniecznie (ciastka, czekolada, ooooo małe batoniki na małą przekąskę, nutella na większą przekąskę, orzechy do przegryzania, czipsy bananowe, bo zdrowsze niż czekolada...), mrożona fasolka, bo kiedyś pisałyście a może mi się zachce? warzywa na patelnie, bo też takie zdrowe, mięsko, mrożona zupa jarzynowa, bo przecież może taką zechce zjeść a nie fasolową?.....2 rodzaje wędliny (kto to zje???), jabłka, grzanki, 3 rodzaje pieczywa chrupkiego, bo nie wiem, które mi smakuje, zjadłabym jeszcze ser biały ze szczypiorkiem - siup do koszyka, ooooo jajka gotowane tez, krewetki na maśle - jaaasne, lody - duże pudełko na później, mały rożek na teraz.
I wszystko dla mnie jednej, masakra...........

nigdy więcej na głodniaka w sklepie!
 
też miałam wczoraj przejścia w spożywczym, ale weszłam tylko po soczek. Ale mimo to, nagle na wszystko mialam ochotę:-p Stwierdziłam, że trzeba być silnym, nie miętkim i zamiast góry słodyczy kupiłam takie wielkie żółte śliwki, bo strasznie miałam na nie ochotę. Cóż, smakują jak kalarepa :confused:
 
a ja właśnie oglądam rozmowy w toku o kobietach bez rąk.. i aż wstyd się robi, bo człowiek tak często narzeka, a nie docenia, że ma dwie ręce, dwie nogi, jest zdrowy.. daje do myślenia taki program..
 
reklama
Maruśka i tweenie :-D;-):-D uśmiałąm się i podniosłyście mnie na duchu- ja mam to samo, a przed lodówką to stoję czasami jak przed tv z rozdziawionymi ustami hahahaha
 
Do góry