reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

reklama
Meegii4 i Emih ja tez jestem mamusią 4 latki. No to mnie pocieszyłas, ze to ostatni bunt :-) jestem ciekawa jak to bedzie jak sie dzidzus urodzi. Mała nie moze sie doczekac.
Moja córcia tez doczekac się nie może, to dla dziecka tak długo... A musialam powiedzieć, bo trzeba miec argument czemu nosić juz nie mogę, albo dlaczego ma na brzuch uważać... Tylko za wczesnie mi się wydaje na takie wiadomości... Jak straciłam ostatnio Aniołka, a jej nie powiedziałam (cóż pomyslałam, że lepiej zniesie fakt że dzidzia jest w brzuchu dwa lata niż śmierć) codziennie rano dotykała mojego brzucha i pytała jak dzidzia się dziś czuje...- myslałam że umrę z bólu :-(
 
Moja córcia tez doczekac się nie może, to dla dziecka tak długo... A musialam powiedzieć, bo trzeba miec argument czemu nosić juz nie mogę, albo dlaczego ma na brzuch uważać... Tylko za wczesnie mi się wydaje na takie wiadomości... Jak straciłam ostatnio Aniołka, a jej nie powiedziałam (cóż pomyslałam, że lepiej zniesie fakt że dzidzia jest w brzuchu dwa lata niż śmierć) codziennie rano dotykała mojego brzucha i pytała jak dzidzia się dziś czuje...- myslałam że umrę z bólu :-(

Emih strasznie to smutne co napisałaś ale faktycznie chyba lepiej dla Twojej córci że jej nie powiedziałaś!!
Teraz wszytko się uda - napewno!!:-)
 
Moja córcia tez doczekac się nie może, to dla dziecka tak długo... A musialam powiedzieć, bo trzeba miec argument czemu nosić juz nie mogę, albo dlaczego ma na brzuch uważać... Tylko za wczesnie mi się wydaje na takie wiadomości... Jak straciłam ostatnio Aniołka, a jej nie powiedziałam (cóż pomyslałam, że lepiej zniesie fakt że dzidzia jest w brzuchu dwa lata niż śmierć) codziennie rano dotykała mojego brzucha i pytała jak dzidzia się dziś czuje...- myslałam że umrę z bólu :-(
Domyślam się jak musiało Ci być wtedy ciężko :-( Ale teraz na pewno będzie ok :tak: i twoja córcia doczeka się upragnionego dzidziusia :-D Ja mojej małej powiem jak brzuszek będzie widać,już widzę jej minę :shocked2: pewnie usłyszę:NIE NIE DZIDZIA! jest małą zazdrośnicą,ale powoli jej to przechodzi :tak: Byle do lipca!:-D
 
:-):-):-)
dziewczyny ja juz po wizycie,relacja na odpowiednim watku
dziekuje za trzymane kciuki-jestescie kochane:tak:
 
Kama bardzo się cieszę że wszystko dobrze:) Ja idę na wizyte i usg dopiero 1 grudnia. Strasznie się denerwuje, bo to moja druga ciążą i mam nadzieję że tym razem bedzie wszystko dobrze.Strasznie panikuje, dobrze że mój mąz taki opanowany :)
Moje lęki biorę z faktu iż nie mam mdłości i wymiotów. Czasami boli mnie głowa i często chodze do kibelka nawet w nocy.Noi piersi urosły i zrobiły się twarde.
1 grudnia marzę i ja aby napisać że dzidzia duża i jest serduszko:)
 
Kama bardzo się cieszę że wszystko dobrze:) Ja idę na wizyte i usg dopiero 1 grudnia. Strasznie się denerwuje, bo to moja druga ciążą i mam nadzieję że tym razem bedzie wszystko dobrze.Strasznie panikuje, dobrze że mój mąz taki opanowany :)
Moje lęki biorę z faktu iż nie mam mdłości i wymiotów. Czasami boli mnie głowa i często chodze do kibelka nawet w nocy.Noi piersi urosły i zrobiły się twarde.
1 grudnia marzę i ja aby napisać że dzidzia duża i jest serduszko:)


kazda ciaza jest indywidualna jedne maja mdlosci inne nie i ty zobaczysz pieknie bijace serduszko malensta:tak::tak:
 
Aisim, Isabell- dziękuję za ciepłe słowa, pocieszam się że jak mam tak mocne mdlości to jednak wszystko jest ok bo duże stężenie HCG i wytrwam do końca, a córeczka będzie miała rodzeństwo, któremu juz planuje kupowac ubranka i zabawki :shocked2:
Isabell-
Ja mojej małej powiem jak brzuszek będzie widać,już widzę jej minę :surprised: pewnie usłyszę:NIE NIE DZIDZIA! jest małą zazdrośnicą,ale powoli jej to przechodzi :tak: Byle do lipca!:-D
Myslę, że Twoja córeczka wyjdzie już z tego dziwnego okresu dwulatka gdzie egoizm wiedzie prym a jako 3-latka spojrzy calkiem innym (cieplym) okiem na braciszka czy siostrzyczkę :tak:
Kama- super że wszystko dobrze i kolejna spokojniejsza mamusia w naszym gronie :-)
 
reklama
Witam was dziewczyny.Mam na imię Magda i 29 lat i to będzie moje pierwsze dzieciątko :)
Termin mam na 5 Lipca 7t i 5d ciąży.Serduszko juz bije i dzidzia ma 11mm.
Pochodzę ze śląska.Na dzień dzisiejszy mam mdłości -szczególnie rano i ogólnie się słabo czuję.Bardzo bolą mnie tez piersi ,ale to podobno normalne.Dziewczyny przytyłyście już coś?ja narazie nic -waga bez zmian.Pozdrawiam wszystkei Lipcóweczki :))

http://babystrology.com/tickers/bab...nt=magdaa&year=2010&month=7&day=3&babycount=1
 
Do góry