reklama
a ja mam meza raka :-) z 13 lipca. i musze przyznac, ze w tym opisie charakteru ktory dodala iwon jest bardzooo duzo racji :-) ale moj mezus jest przekochanym czlowiekiem no i jak jednego raka juz wychowalam to z drugim sobie tez poradze
robaczek_25
mama dwóch syneczków:)
dziś wybyłam na pół dnia, byłam u koleżanki która w grudniu rodziła, pogadałyśmy trochę i dostałam od niej spodnie ciążowe, przydadzą się zwłaszcza że u nas ciężko kupić cokolwiek a ja już w nic się nie mieszczę oprócz dresów oczywiście;-)
Mes
każda z nas się boi o swoje maleństwo ale możesz się zadręczać że coś źle pójdzie... wszystko będzie dobrze:-)
u mnie do rozpoznania płci pewnie jeszcze troszkę, nie wiem kiedy będę mieć usg, idę we wtorek do lekarza to może coś ustali, choć wolałabym później ale żeby coś podejrzeć:-)
ale wiecie dziś miałam wrażenie że coś mi się w brzuszku ruszało... nie wiem czy tak bardzo chcę poczuć ruchy czy faktycznie coś czułam, poczekam jeszcze trochę i nabiorę pewności
Milenaaaa
po pierwsze gratuluję synka:-)
a po drugie to kawa raz na jakiś czas nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli z ciśnieniem jest ok, bo jak za wysokie to odradzam, ja piję co jakiś czas kawę i nie wydaje mi się że to coś złego, bo jestem zdania że w nadmiarze wszystko szkodzi a w małych ilościach można spróbować wielu rzeczy
Mes
każda z nas się boi o swoje maleństwo ale możesz się zadręczać że coś źle pójdzie... wszystko będzie dobrze:-)
u mnie do rozpoznania płci pewnie jeszcze troszkę, nie wiem kiedy będę mieć usg, idę we wtorek do lekarza to może coś ustali, choć wolałabym później ale żeby coś podejrzeć:-)
ale wiecie dziś miałam wrażenie że coś mi się w brzuszku ruszało... nie wiem czy tak bardzo chcę poczuć ruchy czy faktycznie coś czułam, poczekam jeszcze trochę i nabiorę pewności
Milenaaaa
po pierwsze gratuluję synka:-)
a po drugie to kawa raz na jakiś czas nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli z ciśnieniem jest ok, bo jak za wysokie to odradzam, ja piję co jakiś czas kawę i nie wydaje mi się że to coś złego, bo jestem zdania że w nadmiarze wszystko szkodzi a w małych ilościach można spróbować wielu rzeczy
Sam
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2008
- Postów
- 826
Hej dziewczyny. Miałam dziś fatalny dzień w pracy. Źle załatwiłam jedną sprawę i jutro pewnie będę musiała się ostro tłumaczyć:-(. Normalnie nocka nie moja.
Iwon, Milenaaa gratuluję synków, Sylwia gratuluję córeczki, cieszę się razem z Wami.
Anika mam to samo, tylko w drugą stronę. Marzę o synku i nie dopuszczam myśli o drugiej babeczce. Obyśmy się nie zdziwiły;-).
Slonce super wieści, gratuluję.
Stopi cieszę się, że szef się zreflektował.
A ja się pochwalę, że wczoraj kupiliśmy dla mnie samochód. Musimy jeszcze przebrną przez papierologię przy rejestrację i już niedługo będę śmigać:-).
Iwon, Milenaaa gratuluję synków, Sylwia gratuluję córeczki, cieszę się razem z Wami.
Anika mam to samo, tylko w drugą stronę. Marzę o synku i nie dopuszczam myśli o drugiej babeczce. Obyśmy się nie zdziwiły;-).
Slonce super wieści, gratuluję.
Stopi cieszę się, że szef się zreflektował.
A ja się pochwalę, że wczoraj kupiliśmy dla mnie samochód. Musimy jeszcze przebrną przez papierologię przy rejestrację i już niedługo będę śmigać:-).
Witam sie i ja :-) Moja Lenka to juz chyba na Raka sie nie załapie i bedzie Lew :-) Ale to dobrze,bo Rak ze Strzelcem to jedna wielka bomba atomowa, no i jesczez dwie kobitki!!!!! Kochane dziekuje za slowa wsparcia co do mojej pracki..Bylam dzis w niej i powiem szczerze ze mam mieszane uczucia co do atmosfery w pracy. Cos wisi w powietrzu i to chodzi o mnie...Szef faktycznie zluzowal, ale wczesniej na moj temat juz woje nagadal... Ksiegowa ma jakiegos wielkiego focha !!!Mam jakies przeczucia, że cos jest nie tak caly czas!!!No i najlepsze teraz : zadzwonila kadrowa i oznajmila mi,ze za L-4 placi mi juz ZUS i to tylko podstawe bez premii, mimo iz mialam odciagane skladki od premii do Zusu.. No, ale jest maly haczyk - w tym jak rozlicza firma za 1 miesiac za L-4. Tak mi rozliczyli, ze teraz bede miec na maxa małą podstawe od ZUSu. I teraz jestem w szoku jak ja z dzieckiem sie utrzymam.Nawet na opłaty to za malo!! No, a wiec musze byc bardzo ostrozna i cos wykombinowac z tym ZUSem!!!
Anika mam to samo, tylko w drugą stronę. Marzę o synku i nie dopuszczam myśli o drugiej babeczce. Obyśmy się nie zdziwiły;-).
Sam, najwyżej zamienicie się z Aniką;-)
No i najlepsze teraz : zadzwonila kadrowa i oznajmila mi,ze za L-4 placi mi juz ZUS i to tylko podstawe bez premii, mimo iz mialam odciagane skladki od premii do Zusu.. No, ale jest maly haczyk - w tym jak rozlicza firma za 1 miesiac za L-4. Tak mi rozliczyli, ze teraz bede miec na maxa małą podstawe od ZUSu. I teraz jestem w szoku jak ja z dzieckiem sie utrzymam.Nawet na opłaty to za malo!! No, a wiec musze byc bardzo ostrozna i cos wykombinowac z tym ZUSem!!!
Stopi ja nie wiem czy Twoja kadrowa czegoś nie namieszała bo mnie się wydaje ze ZUS płaci całość z premią. Ale naj nie jesteś czegoś pewna przejdź się do ZUS u i zapytaj jak to jest w Twoim przypadku. Żeby się nie okazało, że zakład Ci teraz jakieś tyły zacznie robić w składkach.
IWON na pewno pojde i to sprawdze, bo to mi sie nie podoba!! Jednak jest taki durny przepis, ktory jest dla mnie absurdalny, moze go zle rozumiem ??? Oby tak było!!!Pracodawca ma dwa wyjścia w przypadku premii:1. Wypłacać premie w czasie zwolnienia lekarskiego, nie wliczać jej do podstawy obliczania składki na ubezpieczenie chorobowe.2. Nie wypłacać premii w trakcie zwolnienia, i wliczać premie do podstawy.Każdy wybór podjęty przez pracodawce ma implikacje podczas zachowania w trakcie zwolnienie pracownika.W przypadku 1. pracodawca powinien kontynuować wypłacanie premii podczas zwolnienia i wtedy podstawą do wypłaty zasiłku jest średnia z pensji podstawowej.W przypadku 2. pracodawca nie wypłaca premii podczas zwolnienia ale ZUS wypłaca zasiłek jako średnią z podstawy + premii.
reklama
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
Witam sie i ja po calym dniu...
Stopi ja tez pewnie zalapie sie na male lwiatko. a strzelec to znak zodiaku mojego meza. mam nadzieje ze zalatwisz cos z tym zusem. ja jestem z tego ciemna wiec nie pomoge.
ja dzies zalatwilam w koncu dentyste - za tydzien wizyta. mam nadzieje ze jak bedzie cos do leczenia to zalapie sie na znieczulenie...
i bylam w szkole rodzenia. zrobila na mnie bardzo pozytywne wrazenie. malo par, chyba z 5 mila wesola atmosfera ale polozna powiedziala mi ze jezeli chce to moge juz zaczac przychodzic a jak nie to zebym zaczela w 25, 26 tygodniu. zgodzilam sie bo jakos na taka pogode nie chce mi sie z domku ruszac.
Stopi ja tez pewnie zalapie sie na male lwiatko. a strzelec to znak zodiaku mojego meza. mam nadzieje ze zalatwisz cos z tym zusem. ja jestem z tego ciemna wiec nie pomoge.
ja dzies zalatwilam w koncu dentyste - za tydzien wizyta. mam nadzieje ze jak bedzie cos do leczenia to zalapie sie na znieczulenie...
i bylam w szkole rodzenia. zrobila na mnie bardzo pozytywne wrazenie. malo par, chyba z 5 mila wesola atmosfera ale polozna powiedziala mi ze jezeli chce to moge juz zaczac przychodzic a jak nie to zebym zaczela w 25, 26 tygodniu. zgodzilam sie bo jakos na taka pogode nie chce mi sie z domku ruszac.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 691 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 110 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: