gabiaz
Fanka BB :)
Witajcie Lipcóweczki
Odzywam się ponownie i mam nadzieję, że będę częściej. Ale czasami los bywa przewrotny i nie ma dnia odpoczynku. Wczoraj zaliczyłam usg3D i moje dziecię zrobiło mi niespodziankę, ułożyło się idealnie do określenia płci i radośnie przełożyło pępowinkę między nóżkami. Tak więc nie wiem co tam rośnie i w ogóle wiem tylko tyle że jest, bo podglądam co jakiś czas na usg:-) (a mam do niego dostęp). Generalnie to już 16 tyg mija a u mnie ani brzucha, ani ruchów nie czuć. Widać ma jeszcze duuuużo miejsca na brykanie w zaciszu mojego brzucha
Co do wszelkich smutków, to trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze i się ułoży tak jak chcemy. Mnie moja ciąża nastroiła baaardzo optymistycznie, nie mam zupełnie płaczliwych nastrojów i ze złośnicy stałam się nadzwyczaj spokojna.
Trzymajcie się cieplutko bo już niedługo wiosenka, a ja pędzę opracować jakiś plan leczenia moich podopiecznych muciek:-)
Ściskam serdecznie w ten lutowy wieczorek
Odzywam się ponownie i mam nadzieję, że będę częściej. Ale czasami los bywa przewrotny i nie ma dnia odpoczynku. Wczoraj zaliczyłam usg3D i moje dziecię zrobiło mi niespodziankę, ułożyło się idealnie do określenia płci i radośnie przełożyło pępowinkę między nóżkami. Tak więc nie wiem co tam rośnie i w ogóle wiem tylko tyle że jest, bo podglądam co jakiś czas na usg:-) (a mam do niego dostęp). Generalnie to już 16 tyg mija a u mnie ani brzucha, ani ruchów nie czuć. Widać ma jeszcze duuuużo miejsca na brykanie w zaciszu mojego brzucha
Co do wszelkich smutków, to trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze i się ułoży tak jak chcemy. Mnie moja ciąża nastroiła baaardzo optymistycznie, nie mam zupełnie płaczliwych nastrojów i ze złośnicy stałam się nadzwyczaj spokojna.
Trzymajcie się cieplutko bo już niedługo wiosenka, a ja pędzę opracować jakiś plan leczenia moich podopiecznych muciek:-)
Ściskam serdecznie w ten lutowy wieczorek