reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

co tam kobitki??
u nas dobrze, o ile Maja nie ma kolek i problemów z brzusiem a Julka jest grzeczna :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

no i od jutra po miesiącu z nami mój mężuś wraca do pracy :-:)-( załamka mam nadzieję , że dam radę ogarnąć 2 dzieci i dom.

A po tej ostatniej jelitówce schudłam 2kg i praktycznie straciłam pokarm :-( ale walczę, odciągam i licżę na wznowienie laktacji :tak:
 
reklama
u mnie lepiej, już mi poodstawiała większość tabletek
dziś mam usg genetyczne, troszkę się cykam, ale nie mogę się doczekać żeby zobaczyć co u dzidziula... :baffled::nerd::happy2: [emotki to sobie synek zażyczył] :tak::no:
 
daisy dzieje się
aż za dużo

usg wyszło mi dobrze, za to teraz się rozchorowałam, jakies przeziębienie czy coś
masakra
na nic siły nie mam
dobrze że młody od dziś znów w przedszkolu, to przynajmniej cisza i spokój jest w domu
 
no gwiazdy a Wy gdzie???????????????

u nas ok, choinka ubrana, Julcia sama ubierala żeby na 6 grudnia ładnie sobie stała. Radość niemiłosierna jak znalazła pod nią prezenty, na gwiazdkę posika sie z radości z hulajnogi :-D
Maja jest kochana, w sumie kolek nie ma odkąd nie karmię piersią, więc wniosek z tego taki że to ja coś jadłam co dziecku szkodziło :-( za to ma wysypkę na buźce i to wygląda jak skaza białkowa :wściekła/y:

zasypało nas i Julka była z dziadkiem na sankach w sobotę, chyba zbyt długo i teraz ma katar.

wleję Wam kilka fotem Majki a co mi tam :-D DSC01037.jpgDSC01060.jpgDSC01187.jpgDSC01194.jpgDSC01205.jpg
 
Cześć Babeczki!
Co tu tak puściutko...? Aż smutno.
Jak przygotowania do świąt? Porządki, prezenty, pierniczki, piernikowe domki itd???:-) Gadać mi tu co u Was!!!!!!:angry:

U nas dużo zamieszania. W najbliższy wtorek mam egzamin na prawko. Jutro mam wizytę u ginka- może zabacze maluszka-juz się doczekac nie mogę:tak: Jestem obecnie w 13tygodniu. Mdłości troszke minęły:tak:
A poza tym kupujemy działkę i będziemy sie budować od wiosny. Zeby tego dokonać musimy w marcu sprzedac mieszkanie i coś tymczasowo wynająć:-(

A dziś pieczemy pierniczki i robimy kartki- plan ambitny, ale realny:tak:
Zdjęcia wkleję na odpowiedni watek

Wzywam Wszystkie do meldowania się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D Bo jak nie, to będzie źle z Wami!
 
Witam witam :)

Aniu zazdroszczę tych mdłości, tzn. że tak szybko mijają, mnie do 5 miesiąca trzymało :baffled: i przy Tomku i przy Adamie (przy tym drugim doszła niebotyczna senność). Zobaczymy jak będzie przy trzecim :-D:-D:-D;-)
Gratuluję decyzji o budowie!!


U nas ok. Ostatnio dużo roboty komputerowo-papierkowej :no:

Poza tym Tomi coś mi wspomina o bolącym uchu - na 11:30 do lekarza pędzimy. Sprzedaliśmy auto, a na nowe musimy czekać do końca stycznia więc też nie ciekawie. Pożyczamy od kogo się da, żeby chłopaków do przedszkola zawieźć.

W przedszkolu jasełka się szykują. Adamo ciągle pogodny (poza etapem mama ubierze, mama wytrze, mama zapnie, mama, mama, mama!!!), Tomi wciąż ma problem z przedszkolem i innymi sytuacjami kiedy ma puścić moją rękę. Mami-cycuś jak był tak jest.

Pierniki wczoraj piekłam z chłopakami, ale bez żadnych udziwnień, bo z czasem krucho. Większość z orzeszkiem (laskowym, włoskim, nerkowca lub migdałkiem), a część tylko do lukrowania zostawiłam. Czekają na chwilę inspiracji :-D

Chcę jeszcze zrobić chusteczniki metodą decoupage dla babć. Mam już pomalowane farbą akrylową, część ozdób powycinanych, dziś może nakleję, a jutro bym chciała zacząć lakierować - o ile kupię lakier. Mam nadzieję, że mi się uda do świąt skończyć.

Odzywajcie się laseczki!!!
 

Załączniki

  • Obrazek 1.jpg
    Obrazek 1.jpg
    18,4 KB · Wyświetleń: 46
reklama
Ja miałam plan malować poszewki na jaśki w prezencie dla rodzinki, ale raczej się z tym nie wyrobię. Namaluję chyba tylko dla teściowej.
I będzie super jak zdążę kartki zrobić do końca tego tygodnia bo nawet nie zaczełam.Ani nawet pomysłu nie mam:-(
 
Do góry