Witam
U mnie słoneczko było do tej pory, ale już się schowało, pewnie zagląda u innej teraz.....
U nas zmiana czasu ma zasypianie wieczorne nie wpłyneła, a mianowicie i tak zasypia po 20, za to rano przychodzi do mnie do łóżka, tak ok 6 to jeszcze sobie śpimy tak do ok 9, a jak przyjdzie pózniej, np o 8, to już nie śpimy.
Teraz Mała chyba utnie sobie drzemkę
Pati chyba jednak faktycznie ten gołąbek dopiero dzisiaj zawitał ze słoneczkiem, tylko żeby tak jeszcze znowu wyszło to będzie ok, bo po obiadku planuje spacerek
Beata26 ja też nie lubię po lekarzach chodzić, ale kto lubi, nie? Ale dobrze że u Małej wszystko ok, teraz żeby tylko te trójki wyszły, to oczko przestanie dokuczać, no chyba że Mała cwaniara dojdzie do wniosku że dzięki temu jest drapana po pleckach i że mamusia przychodzi.
Ewa no to faktycznie macie cieplutko jak tak porozbierani mogą chodzić, u mnie ani mowy nawet nie ma, pogoda jeszcze niezbyt ładna
U mnie słoneczko było do tej pory, ale już się schowało, pewnie zagląda u innej teraz.....
U nas zmiana czasu ma zasypianie wieczorne nie wpłyneła, a mianowicie i tak zasypia po 20, za to rano przychodzi do mnie do łóżka, tak ok 6 to jeszcze sobie śpimy tak do ok 9, a jak przyjdzie pózniej, np o 8, to już nie śpimy.
Teraz Mała chyba utnie sobie drzemkę
Pati chyba jednak faktycznie ten gołąbek dopiero dzisiaj zawitał ze słoneczkiem, tylko żeby tak jeszcze znowu wyszło to będzie ok, bo po obiadku planuje spacerek
Beata26 ja też nie lubię po lekarzach chodzić, ale kto lubi, nie? Ale dobrze że u Małej wszystko ok, teraz żeby tylko te trójki wyszły, to oczko przestanie dokuczać, no chyba że Mała cwaniara dojdzie do wniosku że dzięki temu jest drapana po pleckach i że mamusia przychodzi.
Ewa no to faktycznie macie cieplutko jak tak porozbierani mogą chodzić, u mnie ani mowy nawet nie ma, pogoda jeszcze niezbyt ładna