reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
NATALIA ja juz miałam jakis czas temu swoje 5min i na tym sie na szczescie skonczyło :-) Wiec teraz do terminu muszę dociągnąć :-)
 
Witam serdecznie Wszystkie Lipcóweczki 2009 :)

Tak czytam te Wasze posty i pomyślałam ,że w kupie :tak: siła(szczególnie nawiązując do ostatniej nocki i przeżyć związanych ze skurczami), więc i ja sie dołączę do Waszego sympatycznego grona.

więc moze tak po krótce :
Termin mam na 29 lipca dizisiaj właśnie rozpoczęłam 35 tydzień.
Pod serduszkiem noszę Maję, która mimo dość nerwowej ciąży jest sokojnym Aniołkiem :tak: w życiu nie dostałam jakiegoś solidnego kopniaka np. tak jak tu moge przeczytać o zzsuwających się nożeńkach z żeberek :)

no .... więc
chciałam się tak po prostu przywitać .... i tak w sumie nie wiedziałam co na poczatek napisać hihihi
Buziaczki dziewczyny ;-)
 
Witajcie Dziewczyny.
Wiem ,że to może niezbyt odpwiedni moment na powitania bo tu ważą sie losy :)
Ale też chciałam dzięki temu powiedzieć ,że również trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie Alusi i jej dzieciątka ... ściskam serdecznie ( choć nie za mocno )
 
reklama
JULUSZKA - ANTKOWA i AGNIESZKA zameldowały sie w dwupaczkach, to co chyba prawie wszystkie lipcówki w komplecie ???

zgadza sie, no i kolejne w kolejce do rozpakowania..

Natalia, Magduśka i Alusia... no zobaczymy czym nas poranke przywita!!!

Camilcia witam Cię i ja serdecznie, ja mam termin dzień później o d Ciebie no i jak juz pisałaś, mój dzieciak leje mnie z całej siły po żebrach, czasem jak mu sie nóżka obsunie to jest zarąbiśice. A ciążę taz mam nerwową...zreszta cały czas zycie dostarcza mi i mojemu mężowi kolejnych przykrych niespodzianek... dlatego sie zastanawiam czy to sie nie odbije na dziecku...

Własnie zjadłam arbuza i tak sie rozszalał,ze teraz sie zastanawiam czy ten arbuz był dobrym pomysłem... do tego pewnie mnie kilka razy bedzie w nocy goniło do WC... no trudno...

ja chyba nie potowarzysze zadnej rodzącej dzisiaj, moze ktoś inny będzie miął dyżur. ja zmykam do łózeczka

dobrej nocki dwupaczki
 
Do góry