reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Kic wypoczywaj jak najwięcej się da:-)
Post dzięki za życzenia trojaczków;-) ale byłby czad;-)

idę poszkać przepisu Madzi i jeszcze looknę na przepis Surv:tak:

Marcello cherubku dla Ciebie cmokasy urdzinowe:-)
 
reklama
Witam rankiem:)
Przede wszystkim ślę spóźnione życzenia dla solenizantów!zdrówka, uśmiechu i samych szalonych zabaw!

U nas nocka w miarę ok. mała je mniej więcej co 3 godziny jakby miała zegarek w pupci:-pZa to Kuba by mógł wreszcie zacząć dłużej spać bo te wstawanie po 6, w najlepszym wypadku koło7 mnie dobija...
Post naleśniki mmmmm ale mi zrobiłaś smaka:sorry:ja nie umiem robić naleśników, jak M wróci dziś z pracy to go poproszę żeby zrobił :)tylko muszę jakąś nutellę i serek kupić :)
Surv widzę że przebojów z sufitem ciąg dalszy:confused2:
Pabla widzę że Wy już w miarę unormowany tryb macie:happy:fajnie :)
A co z Madzią? myślałam że będzie miała dostęp do neta i jej pisałam smsa ze szpitala,ale widzę że chyba nie ma do nas dostępu :)
U nas na reszcie troszkę się przejaśniło, od kilku dni pogoda to istny listopad, non stop leje i zimno okropnie. Cały dzień siedzimy w domu....mam nadzieję że dziś będzie lepiej:) M pojechał do domu wstawiać nowe drzwi przed robotnikami od tynku:) mam nadzieję że w sierpniu uda nam się wyskoczyć na kilka dni w góry, zobaczymy jak finansowo będzie:)
miłego dnia!
 
Kic - raczej jeszcze nie mamy takiego unormowanego dnia, mała śpi różnie.
Dziś Lena wstała przed 08:00 a Sonia po 08:00 - 0czywiście od 05:00 rano przy mojej piersi w łóżku spała, ale przed 07:00 udało mi się wymknąć z łóżka i się ogarnąć zanim panny wstaną. Wstawiłam obiad, pranie, umyłam się i zjadłam śniadanie i panienki akurat wstały:-)
M pojechał na mecz, my siedzimy w domu bo i u nas pogoda iście listopadowa, no szlag może trafić:wściekła/y:
Czytamy z Leną książeczki o franklinie a Sońka kimnęła się trochę w końcu.
Jutro jedziemy na basen - mała będzie miała debiut, poleżymy sobie trochę w brodziku, ciekawe czy jej się spodoba.
Post - naleśniki!! ja też mam ochotę a za bardzo nie umiem robić dobrego ciasta naleśnikowego. Pozatym mój M nie toleruje słodkich obiadów, chyba że na deser zrobię. I takie z nutellą .....mniam....
Kic - a Ty diety żadnej nie trzymasz? w sensie diety mamy karmiącej? Ja trochę uważałam w pierwszym mcu, teraz już jem normalnie, smażone itp.....
 
U nas wreszcie wyszło słońce, więc wykorzystałam pogodę i pranie schnie na balkonie. Spacerek zakupowy zaliczony, zupa zjedzona i za niedługo idziemy na dłuższy spacerek. Chyba trwałej poprawy aury nie będzie, więc trzeba korzystać.
A dzis dowiedziałam się, że moja przyjaciółka jest w ciąży z drugim dzidziusiem. Ale fajnie. Pierwsze ma tyle lat co Miki
 
Pabla jakoś bardzo restryktywnie się nie ograniczam, chcę spróbować tym razem tej szkoły że się je wszytsko. Przy Kubie sobie gotowałam osobno, bardzo uważałam na potrawy wzdymające i alergizujące i co..i d*** i kolki miał i alergia też doszła więc zobaczymy jak teraz będzie:) aczkolwiek smażonego nie jem, gazowanego nie pije :)
Kasia super wieści:)
u nas też raczej przejściowa poprawa pogody:/ dobrze że żłobek "rusza" od 01.08, wiem że będzie ryk że nie chce iść ale trudno. Wolę żeby chodził do żłobka niż był rozpieszczany przez babcię:confused2:
 
Kic Pabla, to kwestie próbowanie różnych gęstości ciasta:tak:, no i najlepiej ciasto zrobić na conajmniej 15 minut przed smażeniem, wtedy, mąka napęcznieje i jest gęstsze, robienie naleśników na diecie jest strasznie męczące, bo pachnie wszystko 4x bardziej, ja robię zazwyczaj z serem (albo tylko smaruję albo robię taki ser z jajkiem i rodzynkami i zapiekam w piekarniku) albo z parówką i serem i keczupem (Pabla to może coś dla Twojego M ) na naleśnik smarujesz trochę keczupu, potem plasterki żółtego sera a na końcu pół parówki i zawijasz jak krokieta, potem panierujesz i rumienisz na patelni i wychodzni pyszota
Kic, Kasia...u nas dzisiaj słoneczko świeci ładne, ale wiatr taki że głowę urywa, idziemy dzisiaj na urodzinki do Marcela, ale będzie zabawa:-), potem odstawiam m do rynku i wracam sama z dzieciakami do domku więc wieczorkiem późnym raczej zajrzę, to zależy kiedy młody zaśnie.
Renia a bardzo proszę, a jak Tosika wróci to może ona jakieś czary wyprawi :)
no nic, idę pokukać jeszcze na inne strony :)
 
Witajcie

szlag mnie trafi, bo mojego posta wcięło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: fakt, zanim wszystko zczytalam to minęla godzina, póxniej zanim napisalam to druga (a wiecie, ze ja lubie sobie popisać:sorry:) i teraz rzucam na prawo i lewo k*** o północy:confused2:
a więc skrót z mojego referatu:
1.nie miałam neta i zero kontaktu ze światem:wściekła/y:
2.parapetowa super wyszla wszyscy zadowoleni (goście z żareła, a my z prezentu - dosatli śmy cudowny złoty dywan do salonu:-p)
3. dzisiaj ruszyla pierwsza tura urodzinek Tosi (byla tesciowa z ekipą):-p się starnęlam i nawet niezłe jedzonko mi wyszlo, oczywiście tort zamowilam, a co by wstudu dziecku nie zrobić:rofl2:
dobra nerw mi przeszedl i się mogę rozpiasać (na kompie wpól rozwalonym (czyli bez polowy klawiszy:sorry:)
ach pierwsze co napisśałam w moim poprzednim poście

Kicusiu kochana wszystkiego najlepszego, samych cudownych chwili ze swoją magiczną dwójeczką:-) a Oliwce zyczymy cudownego i beztroskiego życia:-)
ale fajnie Ci:-)
Kasiu nie byl niestety, bo jest u babci ale już mi przeżywa, że jak wróci to pewnie przestaną grac, ale jak mu mowie to przyjedź to ni, bo u babci jest lepiej nic u mamy:sorry: tak, tak takie slowa uslyszalam od swojego pierworodnego ukochanego syneczka:sorry:
Post prosze napisz mi coś wiecej o tej diecie kopenchadzkiej, bo mnie sie serdelki porobily na ciele i chyba czas z nimi powalczyc:eek::-p
Renia masz jak w banku, jutro ognisko rozpalam na swojej dzialce i będę tance polączone z modlami odprawiac (oczywiscie w odpowiednim stroju to uczynię:rofl2:) i dziewczynka murowana bedzie:-p
Pabla pozwol, ze będę pierwszą Twoją wspieraczką w karmieniu piersią;-) Kornel na cycu 2,5 roku a Tosia tylko 8 m-cy (gnida rzucila mnie:-p)
Surv powiem tak "szukajcie a znajdziecie":-p:-p ok w waszej intencji tez jutro jakiś taniec i modły odprawie (w sumie za jednym zamachem pare pieczeni upieczę:rofl2: powiem Tobie kochana, że teraz jak mieszkamy pare miesięcy w naszym domciu to normalnie cud, miod i orzeszki:-p normalnie jaki to komfort otwierasz balkon i malą fru na podwóreczko:-p
no i co ja mialam jeszcze napisać? acha, że pedze na zamknięty fotki pooglądać a swoje obeicuje jutro wkleić (jak buny dydy:-p)
 
witam rankiem:)
Kuba ogląda "dorę", a mała śpi :) dziś nocka o wiele gorsza, nie dość że Liwcia się budziła częściej to Kuba łaził, a to pić a to sikać, w końcu wstał o 6.12:wściekła/y:
M przyjechał bardzo późno, drzwi absolutnie nie chciały współpracować, musieli belki wstawiać, masakra z tym domem:angry:także Surv może bardziej by się opłacało samemu budować:sorry2:
Post powiem szczerze że nie próbuję robić nalesników bo to zadanie M:-pjak by mi wyszły to już pewnie na mnie by spadł ten obowiązek:-p:-)a te z ketchupem pewnie mniam ale jakie to kaloryczne:baffled:
Tosika fajowo że imprezki udane:) no swój domek i ogródek to cudo:tak:dziękuję za gratulacje:)

no więc u nas pogoda już się popsuła:wściekła/y:znowu szaro, zero słońca, wiatr i jakieś 16st:wściekła/y:no przecież szlag mnie trafia, bo siedzimy z Oliwicią w domu:wściekła/y:
ok idę pranie powiesić, zaraz mama przyjdzie i zabierze Kubę może trochę na rower, M oczywiście znowu w pracy,ale wiem że stara się i robi to dla nas.
Jakby tego było mało to ukruszył mi się ząb:crazy::angry:
Miłego dnia!
 
Do nas też jesień wróciła - no i dzie się pociąć... Co za lato?! Nic mi się nie chce...
Post pewnie wczorajsza imprezka u Marcela udana?! Zdjęcia są?
Tosika, tak być nie może, z tym netem! Zadziałaj, żebyś miała stały dostęp do bb :-)
Kic, moi też oglądali Dorę :-)
 
reklama
Cześć wszystkim, u nas pogoda też wróciła, ja jestem u teściów, wczoraj wzięłam od taty auto i przyjechałam, jeszcze chwilę posiedzę i się zbieram do domu.
Na działkę się jeszcze dziś wybiorę.
Post robisz na gęste ciasto naleśniki? A ja na gęste nie umiem, tylko na bardzo cieniutkie czyli ciasto musi być rzadkie , do tego patelni nie wylewam olejem tylko lekko smaruję słoniną i jest taka cieniutka warstwa tłuszczu a placki nie wychodzą tłuste , tylko naprawdę fajne lekkie .
 
Do góry