reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

U nas leje od rana non stop...i ma podobno lać jeszcze tydzień...2007 rok się oczywiście przypomina, a nawet objawia w postaci zalanego sufitu:wściekła/y: W zasadzie już mnie to nawet specjalnie nie denerwuje...ot sprawa do załatwienia, zanim się wyprowadzimy, niemniej jednak kolejna teoria specjalistów od rur popłynęła z deszczem, bo mimo kompleksowej naprawy z sufitu się leje:-p

Przelało mnie do majtek (dosłownie:-p) na mieście, ale przynajmniej sprawy pozałatwiałam a teraz szybko do łóżka, pod kołdrę, ciepła herbatka i udajemy, że jest zaciszny listopadowy wieczór:-D

Renia, no to trzymamy kciuki za córcię....jakby tak Twoją urodę odziedziczyła, to by było coś!:tak:
 
reklama
Cześć !!!
Jak zwykle na wszytko mi czasu brak ostatnio,ale to chyba dlatego,że jak D nie ma to śpię u rodziców,aby Maksa rano nie budzić.
Kic witaj na forum,oby te wahania szybko przeszły.
Post super,że się wciskasz w stare jeansy:-)
Surv,będziesz koło Cz-wy i się nawet nie odezwiesz?Zapraszam na kawkę
Renia a ty czasem nie chciałaś bliźniaków?
I dalej zapomniałam co i jak...
Ale widzę,że nie tylko ja się obijam,Tosika coś też ostatnio mało zagląda
 
Witam w ten jesienny dzień no dosłownie tak jest zimno leje i nic sie nie chce :-) wczoraj miałam jeszcze napisać do was ale nie bardzo miałam siłę.Cały dzień malowałam u siebie drzwi bo już wymagały tego :-) ale za to piękne teraz są a później poszłam do łóżka i oglądałam film na Polsat i tak się do płakałam jak bóbr :-/ a że później zasnąć nie mogłam to zrobiłam naszyjnik,bransoletkę i 2 pary kolczyków :-)
 
hejka,
oj faktycznie dziewczyny się lenią z pisaniem:angry::angry:
u nas też pochmurno, wietrznie, ale oczywiście weekand się zbliża więc to normalne przecież:angry::crazy:
Renia - trzymam kciuki za córeczkę!!
ja wczoraj miałam najazd gości, siostra z mężem i dziećmi, potem dołączyła cieżarna przyjaciółka i tak siedzieliśmy od 12:00 do 19:00. Sońka spała wczoraj prawie cały dzień, jak zasnęła o 09:00 rano to obudziła się po 12:00, potem znów kima od 13:30 do po 17:00:tak::tak: a potem padła na noc po 2 cyckach po 20:00.
Lenka wybawiła się z Hanią i Tymkiem, my poplotkowaliśmy, super dzień mi minął, wesoło, rodzinnie, trochę odskoku od rutyny.
nie wiem co będziemy robić w weekand przy tej pogodzie, M ma jakiś mecz w sobotę, może potem na basen, ja z Sońką poleżymy w brodziku, ciekawe czy jej się spodoba.
a w niedziele Stadion Narodowy otwierają dla wszystkich, M nie przepuści, będziemy musieli iść i podziwiać:sorry2:
 
u nas nadal leje....i jest 10 stopni:baffled: Do tego noc jak z horroru Flo coś zaszkodziło (podejrzewam, że ciasto u cioci+ tona cukierków, jakie jej ukradkiem wciskała babcia) i mieliśmy taniec z pawiami od 2 do 6 rano:wściekła/y: Zostawiłam ją w domu, już dość dobrze się czuje, na tyle przynajmniej, żeby d*** truć z nudów, a ja mam ledwo napoczete zlecenie na 15:-( Dzisiejsze przyjęcie postaram się odwołać, bo tort odpada w tych okolicznościach,a nie zamknę młodej w łazience na czas konsumpcji, ale że przekładane już 4 raz, to się pewno w końcu goście obrażą:-p

I może na tym na razie poprzestanę, bo czuje, że mi się wielki marud włącza, to co Was będę demotywować;-)
 
witam
chyba wszędzie leje i prawdziwy listopad za oknem

Kamu bliźniaki jak najbardziej!!! Ale córcie to chcę strasznie więc nawet bez bonusa byłoby cudnie (zwłaszcza, ze latka lecą)
Surv oby Flo miała dolegliwości tylko z przejedzenia
Pabla ale super, że tak aktywnie u Ciebie.

Ja już wszystkie karteczki powysyłałam
no nie - jedna do Haszi została bo nie znam adresu
czy mamy go na bb gdzieś?

a ja mam najazd gości na weekend i już nie wiem w co ręce włożyć
do tego torta muszę dziabnąć (wg przepisu Madzi więc mam nadzieję, że wyjdzie bo ja to 2 lewe rączki do takich rzeczy, co najwyżej mogę zdobić)

No i spóźnione życzenia dla Wikusi wczorajszej Jubilatki
i jeszcze dla Julci Mondziowej bo też po drodze uciekło
Buziaki dzieciaczki:-):-):-)

miłego dzionka
 
melduję się grzecznie
obecna :)
Surv...no u nas też leje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: sprawdzałaś może co będzie za tydzień? bo wtedy robię imprezę ice :), a jutro ma być impreza u Marcelka i miała być impreza w ogrodzie ale patrząc za okno to marnie to widzę:baffled:, dodatkowo musze jeszcze skoczyć po prezent bo ten zamówiony chyba nie przyjdzie dzisiaj,
my wczoraj poszlismy na basen, fajnie było, młody czuje się w wodzie zdecydowanie pewniej niz młoda...to te kocie ruchy chyba:-), ale generalnie popluskaliśmy aż miło, nowy strój sprawdzony nawet nie jest za duży.
Potem musiałam obiad zrobić..i to jest najgorsze bo jak nie widzę jedzenia to jest oki, ale jak go przygotowuję to tak pachnie że szok, wczoraj nalesniki smazyłam, no ale jak już z kuchni wyjdę to jest oki:-), odliczam dni kiedy będę mogla się napic kawy z mlekiem i jogurcik na śniadanko:-):-):-)
aa i weszłam dzisiaj rano na wagę...i jest 3 kilosy :)
Pabla..... napewno brodzik sie spodoba, będzie tak jak w brzuszku u mamy
Renia...zaciskam kciuki za trojaczki....a co:-) jeden chłopak i dwie dziewczynki, może być????? Renia, jesli chodzi o adres to ja wysłałam na ten z listy, bo pisała że się jeszcze nie przeprowadziła:tak:
dorka..poczytam w wolnej chwili ale nie wiem czy by mi przez gardło przeszło:szok:
Oczywiście Wikusiu wszystkiego najlepszego:tak::tak:

Renia, ja torta za tydzień robię znowu :), ostatni był z przepisu Surv, a teraz zrobię czekoladowy bo tam jest taka super polewa co wygląda jak lukier i świetnie sie ja nakłada:tak:
Dobra, wracam do pracy
paaa
będę wieczorkiem
 
Widzę ze u was torciki się robią my w niedziele mieliśmy małą impreze urodzinową pokaże wam zdjęcie torcika
 

Załączniki

  • zdjecia 345 093.jpg
    zdjecia 345 093.jpg
    27,4 KB · Wyświetleń: 15
  • zdjecia 345 016.jpg
    zdjecia 345 016.jpg
    36,9 KB · Wyświetleń: 13
Ostatnia edycja:
reklama
hejka:)
sorki ale nie odpiszę...przeczytałam wszystko :)
U nas na razie w miarę ok. Kuba nawet się troszkę uspokoił, malutka jest cudowna, fajnie śpi, cycki mi rozrywa od mleka,ale nie chcę ściągać żeby jeszcze bardziej nie pobudzić. Byłam u mojej ginki na kontroli dziś, macica obkurczona, nacięcię ładnie sięgoi,ale jeszcze strasznie boli :/Nocki takie sobie, ale nie narzekam. Mama jednak przychodzi bo w tą pogodę to jest masakra:/
Aaaa od nas kartki jeszcze nie wyszły do wszytskich, leżą na kompie i czekają na znaczki, proszę o wyrozumiałość:)
Dziękujemy za karteczki, aaa Post jesteś niemożliwa:-p
Renia no to trzymam kciuki za bliźniaki!
Dzieci (wow jak to brzmi :p) śpią, mama pojechała mi do Lidla zrobić zakupy to i ja się położę :)
 
Do góry