reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
Madzia a może jeszcze poczekać, do czasu, aż będziesz mogła wyrwać trochę wolnego i wtedy pójść z Maćkiem do tego nowego klubu parę razy, żeby zobaczyć co on na taką zmianę? A w międzyczasie wybadać panie i rodziców, jak tam jest z pieluchowaniem i innymi ważnymi kwestiami? No i jak dla mnei to argument finansowy jest nie do pogardzenia, więc ja bym chociaż spróbowała - masz taką opcję żeby nie ponoszac podwójnych kosztów zatrzymać miejsce w starym żłobku, a niejako cichaczem wypróbować nowy?
Survivor muszę wolne trzymac na czas sesji,ale np 12.11 mam wolne to wtedy napewno z Maćkiem sie tam przejdę i jeszcze raz po południu może nawet w tym tygodniu,obadam wtedy tez sytaucję z pieluchami.zastanawia mnie też ta ich metoda wychowania Monnari czy jakoś tak.Kwestia finansowa mnie też bardzo pociąga nie ukrywam.A do starego żłobka jak Maciek nie chodzi to i tak za miesiąc 600 płace tylko za wyżywienie mi odpada.Muszę jeszcze poczytać umowę ile wcześniej nalezy dac wypowiedzenie.
Izabelka
Oski i Wercia
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2005
- Postów
- 12 105
Madzia wydaje mi sie, że jak pojdziecie i razem pobawicie sie w nowym zlobku to maly sie oswoi, jest tam ladnie, sa na pewno inne zabawki co bedzie atrakcja; nam sie wydaje,ze dzieci juz zawiazuje mega przyjaznie; balam sie jak to bedzie z Oskarem gdy go zostawilam na nastepny rok w maluchach; w ogole nie wspominal kolegow; dzieci sie szybko przyzwyczajaja; cena jak widac extra, no i moze rzeczywiscie z pieluch wyjdzie...
Surv juz widze Florcie tanczaca na srodku pokoju


jestem znowu sama w domku z maluchami; maz na korkach; potem ja na 20 konwersacje;odpoczywam z kawusia
Surv juz widze Florcie tanczaca na srodku pokoju
jestem znowu sama w domku z maluchami; maz na korkach; potem ja na 20 konwersacje;odpoczywam z kawusia
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Hej dziewczynki, sorki ale jakoś ostatnio nie mam nastroju na pisanie, chyba mnie depresja jesienna dopadła
Ja chcę wiosny i lata 

Madziu co do studiów na pewno sobie poradzisz, a z Maciusiem nie wiem , to zależy od dziecka
Moja Ola pewnie raczej ciężko by to zniosła 
Mama BiN zdrówka dla Was, i dla Was Post też
Surv to prosimy wstawić zdjęcia pokoiku, i oby już więcej was nie zalało
I nie wiem co jeszcze



Madziu co do studiów na pewno sobie poradzisz, a z Maciusiem nie wiem , to zależy od dziecka


Mama BiN zdrówka dla Was, i dla Was Post też
Surv to prosimy wstawić zdjęcia pokoiku, i oby już więcej was nie zalało

I nie wiem co jeszcze

witam przelotem 
Madzia Montesori
aspekt finansowy kuszący, pokoik ze zdjęcia odjechany na maksa (ja bym mogła pomarzyć o czymś takim u mnie w przedszkolu)ja bym zaryzykowała, a może akurat jak maciek taki wygadany to może szybko załapie nowy klimat
Sylcia ja też bym chciała lato, no może być zima ale biała i nie w mieście
Kamu fajnie, to troche odpoczniesz a Urzad zapłaci
Kasia ponoc były urodziny i takie łebki 8-9 lat się wygłupiali i jednego zepchnęli ze zjeżdzalni, drugi na niego wpadł i połamał mu rękę
Surv super ze pokoik Flo skończony
Post oj ja juz nie na samych 5...niestety
aha bylismy u alergolog, za 2 tygodnie kolejne testy
Madzia Montesori

Sylcia ja też bym chciała lato, no może być zima ale biała i nie w mieście

Kamu fajnie, to troche odpoczniesz a Urzad zapłaci

Kasia ponoc były urodziny i takie łebki 8-9 lat się wygłupiali i jednego zepchnęli ze zjeżdzalni, drugi na niego wpadł i połamał mu rękę

Surv super ze pokoik Flo skończony

Post oj ja juz nie na samych 5...niestety

aha bylismy u alergolog, za 2 tygodnie kolejne testy

KATE23
Lipcowa Mama:)
Hej, Dziewczyny jestem z cichacza czytam wszystko, ale weny do pisania brak:-( chyba mam jakieś humorki jesienne jak Sylcia;-) wiem co sie dzieje, ale niestety nikomu nic nie odpiszę i mam nadzieję, że mi wybaczycie
Antoś znowu chory, kaszle bylismy w sobote u lekarza i dzisiaj, dała jakiś antybiotyk, ale same nie wiedzą co Mu jest i niby robią ze mnie panikarę, ale skierowanie do pulmonologa dała
podobno terminy na kase chorych dopiero po Nowym Roku
ale już mam namiary od koleżanki i chyba pójdę prywatnie;-) jak czytałam o tym szpitalu co pisała Kamu to dla nas w sam raz bo przebadali by mi Antka solidnie, tylko trochę daleko
ale zobaczę może skombinuje skierowanie i pojedziemy bo mnie te jego choróbska wykończą
dobra zmykam, życzę zdrówka dla WSZYSTKICH:-) dobranoc;-)

Antoś znowu chory, kaszle bylismy w sobote u lekarza i dzisiaj, dała jakiś antybiotyk, ale same nie wiedzą co Mu jest i niby robią ze mnie panikarę, ale skierowanie do pulmonologa dała




dobry noc dziewczynki;-)
wpadam się pochwalić, ze u nas ciąg dalszy zawirowań
nie dość, że musimy do piątku się wynieść z domku, nie dosć, że mi się chce teraz "działać" to jeszcze żeby malo bylo, to mi niania odchodzi
:-( a była taka fajna, amerykańska
;-) a tak poważnie, to strasznie to przeżywa, bo Tosia ją poprostu kocha:-( ma na jej punkcie bzika, pierwsze co wstaje to pyta o nianie, a ona mi teraz odchodzi:-( ale dziewczyna naprawdę w pożądku się zachowała, ponieważ w niedzielę zadzwoniła do mnie, że musi koniecznie się spotkać...więc ja w te pędy szybciuchno zaprosiłam do siebie i co się okazało, ze na zajęciach w piątek (a dziewczyna studiuje uzupelniające pedagogikę) dostała propozycję pracy w prywatnym przedszkolu i do tego na dzień dobry 1500 netto, czyli też dobrze i jak nie skorzystać no nie? rozumiem ją, wiadoma sprawa ale tak mi szkoda mojej małej:-( aczkolwiek moja niania też nie wyobraża sobie, ze mogła by tak nagle zniknać z życia Tosi, powiedziała, że jak pozwolę, to będzie zabierała ją w wolne weekendy, czy po południami, ale to nie zmienia faktu, ze jesteśmy w czarnej d****
wpadłam na pomysł, że może by "przejąć" koleżankę mojej niani (też się opiekuje dziećmi a do tego ma duży staż w opiece) ale problem jest taki, że ona na dzień dzisiejszy opiekuje się wnukiem mojej takiej znajomej (zresztą sama ją polecilam
) ale ta niania nie jest za bardzo zadowolona, bo po pierwsze jest to za Olsztynem (czyli dojazdy) a po drugie nie bardzo może zrozumieć rozdziców (nie pozwalają np. niani kłaść roczne dziecko na po poludniową drzemkę - kiedy ona widzi, ze dzieciaczek ledwo jest ciepły, bo oni go kładą jak ona wychodzi
)Jutro jadę na obgląd przedszkola (zaraz wam linka wrzucę) bo może to jest jakieś rozwiązanie, ale boję się czy pora dobra (wiadomo jesień- choroby:-() i niewiem co mam czynić:-(
Akademia Maluszka Juki House Olsztyn to profesjonalna opieka nad dziećmi od 4 m-ca do 4 lat - to więcej niż żłobek: Strona główna
a co do pakowania, to idzie, idzie ale opornie jakoś
normalnie ja niewiem jak można pomieść na takim mmetrażu tyle rzeczy

pakuje się non stop i co ciekawe konca nie widać
a do tego syf przeogromny
i do tego jak sobie pomyslę, że za trzy miesiące znowu przeprowadzka, to normalnie chyba rzeczywiście wynajmę studentki, bo to nie na moje nerwy i chyba mi nie będzie przeszkadzało, że se majty poogladają dziełchy
wbaczcie, że nie odpiszę, ale zrozumiecie nie? no może tylko Madzi, bo tu sprawa pilna
moim zdaniem Madziu, zrób tak jak pisze Pat, tu troszku pokombinuj, tam troszku, pochodź po południami, "zachoruj" na jeden dzień w pracy
i zobaczysz jak Macio zareaguje
a może się okazać, ze tam sa super fajne panie i grzeczne dzieci;-) zaryzykuj:-) jak coś to wrocisz, szczególnie, ze tam masz prawie za darmoszkę
wpadam się pochwalić, ze u nas ciąg dalszy zawirowań







Akademia Maluszka Juki House Olsztyn to profesjonalna opieka nad dziećmi od 4 m-ca do 4 lat - to więcej niż żłobek: Strona główna
a co do pakowania, to idzie, idzie ale opornie jakoś








wbaczcie, że nie odpiszę, ale zrozumiecie nie? no może tylko Madzi, bo tu sprawa pilna




reklama
Hej!
Tosika ja bym na twoim miejscu też zaryzykowała i dała mała do żłobka w takiej sytuacji.Szkoda ,ze niania odchodzi,zwłaszcza,ze jak piszesz to super dziewczyna.Więc może warto się zsatanowić i dac małą do żłobka.Kontakt z dziećmi napewno jej dobrze zrobi.Co do chorób,to różnie bywa,bo Maciek poszedł w grudniu i w sumie az tak często nie chorował.Z drugiej strony to tez dziecko się uodparnia na różne choróbska i wydaje mi się ,ze później jak pójdzie do przedszkola to jest bardziej odporne niż dzieci ,które do tego czasu siedziały w domku.Ja jestem generalnie zadowolona,ze Maciek chodzi do żłobka.Nie dość,ze ma kontakt z dziećmi to sie bynajmniej tam nie nudzą tak jak w domu,bo mają zajęcia ruchowe i plastyczne,uczą sie wierszyków,piosenek,a w domu to by najchętniej bajki tylko oglądał
Kicrym a ty coś wiesz o tej metodzie wychowania?,bo ja tak tylko poczytałam na str.tego przedszkola,ale w sumie to nie kumam o co tak naprawdę chodzi.
Byliście u innego alergologa?
Kate zdrówka dla Antonia,może warto by było pojechac do tej Istebnej,bo z tego co piszesz,to Antek często na antybiotykach leci,a to chyba niezbyt dobrze
Sylcie co to za doły???? Głowa do góry,niedługo święta;-)
Młody dzisiaj zarządził pobudkę o 5
mam nadzieję,ze to jednorazowy wybryk ,bo ostatnio już fajnie sypiał i budził sie po 6,tak w sam raz do żłobka
Ach ,tak się ciągle zastanawiam nad tym przedszkolem.No warto by było spróbować,dzisiaj może po południu tam podjedziemy.Nie wiem jak to młody by przezył,nie chcę go stresować.Druga sprawa,to babka powiedziała,ze tam już dzieci nie śpią w dzień,a ja bym jednak chciała żeby MAciek miał tą drzemkę.Niby była by taka możliwość,ze położyli by go,ale nie wiem jak by to w rzeczywistości było,ze inne dzieci nie idą spać,a on tak
Kurde ,ale wczoraj w żłobku znów łaził cały dzień w pampku
i przyszedł do domu i znów się posikał

,a juz było tak fajnie.
Tosika ja bym na twoim miejscu też zaryzykowała i dała mała do żłobka w takiej sytuacji.Szkoda ,ze niania odchodzi,zwłaszcza,ze jak piszesz to super dziewczyna.Więc może warto się zsatanowić i dac małą do żłobka.Kontakt z dziećmi napewno jej dobrze zrobi.Co do chorób,to różnie bywa,bo Maciek poszedł w grudniu i w sumie az tak często nie chorował.Z drugiej strony to tez dziecko się uodparnia na różne choróbska i wydaje mi się ,ze później jak pójdzie do przedszkola to jest bardziej odporne niż dzieci ,które do tego czasu siedziały w domku.Ja jestem generalnie zadowolona,ze Maciek chodzi do żłobka.Nie dość,ze ma kontakt z dziećmi to sie bynajmniej tam nie nudzą tak jak w domu,bo mają zajęcia ruchowe i plastyczne,uczą sie wierszyków,piosenek,a w domu to by najchętniej bajki tylko oglądał

Kicrym a ty coś wiesz o tej metodzie wychowania?,bo ja tak tylko poczytałam na str.tego przedszkola,ale w sumie to nie kumam o co tak naprawdę chodzi.
Byliście u innego alergologa?
Kate zdrówka dla Antonia,może warto by było pojechac do tej Istebnej,bo z tego co piszesz,to Antek często na antybiotykach leci,a to chyba niezbyt dobrze

Sylcie co to za doły???? Głowa do góry,niedługo święta;-)
Młody dzisiaj zarządził pobudkę o 5


Ach ,tak się ciągle zastanawiam nad tym przedszkolem.No warto by było spróbować,dzisiaj może po południu tam podjedziemy.Nie wiem jak to młody by przezył,nie chcę go stresować.Druga sprawa,to babka powiedziała,ze tam już dzieci nie śpią w dzień,a ja bym jednak chciała żeby MAciek miał tą drzemkę.Niby była by taka możliwość,ze położyli by go,ale nie wiem jak by to w rzeczywistości było,ze inne dzieci nie idą spać,a on tak





Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: