reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lipiec 2008

Moje padły, yes, yes, yes. Ale to efekt wczesnego wstawania - nie mają ostatnio litości - nie spania w dzień i spaceru w lesie. U nas było dziś pięknie - 15 stopni!
Kic, jak to połamał się w kulkach? Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, tym bardziej, że mój Miki z rozpędu w nie wpada
Madzia, żyjesz?
Gdzie się podziewa Renia?
 
reklama
Hej:-)

Melduję się i ja, ale tak tylko kontrolnie. Piątek cały w pracy, wczoraj cały dzień w pracy (organizowaliśmy konferencję na uczelni), a dzisiaj od rana też w pracy (tym razem uczyłam):tak: Skończyłam koło południa i dawaj...............obiad, spacerek, przygotowania na jutro do pracy i do żłobka, odgruzowywanie mieszkania i takie tam inne przyjemności:-)

Zaraz Marcina wysyłam po winko, bo po takiej orce to mi się chyba odrobina przyjemności należy, prawda??? Szkoda tylko, że mnie ciągnie na puste kalorie kiedy dzisiaj i tak solidny kawał czekolady i lody już wtrąbić zdążyłam:eek:

Julinda przewala się w swoim łożu. Czekamy aż zaśnie:-) Trzymajcie kciukasy i bawcie się dobrze dzisiaj wieczorkiem:tak:

Buziaki dla wszystkich:-D
 
hej!
Śpicie? Kasia ,Survivor jeszcze nie zameldowane:confused:;-)

Survivor no narazie sucho więc Flo sie może spokojnie przeprowadzać;-) Oby was następnym razem nie zalało. No i koniecznie pokaz ten pokoik i w ogóle efekty remontu.
Tosika uuuu to święta juz w nowym domku chyba będą co?:tak:
Kasia żyję,żyję już dzisiaj pracuję:-D Choć gardło mnie coś boli a i młody zaczął kaszlać:dry: jak nie urok to sraczka:baffled:
Kicrym warto by byo skonsultować z innym alergologiem,bo ta wasza jakas nierozgarnięta:sorry2: Maciek też bardzo lubi takie sale zabaw:tak:A w sobotę był cały dzień u mojej mamy.Nawet ich odwiedziłam w przerwie,bo moi rodzice mieszkają jakieś 200 m od uczelni:-D
No a na uczelni nawet w miarę.Facet jeden zmądrzał i niektórym przepisy da,bo już to mieliśmy na inżynierce:-) czyli jedno z głowy:tak:
w sobotę jeszcze się zastanawiałam czy aby nie zrezygnować,bo jeszcze i tak nie zapłaciłam,ale w sumie gorsze tłuki ode mnie chodzą;-) to i ja dam radę-tak myslę:-p Nawet juz jedno zadanie projektowe wczoraj zdążyłam zrobić,a w sumie mamy je zadane na kolejny zjazd czyli za 2 tyg-konsultacje nieobowiązkowe,a za 3 tyg do oddania:-).
No jest kosmos na niektórych zajęciach,mam nadzieję,że jakos się z tym uporam.
A zaraz zabieram się za podanie do dziekana o indywidualny tok studiów ze wzgl.na dziecko,to już fajnie będę mogła sobie chodzić tak jak mi pasuje:blink:
 
Melduję się po joggingu do żłobku:-D Flo we wstrętnym humorze wstała i w żłobku była wielka histeria, muszę zaraz zadzwonić spytać, czy mala dalej leży na podłodze i waląc głową wyje "do domkuuuuu":baffled:

Wczoraj wyprowadziliśmy ja z powrotem do jej pokoju - była dzika radość z tańcami plemiennymi na środku pokoju, kładzeniem wszystkich (piętnastu...) misiów spać i w końcu mała padła dopiero po 23...stąd pewnie i dziś fatalny humor:-p Zdjęcia porobię, tylko jeszcze tam posprzątać muszę...

Madzia, to nieźle się jednak z tymi studiami układa - zobaczysz, dasz radę, i ani się obejrzysz bedzie po a Ty zyskasz dodatkowy mocny punkt do CV:tak:

Więcej nie pamiętam, wczoraj 12 godzin tłukłam w klawiaturę i jeszcze nieprzytomna jestem, dziś jeszcze ostatnie korekty i mam nadzieję, że choć z dzień wolnego od pracy:tak:
 
HEJ LASECZKI ,
JA TYLKO WIATR WPADAM ZROBIĆ :zawstydzona/y:

DZIECIORY CHORE. OBIE SZTUKI. DZIKI SZAŁ MAM W DOMU A I W PRACY NIE LEPIEJ. ODEZWĘ SIĘ WIECZORKIEM....JAK NIE PADNĘ PRZED NIMI;-)

MIŁEGO DZIONKA,PA.
 
Już byłam na BB, ale zobaczyłam, że puchy, więc nic nie napisałam:-p
Madzia, pierwsze koty za płoty. Dasz radę na studiach:tak:
Surv, to uszczęśliwiliście dziewczynkę:tak:Zdjęcia - koniecznie!
Mamabin - zdrowia dla Was wszystkich:tak:
 
ja też jestem
ale pracy moc
młody zaczął skrzypieć jak żulik mały ale temp nie ma i nie kaszle specjalnie więc chyba lekarza nie trzeba nie? dostaje syrop i tantum verde i zobaczymy
ja też ciut skrzypię
odezwę wię wieczorem vel w nocy, miałam wczoraj ale nosiłam młodego na rękach i jakoś nie było jak napisać :)
buziaki
ps...Madzia...normalnie zbiera Ci się...kto sobie ma poradzić jak nie Ty...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no
zobaczysz na samych piątkach bedziesz jechać jak Kic :0
paaa
musze parę osób opier... :):-):-):-) co z moim głosem może się okazać nieco komiczne :)
 
Madzia uda ci się na tych studiach inteligentna babka z ciebie jest zleci szybko, zobaczysz i mgr będziesz miała.
Surv no to Florka już u siebie w pokoju, obyście więcej przygód już nie mieli.
Post zdróweczka dla Cinka i pozostałych małych i dużych chorowitków.
Maks też coś nam zaczął kaszleć, po za tym ok, robię mu inhalacje.
Ja siedzę w pracy , ale jeszcze tylko 40 min.
Aha ciesze się bo przyznali nam stażystkę w UP :-)
 
ojoj ale tu baty od Post zebrałam:-D
Zdrówka dla Was!

Mamabartka dla Dzieciaków równiez zdróweczka zyczę!
Survivor nie leciałaś po Flo?

Co do łżobka to ja sie właśnie zastanawiam nad zmiana.rozglądam się za nowym żłobkiem dla Macieja,bo mnie baby w kurzają z tymi pieluchami.teraz byłam tydzień z młodym w domu i o ile we wtorek jeszcze mu się zdarzało popuszczać to pod koniec tygodnia już było super i tak myślę,że te jego sikanie w gacie to wszystko przez te pieluchy w żłobku.Np w sobotę młody był cały dzien u mojej mamy i obawialam się ,ze będzie lał ile wlezie w gacie z tego względu,ze go nie dopilnuję,a tu proszę,wszystkie gacie suche,a dałam chyba z 10

Znalazłam Kinder Centrum i tam praktycznie niby miejsc nie ma ,ale da radę go jeszcze wcisnąć od połowy listopada.W zależności też jak się będzie adaptował,więc mam przyjechac z nim i zobaczyć jak będzie jego reakcja,najlepiej w ciagu dnia (i tu zonk,bo ja nie moge wolnego wziąść).Nic,pojadę któregoś dnia po południu obadamy sytuację.No i największy plus,to jednak to że tam jest za free,tylko wyżywienie ok 9 zł/dzień:-D:-):-):-):-):-):-):-):-) maja dofinansowanie z unii,więc nie moga opłat pobierać:tak: a przedszkole full wypas:tak::tak::tak::tak: jedno tylko zdjęcie znalazłam,bo strona sie buduje.wleję wam link jak wejdziecie to u góry będzie sie pokazywać pomieszczenie w 3D można sobie je powiększyć i obracac jak się chce,aby zobaczyc je w całości.
http://inhals.e-kolot.pl/textpage?textPageId=60
No ale teraz mój dylemat,bo jednak w tym wszystkim dziecko najważniejsze. Zastanawiam sie jak Maciek taką zmianę zniesie Bo teraz też by takiej opcji nie było jak rok temu,ze jeździłam z nim kilka razy zanim został na cały dzien.Teraz pojechalibyśmy dwa razy i później juz na cały dzien. no i oprócz tego to wiadomo,w starym żłobku wszystkich zna,nie boi sie ,a tu nowa całkiem sytuacja,nowe panie i inne dzieci.Myslicie ,ze to dobre dla dziecka??? A za rok znów zmiana Boję się tego najbardziej
druga sprawa to mi tam w cale nie po drgodze,ale to jeszcze jako tako by się zorganizowało.
 

Załączniki

  • mawex1.jpg
    mawex1.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 21
reklama
Madzia, wg mnie to wszystko zależy od dziecka. Jestem przekonana, że dla mojego Mikołaja byłby to wielki stres jakby zmienił otoczenie. Naprawdę nie wiem co Ci doradzić - oczywiście jeśli chodzi o zmianę w życiu Maciusia, bo inne fakty przemawiają za zmianą, choć z drugiej tsrony nie wiesz jakie byłoby zachowanie pań w nowych żłobku...:confused:
 
Do góry