KATE23
Lipcowa Mama:)
Kicrym ja też nie umiałam przeć tzn. bałam się przeć i wydawało mi się, że nie umiem i przez to położne były na mnie złe mimo że poszło mi ekspresowo to położne stwierdziły, że gdybym nie krzyczała, że nie umiem przeć poszłoby jeszcze szybciej;-) co do usypiania podczas zszywania to dla mnie nowość bo mnie do szycia znieczulili i było spoko:-) a lekarz szył mnie ze 40 min co prawda teraz mam problem z tymi szwami, ale w poniedziałek sprawa się wyjaśni;-) miłego wieczoru;-)