reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

reklama
ja też Lenki nie puszczałam w tym tyg,mają normalne zajęcia ale sobie planowałam że będziemy się byczyć całe dnie na dworzu.No i tak było do gorączki Sonii :-( Sonia jako tako, gorączka około 37 - 38 stopni maks, zrobię jej dziś mocz jeszcze, bo osłuchowo i gardłowo czysto, pewnie jakiś wirus.
Moja Lena to już ponad rok nie śpi w dzień - wariuje cały dzień i pada około 20:00 - śpi całą nockę do około 07:00-08:00. No w przedszkolu niestety mają jeszcze leżakowanie i wtedy coś tam się kimnie, spać wtedy chodzi około 21:00-21:30. Sonia podobnie jak Liwka, pobudki wciąż kilka razy,ale dosypiamy do okolic 08:00. No wczoraj było szaleństwo bo jak zasnęła około 21:00 to obudziła się pierwszy raz około 00:30. A potem już nie liczyłam:baffled:
Dorka, Renia - czekamy na Was!
Renia to do 16-go maja, tak? bo masz tak zaplanowaną CC?
A Dorka naturalnie?
Haszi - pisz co u Was?
Post- Ty to dzielna jesteś, dwójka urwisów i jeszcze pies, urwanie głowy!
 
Pabla a moze to zeby???
oj to z tymi nockami macie przesrane normalnie:baffled: Skoro piszesz,ze bylo szalenstwo od 21 do 00.30:szok::szok: zalamka:sorry2: To Maciek ,ktory nocki tez mial do bani jak zasypial o 20 to dopiero po 1 sie przepudzal.
A ty jeszcze karmisz mala w nocy?
U nas szalenstwo to 20-5.30,bez pobudki na smoka nawet.No ale potem to juz spania nie ma.
Zobaczymy czy rolety zewnetrzne cos dadza,moze pomysli,ze to jeszcze noc i bedzie spala dluzej:confused::-p

Ja chate ogarnelam,nawet podlogi wymopowalam:szok:
Majke na balkon wystawila w wozku i nawet szybko zasnela, a ja sie zabieram za projekty,bo 2 tyg nic nie ruszalam.
 
Hej Hej
Pabla..eee no ojciec też w domu jest więc luuz :)
zdrówka życzę
Madzia...idziesz jak burza...ja jeszcze mam dwa okna do mycia to może dzisiaj po południu zrobię i sypialnię do zmopowania bo dzieciaki zalały soczkiem...oj syzyfowe prace.
Dorka..no tak, możesz już rodzić jakby co. surv sie przestraszyła że ją przegonisz i proszę :)
Renia..a Ty czekaj jeszcze :)
kurcze ale mam lenia, czekam aż się raport zrobi i normalnie zjazd mam ufff.
po pracy jeszcze zakupy w makro i kierunek domek :) a od przyszłego tygodnia zaczynamy z piesą bieganie, musżę ją tylko zaszczepić i możemy śmigać, mam nadzieję że nie trzeba będzie jeszcze czekać bo ona szału dostaje, tyle ma energii. No i po tym co zrobiła w nocy... (nie było gdzie stanąć tak mokro) to od dzisiaj śpii na zewnątrz i koniec kropka.
Wygląda na to że się zadomowiła na dobre bo dokazuje że ho ho
Kasia.Izabelka...jak wy w mieszkaniu z maluchem wytrzymujecie????:szok::szok::szok:, moja chociaż na zewnątrz cały prawie dzień, inna rzecz że co chwile coś znajduje do chrupania więc kupki wiecie jakie:szok:, i ja to potem sprzątam rano.
MASAKRA, dziecku pampka załozysz i jest :)
oki
raportcik sie zrobił
wracam do pracy
paaa
sprawdzę wieczorkiem czy która nie rodzi :)
pamiętacie jak się wszystkie rano meldowałysmy w 9 miesiącu??? :) a jak którejś nie było na bb to podejrzenie porodu było??
Moze byśmy tak razem jeszcze zaciązyły co???
Kasia...czy będziesz aktualizować listę adresową???
 
W koncu udalo mi sie rozgryzc, jak sie dostac przez kom. Na BB, wiec melduje sie osobiscie;) poczytalam co u was, dziekuje za wszystkie graatulacje te smsowe tez, sorry, ze nie zawsze odpisalam, ale dosc zakrecona jestem.
U nas w miare ok, ja w koncu fizycznie lepiej, Sara ma wsciekla zoltaczke, wiec 2 dni na lampach polezy, nozki jednak gipsujemy, bo ,mocno zdefortmowane i dalsze leczenie we Wrocku, ale jestem dobrej mysli. Mala jest sliczna, duzo ladniejsza od Flo w tym wieku, R moze w koncu zdjecia dzis zrzuci to podesle. Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozostale brzuchatki!
 
Surv super, że wracasz do formy
takie urok niestety cc, że gorzej sie pionizuje
całusy dla małej i Ciebie

ja dziś myślałam, że urodzę bo skurcze mnie chwyciły i na wymioty ciągło
ale to może jednak efekt "kremówka"
już lepiej

na 17.30 u dr jesteśmy z wizytą kontrolną

Dorka no to chyba teraz Twoja kolej

Pabla ja na 16-go cc i mam zamiar dotrwać

my tez przerwę w p-lu majówkową mamy
no i zobaczymy czy już do porodu nie będzie wolnego
po kontroli sie wszystko okaże
zreszta jakoś rozum mi podpowiada żeby młodego nie wysyłać bo lepeij, żeby nic nie przyniosł na końcówke z zarazkowni;-)

oki idę się legnąć
 
u nas niestety zapalenie układu moczowego:no::-(
chcieli nas w szpitalu zostawić na 10 dni ale nie wyraziłam zgody.
mam trochę moralniaka czy zrobiłam dobrze, dostalam antybiotyk i będziemy się leczyć w domu.
a tak to musiałabym zostać z nią w szpitalu na 10 dni, nie wyobrażam sobie.
ja wciąż karmię, w nocy non stop kolor:baffled:
no ale już mam podjętą decyzję że jeszcze mc i odstawiamy się zupełnie w nocy, w dzień zobaczymy.
narazie lecę bo muszę dziatwę ogranąć.
Sorki że tylko o sobie, ale miałam dziś koszmarny dzień.
 
Pabla zdrówka
No i chyba lepiej w domu sie leczyć
Oby antybiotyk pomógł

My po wizycie
Jest dobrze ale mogłoby być lepiej
Do wtorku bactrim i inhalacje
Zakaz przedszkola do porodu:-) i tak mieliśmy zamiar nie puszczać

U mnie zgagi cd
Normalnie wykoncze sie dzis
No i spać nie moge bo siedze:-)
Oby przeszło choć na czas zasypiania

Spijcie dobrze
 
Witam rankiem:)
Widzę, że Pat się sama zameldowała:happy:buziaczki kochana!
Pabla zdrówka dla Soni!my też całymi dniami na dworze. Masz rację w domu lepiej:tak:nie miej wyrzutów sumienia!co by jej w szpitalu innego pomogli?podawali antybiotyk i kontrolowali mocz-to możesz przecież sama zrobić, a jeszcze by ci jakiego rota przyniosła. Ja też nie wyraziłam zgody jak Liwka miała tydzień i kazali mi ją do szpitala dać bo miała leukocyty w moczu:sorry:jeździliśmy 2 razy dziennie do szpitala na zastrzyki i tyle:tak:
Renia Ty to masz jednak bezsenne noce:sorry:zdrówka dla Tymka!
Post pamiętam, pamiętam:tak:fajne to było:happy:ja już za ciążę dziękuję, pod koniec maja idę do gina po wkładkę.Żadnej planowanej ciąży sobie nie wyobrażam, a co dopiero jakieś wpadki:baffled:może jakbym miała większe mieszkanie (nie, nie, przeprowadzki do domu na razie sobie nie wyobrażam)i pensję razy 3 to może bym się zdecydowała, ale teraz nie:-p
Madzia jak kp to Liwa też mi się budziła już ok 22/23 , teraz przeważnie koło 1 a potem koło 5, na razie nie walczę i robię jej to 150ml zje i śpi, ale to maks do roku a potem będę musiała walczyć z nocnym jedzeniem:confused2:a co do p-la to u nas są zapisy na takie dni- muszą wiedzieć ile jedzenia mają robić. Także teoretycznie jak nie zapiszesz to nie możesz przyprowadzić:) po 2 tygodniach w domu, jakoś się już przyzwyczaiłam do 2:-pno i mój Kuba w drugą stronę - obiadu w ogóle by nie musiał jeść:sorry:

Byliśmy wczoraj w decathlonie, bo chcę nowy rower kupić Kubusiowi-tamten się rozleciał, a okazuje się, że firma chyba zwinęła interes więc gwarancji niet:wściekła/y:więc wolę mu kupić inny. I ten mój mikrus musi jednak mieć 14', jak go przymierzyliśmy do 16' to miał nogi z 10cm na ziemią:-Dtakże teraz poluję na używkę na all, a jak mi się nie uda no to kupimy nowy:tak:
u nas nawet ładne słonko, tylko mnie w nocy rozłożyło:baffled:gardło mnie boli, że nie umiem przełykać, no masakra:baffled:

miłego dnia!
 
reklama
bry
no i już na nogach
kuchnia ogarnięta z grubsza
owsianka sie studzi

moja nocka do bani - pt. "nocne czuwania Polaków"
taki urok i pewnie lepiej już nie bedzie

wczoraj widziałam takie miesięczne maleństwo u moje dr
oj jakie to slodkie;-)
mój P bardziej na przerazonego wyglądał i wydał oświadczenie, że więcej dzieci to już nie chcemy
ja tam bym chiała tą córę;-) za jakiś czas of course
ale póki co Ignaś ma się kluć więc skupiam sie na tym

dobra idę jeść bo po zgadze pojawił się wilczy głód - normalnie ze skrajności w skrajność:szok:
 
Do góry