Surv ja malutki ogródek też mam ale wolę w taką pogodę iść do parkulatem Kuba jest cały dzień na dworze, bo chodzimy na spacery, na plac zabaw a potem jeszcze na ogródku się bawiwklejaj, wklejaj. Jakoś mam przekonanie że teraz znowu brązy w modzie, ale ja małą łazienkę chce w bordoco do pokoju to nie mam żadnej wizji, jutro jedzie M z elektrykami robić prąd do tych pomieszczeń teraz remontowanych no i nową skrzynkę będą zakładać. W pokoju chcę oświetlenie punktowe (co 1,5 metra punkt) ale w rogu bym chciała taką lampę wiszącą, zobaczymy co z tego wyjdzieno i marzy mi się jakiś ciemny kolor na jednej ścianie ale tam ciemno jest więc przydałoby się jednak coś pastelowego
Pabla odpukać ale budzi się mniejjak karmiłam piersią to pobudka była w najlepszym przypadku co 2 godziny w najgorszym co 40minnie dawałam już rady do niej wstawać:-(teraz daję jej mm koło 20 i śpi zazwyczaj do 1-2, daję jej 150ml i śpi do 5.30-6.30 daję znowu 150ml i śpi do 8. Czasami się przebudzi koło 23 ale daję wtedy wodę. Zazwyczaj przesypia ok 4 godzin, jeszcze 2-3 tygodnie i będę chciała zrezygnować z jednej nocnej flachy.Teraz ewidentnie coś jej dolega - albo rzeczywiście zęby albo jakaś lekka jelitówka,bo dziś mało co zjadła, a w nocy też się częściej budziła. A co do odstawienia to nie wiem jak Twoja Sonia je. U nas najpierw poszło precz karmienie w południe-obiadek, potem wprowadziłam deser (w zasadzie praktycznie dwa dni i opuściłam dwa karmienia) potem spróbowałam jej dawać kaszkę mleczną przed obiadem i jej zasmakowała, więc kolejne karmienie poszło w odstawkę. Jak załapała czyste mm to zrezygnowałam z karmienia rannego (ok 8-9) i dawałam 100ml mm. Karmiłam tylko na noc i w nocy, zaczęłam ściągać moje i podawać jej z kaszką na noc ale i tak to nie dawało efektu, w końcu spróbowałam mm na noc i już nie odciągałam (odciągałam jakieś 2-3 tygodnie)zostało tylko nocne no i pewnej nocy (przy pobudkach co 40 min) załamana zrobiłam jej 150ml mm i wypiła to duszkiem (była godzina 3) i spała do 8, wtedy wiedziałam że kończę z karmieniem cały "proces" odstawienia u nas trwał prawie 2 m-ce, w efekcie młoda nie odczuła odstawienia - nie robiła cyrków, nie było płaczu a moje piersi same przestały produkować i nie miałam żadnych nawałów czy twardych piersi.Aha jak teraz ścisnę brodawkę to też jeszcze mleko się pojawia ale nie tryska tylko kropelki widać (nie karmię prawie 2 tygodnie) mam nadzieję że coś zrozumiałaś z moich wypocin;-)
idę na mecz
spokojnej nocki!
Pabla odpukać ale budzi się mniejjak karmiłam piersią to pobudka była w najlepszym przypadku co 2 godziny w najgorszym co 40minnie dawałam już rady do niej wstawać:-(teraz daję jej mm koło 20 i śpi zazwyczaj do 1-2, daję jej 150ml i śpi do 5.30-6.30 daję znowu 150ml i śpi do 8. Czasami się przebudzi koło 23 ale daję wtedy wodę. Zazwyczaj przesypia ok 4 godzin, jeszcze 2-3 tygodnie i będę chciała zrezygnować z jednej nocnej flachy.Teraz ewidentnie coś jej dolega - albo rzeczywiście zęby albo jakaś lekka jelitówka,bo dziś mało co zjadła, a w nocy też się częściej budziła. A co do odstawienia to nie wiem jak Twoja Sonia je. U nas najpierw poszło precz karmienie w południe-obiadek, potem wprowadziłam deser (w zasadzie praktycznie dwa dni i opuściłam dwa karmienia) potem spróbowałam jej dawać kaszkę mleczną przed obiadem i jej zasmakowała, więc kolejne karmienie poszło w odstawkę. Jak załapała czyste mm to zrezygnowałam z karmienia rannego (ok 8-9) i dawałam 100ml mm. Karmiłam tylko na noc i w nocy, zaczęłam ściągać moje i podawać jej z kaszką na noc ale i tak to nie dawało efektu, w końcu spróbowałam mm na noc i już nie odciągałam (odciągałam jakieś 2-3 tygodnie)zostało tylko nocne no i pewnej nocy (przy pobudkach co 40 min) załamana zrobiłam jej 150ml mm i wypiła to duszkiem (była godzina 3) i spała do 8, wtedy wiedziałam że kończę z karmieniem cały "proces" odstawienia u nas trwał prawie 2 m-ce, w efekcie młoda nie odczuła odstawienia - nie robiła cyrków, nie było płaczu a moje piersi same przestały produkować i nie miałam żadnych nawałów czy twardych piersi.Aha jak teraz ścisnę brodawkę to też jeszcze mleko się pojawia ale nie tryska tylko kropelki widać (nie karmię prawie 2 tygodnie) mam nadzieję że coś zrozumiałaś z moich wypocin;-)
idę na mecz
spokojnej nocki!