reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Co do ukrytych pragnień to piwko bardzo za mną chodzi - winko nie ale piwko ..ehh... poza tym teraz mam nawrót na wszystko co kwaśne dotyczy to owoców wczoraj np. jadałam cytrynę z cukrem- nie jest dobrze :-) poza tym codziennie wchłaniam grejpfruta czasami też pomarańczkę.
Ponadto z takich moich zachcianek to chciałabym strasznie położyć się do łóżka i przespać całą noc na brzuchu :-):-)

Kamu, dobrze że poszłaś do tej lekarki, na pewno badania dobrze wyjdą i do szpitala położysz się dopiero w dniu porodu :happy:
 
reklama
kamu bardzo dobrze, że poszłaś do lekarza, ja na Twoim miejscu też bym tak zrobiła;-) wierzę i szczerze tego życzę, że wszystko będzie dobrze - zresztą nie ma innej opcji:-) pewnie przeraża Cię wizja ewentualnego szpitala - czego oczywiście nie życzę! ale dla dobra Dzidzi można znieść wszystko,jednak wierzę że obędzie się bez tego:tak: trzymam kciuki za Ciebie i Twoje Maleństwo:-D
 
Roni masz ślicznego synka:-) co do tych omawianych dalej zachcianek to mi się marzy arbuz... tylko boję się,że kawałkiem to ja się nie zaspokoję i będę musiała kupić całą "główkę":zawstydzona/y:
 
witam wszystkich:-) dziś u nas słoneczko piękne więc szkoda spać:-)
kamu dobrze że dłużej nie zwlekałaś z tym lekarzem!!! tzrymam kciuki za dobre badania!!!

co do zachcianek to ja sobię radzę niźle - obowiązkowo lody - to rzecz oczywista:-)
piwko jak za mną chodzi to piję bezalkoholowe, nawet da się wytrzymać - uważajcie na karmi i redsy - bo w nich jest praktycznie taka sama zawartość alkoholu jak w normalnych, więc jak komuś to nie przeszkadza to lepiej sobie normalne piwko strzelić - ja obstaje przy bezalkoholowym:-)
a truskawki już od początku ciąży kupuję mrożone i robię z nich pysznościowe koktajle - mix ze śmietanka lub mlekiem, nieraz jeszcze z bananami:-) mmmmmniam:-)

Roni - bobas rozkoszny, bardzo słudziutki i fryzurka pierwsza klasa:-)

a co do wagi dziecka, jak dotąd nasz "mała" była bardzo mała - o tydzień mniejszam przeważnie - a teraz tak nadgoniła, że w 28 tygodniu waży prawie 1,6!!!!!!!! ale byłam w szoku!!!!!
 
Hej Dziewczyny :-)
Roni super ten Twoj Jasiek- taki rozesmiany chlopaczek, az milo popatrzec ;-) a Tobie kochane jakies wyroznienie sie nalezy-Zlote Nozyczki, czy jakie tam nagrody sa dla swiata fryzjerstwa :-)
kamu i b. dobrze ze poszlas do lekarza! jak widac zawsze lepiej dmuchac na zimne! mnie ktoregos dnia zlapal taki przerazliwy bol w krzyzu, ze myslalam ze zejde. Oczywiscie takze pierwsze co zrobilam to wybralam sie do lekarza-na szczescie wszystko bylo ok. Trzymam kciuki za to by u Ciebie tez wszystko pomyslnie sie skonczylo! Glowa do gory i nie stresuj sie kochana!
ahaa no to rzeczywiscie "mala" wagowo super nadrobila-gratulacje dla dzielnej dziewczynusi i jej mamy, no dobra-taty tez:-)

co do zachcianek- hmm... fakt takie zimne piwko mi sie marzy :-) teraz tak pieknie, to albo w jakims pubowym ogrodku, albo na jakims kocyku na laczce :-) a wieczorem to tesknie za pubem, kuflem piwa i papieroskiem(przed ciaza palilam, i cholernie to lubilam). co do spraw jedzeniowych-nie mam zadnych, konkrtenych zachcianek.
Ahaa zaskoczylas mnie z tym piwem. Karmi ma prawie tyle samo alk. co normalne piwko? wiem ze tak jest w przypadku Redsa, ale Karmi-nieee... Ostatnio pilam i na etykiecie bylo napisane ze moga sie znajdowac w nim sladowe ilosci alk.- gora do 0,5%. A na redsie rzeczywiscie napisane jest 3-4 %alk.
 
Kamu: No i bardzo dobrze, że poszłaś do lekarza, oby obyło się bez szpitala, ale nawet jeśli nei uda się go uniknąć, to najważniejsze, że lekarze się tym zajmą!
Ahaa - piękny wynik Małej, będzie kobietka na schwał!:)
 
dziwczyny nie straszcie:-) ja nie mogłam uwierzyć w tą wagę:-)ale niech rośnie zdrowo:-)

andzia zwracam honor, rzeczywiście karmi ma mało alkoholu, pomyliło mi się:-)ups
 
reklama
Dzięki dziewczyny,chodzę opatulona w domu w szeroki szalik wełniany i grzeje te moje nerki,wierze że jak będę brała leki to wszystko wróci do normy,na szcęście ból nie jest aż taki dokuczliwy no i gorączki nie mam.Jak kiedyś miałam zapalenie nerki jakieś 4-5 lat temu to było w straszny upał w czerwcu to miałam gorączkę ok 40 stopni,drgawki z zimna,masakra.Też mnie chcieli do szpitala ale obeszło się bez.
Aha ale nadrobiła twoja kruszynka teraz to już jest super waga,moja siostra się urodziła z wagą 1800g była wcześniakiem,ale nigdy nie chorowała okaz zdrowia,wysportowana a teraz to baba jak trzeba :-) kto by pomyślał że taka maleńka sie urodziła.
Mnie w sumie jakoś nie tęskni się za tym piwkiem,dziwne boja taka imprezowiczka.
Jak mi się już bardzo za chce to biorę sobie łyczka od męża.
Dobra teraz lecę do laboratorium bo muszą zbadaą co to za bakteria w tej nerce.
Miłego dnia laseczki
 
Do góry