Hej wieczorkiem
Myśmy dziś byli na roratach tylko raz w tygodniu są po południu tak to na 6.30ach przypomniało mi się moje dzieciństwo jak z mamą chodziłam na rano a potem do piekarni po ciepłe bułeczki:-)
Surv, Pabla a ja właśnie miałam "parcie" na nowe ciuszki, wózki i inne dla nowej dzidzi
Pabla ja miałam zacząć od 5 m-ca ale z racji wyjazdu na święta przesuwam to na "po wyjeździe"zapas słoiczków już zrobiłam:-)
Dorka to przykra wiadomość, wyrazy współczucia:-(oby dzidziuś się pokazał na następnej wizycie
Renia tak jak pisze Surv, musi nabrać odporności
Liwię mam na rękach więc za dużo nie popiszę
Myśmy dziś byli na roratach tylko raz w tygodniu są po południu tak to na 6.30ach przypomniało mi się moje dzieciństwo jak z mamą chodziłam na rano a potem do piekarni po ciepłe bułeczki:-)
Surv, Pabla a ja właśnie miałam "parcie" na nowe ciuszki, wózki i inne dla nowej dzidzi
Pabla ja miałam zacząć od 5 m-ca ale z racji wyjazdu na święta przesuwam to na "po wyjeździe"zapas słoiczków już zrobiłam:-)
Dorka to przykra wiadomość, wyrazy współczucia:-(oby dzidziuś się pokazał na następnej wizycie
Renia tak jak pisze Surv, musi nabrać odporności
Liwię mam na rękach więc za dużo nie popiszę