reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Serio? bo ja miesiąc temu kupiłam...
Udało ci się trafić na jakieś apteczne zapasy widocznie. Moja mama w Legnicy też jakiś czas temu kupiła.
U nas susza.

Dobrze że robią Nurofen w czopkach dla dzieci -jest też niezły:tak: I czopki malutkie.

U nas już grzmi....
Spadam zaraz do pracy na noc. Popiszę jutro. PA.
 
reklama
Witam,ja juz wyszykowana na balety:-D
Kic masz racje z tym kaskiem, dobrze ze maly choc jezdzi w nim:tak:
MamaBiN milej pracy oby szybko zlecialo:tak:
Pabla no wlasnie tak juz jest u nas choc mi sie zdarzylo ze ktos ustepowal mi miejsca i w kolejce przepuszczal:tak:
Kasia trzymam kciuki zeby to nie byla angina tylko lekke przeziebienie:tak:Zdrowka dla Mikiego:tak:
Survi niezla jest ta Wasza Flo, piknik super sprawa:tak:

My dzis bylismy w Gdansku, Misia zachwycona. Jak jechalismy do to mowie "jedziemy do Gdanska" a Misia na to "gdzie mieszka Gdansk":-D:-D:-DPochodzilismy po Dlugiej, poszlysmy na kawe i do domu. No i zaraz wychodze na te tance, ale tak srednio mi sie chce. G zostaje bo jutro idzie na nadgodziny na 6:eek: ja moge do 9 pospac bo Misia ostatnio tak wstaje:tak:
W Tczewie dosc cieplo, a w Gdansku zimnica taka ze szok:szok:Wszyscy chodzili w kurtkach tylko my w bluzach,dobrze ze Misi wzelam plaszczyk:tak:
Dobra spadam bo jeszcze chce paznokcie pomalowac:tak:
 
ale cisza! wszystkie śpią.....
w każdym razie moja Lena jeszcze śpi:szok::-) o wczorajszym pierwszym dniu normalnym po jelitówce, bez spania w dzień i spędzonym na dworzu padła jak mucha po 20:00 i teraz dochodzi 09:00 i dziecka nie ma:-)
ja już po śniadanku, umyta, obiad przygotowany.
Straszyła burza w nocy u nas,ale pogrzmiało, popadało i tyle. dziś jakby chłodniej, przyjemniej, trochę chmurek jest ale narazie spoko.
M w pracy, po południu wybieramy się na święto saskiej kępy, jeśli oczywiście lać nie będzie.
Dorka - fajnie że wyjazd do Gdańska udany! aż cieżko sobie wyobrazić przy wczorajszym upale że tam było chłodno.
 
witam!
Kuba po pierwszej nocce w nowym łóżeczku, nawet ok, wieczorem coś mówił że się boi ale zasnął sam jak zawsze:tak:łóżeczko schowałam i nawet o nie nie zapytał:szok::tak::happy2:, nawet nie wyprałam pokrowca z materaca bo nie chciałam żeby widział, wypiorę jak rozłożymy łóżeczko gdzieś za miesiąc:tak:
Pabla nieeee my nie śpimy od jakieś 6, chociaż przyszedł do nas i przedrzemaliśmy do 7.
Dorka fajnie taki wypadzik:tak:ja dziś do koleżanki jadę, mama z Kubą zostanie, M w pracy:dry:

teraz zajadamy się świeżymi bułeczkami z dżemem:happy2:zaraz mykam do przychodni żeby mi pokazały jak te zastrzyki robić:baffled:pogoda cudna, już teraz jest mega ciepło:tak:
miłego dnia!
 
A myśmy i owszem jeszcze spali, Flo miała dzień dobroci dla starych i dopiero o 8:30 usłyszeliśmy "wstawać, dzień już jest!":-)

Dorka, ale u Ciebie rozrywkowo ostatnio;-) Jak po baletach? kac duży, kości nie bolą?:-D

Kicrym, no i widzisz, udalo się bezproblemowo z łóżeczkiem;-) Oby to się przełozyło na akceptację dzidziusia, ale pewnie nie będzie problemu, w końcu nasze dzieciaki już duże i rozumne są:tak:

U nas wczoraj była niby burza, tzn. padało jakieś 30 sekund i parę godzin błyskało...no ale dziś chłodniej w końcu, choć na deszcz się raczej nie zanosi...

dobra, wyprawiłam R z młodą do dziadostwa i muszę biegiem do roboty, żeby jak najwięcej pod ich nieobecność zrobić:tak:
 
u nas już duchota się robi...
Lena wcina zupę i zaraz do gina ze mną jedzie.
Kic - super że łózeczko zaakceptowane!
 
I u nas pogoda letnia się zrobiła, właśnie wróciliśmy z placu zabaw i ledwo żyję taki gorąc:happy2:
Byłam na tym zastrzyku, pielęgniarka nie chciała mi go zrobić twierdząc że się nie podejmie kłucia w brzuch ciężarnej:angry:no ale akurat była babka co szczepi noworodki i zrobiła mi w udo, jutro sama będę musiała zrobić:baffled::sorry2:
Postawiłam rosołek, mały leży w łóżku ale coś nie ma ochoty na spanie:dry:
 
Witam, wczoraj na baletach ok,ale rano trzeba bylo wstac:baffled:Wypilam 3 piwa i bylo spoko. Kaca nie mam tylko nie wyspana jestem:tak:Wybawilam sie, zabawe prowadzil moj brat wiec lecialy nasze przeboje. Wlasciwie od disco,rock,regge po metal:tak:Wkoncu sobie potanczylam, malolatow nie bylo za duzo wiec dobrze sie cuzlam.O 2 bylam w domu:-)
Kic super ze Kubus zaakceptowal nowe lozko:tak:Wspolczuje Ci w tym upale chodzic z brzuchem:tak:U nas nie jest za cieplo w dlugim rekawie trzeba chodzic:tak:
Pabla wszystko ok u ginka?Dobrze ze z Lenka lepiej:tak:
Survi jak tam praca? Masz spokoj to chyba nadrobilas caly tydzien:-D
Dzis bylismy na grillu u mojej kuzynki,G w pracy do 14 wiec dojechal pozniej. Ja z dziecmi i siostra wczesniej:tak:
 
Kic u was zapewne taka temperatura jak i u nas ,czyli gorąco,to sobie wyobrażam,że może ci nie być komfortowo.
Dorka to fajną wycieczkę sobie zrobiłyście.
Madzia ironią losu jest to,że szybciej Cię facet zrozumie niż baba,jak może być ciężko w ciąży.
Surv jak tam praca?
A my dziś fajnie spędziliśmy dzień,po pracy pojechaliśmy do aeroklubu częstochowskiego bo był pokaz szybowców ,Maks był zachwycony. Po drodze wstąpiliśmy do mojego kuzyna na działkę,zobaczyć jak im budowa idzie a potem na odpoczywanie do moich rodziców,pogoda się zanosiła nie ciekawie,grzmiało mocno,ale jakoś przeszło.
Juto też śmigam na działkę bo jestem blada jak cholera
 
reklama
witam i ja,
Kamu - ja też bladziocha, ale narazie nie mam jak się opalać.
Dorka - fajnie że balety się udały!
u nas wczoraj miły dzień, nachodziłam się jak głupia, już niestety stopy puchną i ręce.
ale lekarz kazał chodzić żeby urodzić :-) kazał przyjść na wizytę za tydzień jakbym nie urodziła do tej pory, ale jego zdaniem urodzę - ciekawe skąd to wie skoro nawet mnie nie zbadał ginekologicznie.
zaraz mama przyjeżdża a ja z M jedziemy do szpitala na ktg.
 
Do góry