Moje dziecko dziś przegięło totalnie,obudził się o 5.45 ,D poszedł po niego o 6.15 Nie wiem co mu odbiło,żeby tak wcześnie wstawać.
Kasia nie źle 3 facetów robiło koło ciebie,no no
Kic ty to masz pełno pomysłów na zabawy to tv możecie nie oglądać. U nas to jak zaczynam czytać to Maks jest ciekawy co jest na następnych stronach,nie udaje się czytać mu bajek. Klockami zdecydowanie lepiej bawi się sam niż ze mną,ja mam tylko patrzeć.
Surv,dobrze by było jak by poszli na rękę w sumie im nie zależy,przecież to nie oni płacą tylko ZUS
Dorka,trzymam kciuki aby siostra szybko i bez problemu urodziła
Post może poprostu Ice podoba się wujek Jarek:-)
Butki kupiłam,ze skóry zamszowej,wygodne,oczywiście na płaskim. Cena nie była jakaś mega wysoka,bo 160 zł. A mój tata ma takie przebłyski i daje nam od czasu do czasu a to na buty a to na kurtkę, w tamtym roku dołożył mi większą część do kozaków zimowych(bo też nie miałam aby wydać na skórzane które kosztowały 3 razy drożej od normalnych) także jesli o to chodzi to nie mogę narzekać bo wspomoże swoje biedne córki;-)
Wczoraj byliśmy jeszcze z Maksem na wycieczce na dworcu kolejowym,ale się Maksowi podobały pociągi i lokomotywa:-)
Kasia nie źle 3 facetów robiło koło ciebie,no no
Kic ty to masz pełno pomysłów na zabawy to tv możecie nie oglądać. U nas to jak zaczynam czytać to Maks jest ciekawy co jest na następnych stronach,nie udaje się czytać mu bajek. Klockami zdecydowanie lepiej bawi się sam niż ze mną,ja mam tylko patrzeć.
Surv,dobrze by było jak by poszli na rękę w sumie im nie zależy,przecież to nie oni płacą tylko ZUS
Dorka,trzymam kciuki aby siostra szybko i bez problemu urodziła
Post może poprostu Ice podoba się wujek Jarek:-)
Butki kupiłam,ze skóry zamszowej,wygodne,oczywiście na płaskim. Cena nie była jakaś mega wysoka,bo 160 zł. A mój tata ma takie przebłyski i daje nam od czasu do czasu a to na buty a to na kurtkę, w tamtym roku dołożył mi większą część do kozaków zimowych(bo też nie miałam aby wydać na skórzane które kosztowały 3 razy drożej od normalnych) także jesli o to chodzi to nie mogę narzekać bo wspomoże swoje biedne córki;-)
Wczoraj byliśmy jeszcze z Maksem na wycieczce na dworcu kolejowym,ale się Maksowi podobały pociągi i lokomotywa:-)