reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

ja tez fanka Naznaczonego :-p
co do synka, to nie ma zadnych problemow w przedszkolu- pani chwali go pod niebiosa :cool: w przedszkoluy i po maly jest zachwycony-opowiada jak bylo- ze fajnie, co robili i jedli; tylko jak cos w domu mu nie po nosie to sie zaczyna idylla :confused2::eek::rofl2::nerd::-D ale opanowalam go; mysle,ze jest przemeczony- nie spi w przedszkolu, w domku tez niegdy nie spi,ale jak chodzi do przedszkola to sie na pewno meczy i potem nie ma jak odreagowac, bo tam nie spi i jest bardzo grzeczny; hmmm chyba trzeba to przetrwac,ale bardzo meczace to jest
jejku Surv ja tez czekam na Twoj sklep :tak::tak::tak: ogladam te cudenka i czekam na wycene ;-) wszystko pojdzie dobrze,na pewno :tak:
maz siedzi przed The ring :-) ja po tym jak na studiach nam w nocy sam komp sie odpalil po obejrzeniu filmu dziekuje na cale zycie :rofl2::-) ide zaraz spac
buziaczki na dobranoc :tak:
 
reklama
Jeeest :) Mogę w końcu poleniuchować z lapkiem i tyyyle mi sie do czytania uzbierało. Zabieram się, jestem ciekawa co u was :)

kate no to free ride już blisko. Tymiemu też sie zdarza "złe" zachowanie ale jest chyba coraz lepiej.

beaa
a ja narzekałam, że nasz lekarz znów Tmiemu antybiotyk dawał na zapalenie płuc a on przecież żadnych objawów nie miał.:zawstydzona/y: Cóż lekaż jak pracuje w szpitalu (tak jak ten) to ma sppore studium przypadków i chyba łatwiej mu diagnozować.

kicrym fajnie, że mały taki towarzyski, to cieszy :) Gratki aparatu i zdrówka.
jaaa młody ci padł przed 19 naa podłodze. Jaaaa...

dorka z lampkami kombinuje:) tylko mały zbyt kocha moje narzędzia :crazy:
Też zwróciłam uwagena śliczne zdjatka w suwaczkach. Nizła jesteś z tymi :-p ćwiczeniami.

Kasia zdrówka dla was wszystkich. Moje chłopaki w sómie lubią chodzić do lekarza. Ja nie, zawsze boje się, że coś w przychodni złapią:confused2:
Co do szlika to na pewno fajny bo własnej roboty:-). Zazdroszcze bo mi zawsze do takich robótek samozaparcia brakowało.

Florka, Ika oddam troche biegania Tymka za troche waszego charakteru.
No i... cóż szrama Tymka mówi sama za siebie- bieganie to zuoooooo.....dziewczyny maja racje.

post jaaaa zawsze jak iszesz o czułośći Iki widze takiego berbecia "tjutajacego" do dzidzi i mnie policzki od uśmiechu zaczynaja boleć.
Odpoczywaj sobie, należy ci się :-)

pabla no ładnie, niezła temperatura :-( Pewnie to ta wirusówka (np. mukowiscydoza :p). Przyszla, przejdzie i pójdzieno ale zaieszanie masz niezłe.

Mondzi
z tą wiezią to do czasu. Patryk wynosi Tymka ze swojego pokoju, zamyka drzwi i krzyczy żeby więcej tu nie przychodził:rofl2:. Ale fakt, że na spacerze pilnuje małego.
Z finansami cóż... życie. Sama też coś o tym wiem.
Co nas nie zabije to wzmocni. Mondzi, mówie ci, macie nienajgorszą sytuacje, bywa gorzej. Dacie radę. Wspiera m, to dla niego na pewno trudne.

Izabelka też miałam po śmierci babci :-(mimo, że zmarła dawno temu. Jak jestem daleko to domek dziadków nadal pachnie kluskami na parze a w ogródku rosną róże i chmiel babci. Teraz tam mieszka ciocia.
Pyś był strasznie w domu niegrzecznyjak chorował i w zwiazku z tym w przedszkolu "kontaktów towarzyskich" nie mógł sobie ułożyć. I jeszcze jeden z kolegów na okrągło kogoś namawiał żeby innego chłopca "nie lubić" Pyś starasznie to przeżywał. W tym roku ten chłopiec jest w innej grupie i Pati w końcu kocha przedszkole i jest coraz grzeczniejszy.
No ale Oski na pewno jest inny i sama na pewno wiesz o co mu biega No i w dodatku jesteś panią psor :p więc duuużo więcej o dzieciowych sprawach wiesz niż ja.

surv a ty nadal na bateriach :) oby tak dalej. Dasz radę ze wszystkim, trzymam kciuki za mega- wejście.

ewelinka no tak, też mi sie chyba podoba twoja praca :p


Jaaaaa ale mi epopeja wyszła i się straaaasznie zasiedzialam.
A u nas. Pyś chory. Teściowa go porwała z przedszkola (ma teraz u siebie 2 prababcie i podobno z Pysiem sa spokojniejsze więc go "wypożyczam"), no i już u niej dostał gorączki. Tymi drugiej babci troche dzisiaj szalał podobno i bił sie po głowie więc boje sie, że też go głowa boli i bedzie to samo co u Patiego.
Mimo to ne ma żadnych objawów więc byliśmy popołudniu na polku.
A no i Pyś jest już cały szczerbaty ^^
Ide spać jest baaardzo późno. Zresztą ostatnio lubie sie zamęczyć, żeby szybko zasnąć.
 
Ostatnia edycja:
witam
Haszi zdrowia dla was

moja Wercia wstala 5.15 :wściekła/y: i oczywiscie obudzila Oskara :wściekła/y: dalam jej mleko i polozylam sie; maluchy siedzialy w lozkach do 6, ale i tak nie zasnelam :eek: jak ja przezyje ten dzien

w kazdym razie milego dnia
 
druga????
ufff przeczytałam wszystko:-):-):-):-):-)
i już nie wiem co komu

Surv..:-D:-D:-D:-D:-D:-D..no ale to prawda najszczersza:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:...fakt człowiek troszkę mało wyspany ale cóż
chociaż napiszę po cichu tak żeby Cinek nie widział,że nasz Jaśnie Pan przespał drugą całą nockę pod rząd:-D:-D:-D jupi jupi..wcześniej budził się raz:-)
teraz tylko czekać na koniec brzuszkowych problemów
Mondzi..kciukasy trzymam żeby się Wam wyprostowało

no i muszę pędzić
no nic
następnym razem się rozpostuję bardziej:-)
paaa
 
Witam,
Iza wspolczuje:-(U nas naszczescie mala spala cala noc i jeszcze spi:tak: Duzo sily Ci zycze na caly dzien:tak:
Haszi ale masz lobuziakow. Zdrowka dla Pysia i spokojnosci dla Tymka:-)
Magdzik trzymaj sie, a jak znajdziesz czas to sie wyzal:tak: A wiesz ze my Misie najprawdopodobniej poczelismy tez 5 listopada:tak::tak::tak:
Mondzi zycze Ci sily zeby przetrwac trudny okres i zeby sie ulozylo po Waszej mysli:tak::tak::tak:
Madzia a Macius mial jakies przykre doswiadczenie z lekarzami? MOze po szczepieniach tak reaguje? Misia jest cala szczesliwa u lekarza, sa tam zabawki i pani doktor, ktora ma komorke:-D
Kamu ale masz fajnie z tymi stanikami:tak:Tez bym tak chciala:tak:
Survi chyba bedziecie musieli wynajac kawalerke na towary do sklepu:-D:laugh2:
Na cwiczeniach nie bylam miesiac:zawstydzona/y:, ale teraz mamy zamiar chodzic choc raz w tygodniu.
Ale wczoraj mialyscie jeszcze sily zeby pisac. Ja juz po 21 lezalam w lozku:tak:Dzis na noc, jutro tez i 4 dni wolne:-):happy:. Juz nie moge sie doczekac.
Milego dnia
 
Kasiu, wszystkiego najlepszego! Żeby dzieci i mąż były nadal tak udane, jak dotychczas, a Ty zawsze wypoczęta i uśmiechnięta:tak:

I dzień dobry przy okazji;-) Ja w biegu, bo zaraz niania przychodzi, więc przegarniam nieco bajzel, żeby miala chociaż jak do dziecka dojść:-p Potem postaram się odezwać - miłego dnia!;-)
 
Kasia Wszystkiego Naj!

U mnie sajgon. Pysiu w domu i broją we dwóch. Mi się już schylać nie chce, a jeszcze rano był porządek :/ Pyś obudził się z goraczką 39,66 dałam Calpol i Nurofen i puki co ma 36,7 tryska humorem i energią i zapędzić do łóżka się nie da. Włączył bajkeę to może się uspokoi :sorry:. Tymi jak na razie ok więc do lekarza pójdę tylko z Patrykiem. Ooo nawet mały spoglada na "małych odkrywców" szok.

pabla sorry za sianie głupoty. Chodziło mi oczywiście o mononukleoze tzw chorobę pocałunków, zawsze mi się nazwy mylą a nie powinny.

surv owocnej pracy. Pamiętaj, że dasz radę,jesteśmy z tobą:-D

dorka no teraz to podwójny podziw, że w ogóle trafiasz na ćwiczenia z takim trybem pracy. szacun.

Izabelka :) oj nie przeczytałam twojego ostatniego posta o Oskim :)
Fajnie, że dobrze się w przedszkolu czuje, a cóż... może to lepiej, że w domu broi niż dostawać skargi od pani:rofl2:

post zabiegana, niewyspana ale szczęśliwa. Miło się o was czyta. Straaasznie.

Upps młody wyłączył starszemu bajke, będzie awantura. spadam Miłego dnia.
 
reklama
Kasia, niech się spełniają marzenia!

Magdzik, poczęcie ważne jest ;-) A ja chyba nie pamiętam już daty Julkowego poczęcia :zawstydzona/y: Muszę to przeliczyć, bo data okresu będzie w karcie ciąży, a wiem który był dzień cyklu. Przy Tymkowym są dwie potencjalne daty. Ach te sentymenty.
Co do biura, to nie chcę byśmy istotne decyzje podejmowali, jak jest źle. Chyba lepiej będzie to zrobić na trzeźwo, jak kasa przyjdzie. Wiem, że M bardzo na tym biurze zależy. I jeżeli by z niego zrezygnował, to tylko dla finansowego bezpieczeństwa. Ewentualnie dla nas.

Izabelka, to ile Oskar ma snu na dobę? Bo ja też podejrzewam TYmka o niedospanie, a lepiej nie będzie, bo prawdopodobnie jak od listopada zacznie przedszkole, to dzienne spanko mu odpadnie. U nas jak jest przemęczony, to płacz jest o wszystko. Sił na ten senny dzień niewyspana Mamusiu :-)

Haszi, fajne takie wypożyczenie dziecka :-) Ja bym czasem nawet dwójkę wypożyczyła. A teściowa coś opornie się przeprowadza do ciepłego, nowego mieszkanka i jestem uziemiona. Zdrowia Patrykowi życzę!

Dorka, pierwszy raz Twoją Córę widzę. Śliczna jest.

Post, oby tak Marcinkowi zostało. Sen to taka ważna sprawa.

A ja dziś miałam jechać z koleżanką na egzamin na prawko. Obydwa terminy zdawałyśmy razem, ona dziś ma trzecie podejście. Najpierw się okazało, że pracująca u nas dziewczyna dzisiaj chce wolne i M musi być w biurze. A potem, że Juliś ma katar i zostawienie jej z teściową nie wchodzi w grę (jak ją dzisiaj przypilnuję - odciąganie i psikanie, to jest szansa, że katar potrwa dwa dni). Zatem siedzę :-:)-:)-(
A że siedzę już od kilku tygodni bez najmnijeszej przerwy, to same wiecie, jaki mam nastrój cudowny. W takich momentach chciałabym już wrócić do pracy.
 
Do góry