cześć dziewuszki!:-)
Ikusiu dużo zdrówka życzę, robaczku
Mamobartkainatalki współczuję, mój Kornelek też przechodził szkarlatynę, teraz ona nie jest groźna (w czasach II wojny światowej byla chorobą śmiertelną) u nas mały się zaraził, bo w szkole byla epidemia (bylo to jakieś dwa lata temu)
u nas też dzisiaj jest szaro-buro i ponuro malo tego czas spacerku ominęłam (bo u nas z reguly jest między 11-12 wychodzimy - czyli przy pierwszym spanku), ponieważ przyszedł pan montować cyfrę (to nic że już mamy kablówkę) ale tam nie ma fox life a na nim jest moj ulubiony serial - gotowe na wszytsko i powiedziałam M, ze jak pracuje na pół etatu jako kura domowa to ma mnie tu zamontować cyfrówkę ( a myslę, ze chlopina też się ucieszył bo będzie miał canal+ i takie tam inne bajeczki dla fececików)
a teraz piję kawusię i się delektuję ploteczkami z Wami (kurcze a powinnam troćkę w papierach popracować) ale co tam, papiery nie zając nie uciekną
Ikusiu dużo zdrówka życzę, robaczku
Mamobartkainatalki współczuję, mój Kornelek też przechodził szkarlatynę, teraz ona nie jest groźna (w czasach II wojny światowej byla chorobą śmiertelną) u nas mały się zaraził, bo w szkole byla epidemia (bylo to jakieś dwa lata temu)
u nas też dzisiaj jest szaro-buro i ponuro malo tego czas spacerku ominęłam (bo u nas z reguly jest między 11-12 wychodzimy - czyli przy pierwszym spanku), ponieważ przyszedł pan montować cyfrę (to nic że już mamy kablówkę) ale tam nie ma fox life a na nim jest moj ulubiony serial - gotowe na wszytsko i powiedziałam M, ze jak pracuje na pół etatu jako kura domowa to ma mnie tu zamontować cyfrówkę ( a myslę, ze chlopina też się ucieszył bo będzie miał canal+ i takie tam inne bajeczki dla fececików)
a teraz piję kawusię i się delektuję ploteczkami z Wami (kurcze a powinnam troćkę w papierach popracować) ale co tam, papiery nie zając nie uciekną