reklama
Eve - mi się najbardziej podoba wizualnie ten ostatni, ale więcej nic Ci niestety nie powiem bo nie miałam nigdy styczności z żadnym z tych wózków.
Co do skrętnych kółek to istotnie wydaje mi się, że to bardzo praktyczne rozwiązanie. Zauważyłam na stronie, że tą budkę Navington można montować na różnych ramach i widzę, że jest jedna ze skrętnymi pompowanymi kołami i nazywa się Caravel. Spójrz i pomyśl czy Ci nie odpowiada
.
Co do skrętnych kółek to istotnie wydaje mi się, że to bardzo praktyczne rozwiązanie. Zauważyłam na stronie, że tą budkę Navington można montować na różnych ramach i widzę, że jest jedna ze skrętnymi pompowanymi kołami i nazywa się Caravel. Spójrz i pomyśl czy Ci nie odpowiada

każdy ma inne potrzeby ;-) jak dla mnie to lepiej mieć skrętne kółka które można zablokować jak nie sa potrzebne niż mieć nieskrętne i przy skrętach "podnosić" przód wózka... prowadziłam i taki i taki wózek , skrętny wygrał bezkonkurencyjnie ;-)
ronya
Fanka BB :)
betunka - gratuluję udanego zakupu.
. Takie decyzje nie są łątwe, ale najważniejsze żebyście Wy byli zadowoleni. Tatuś w końcu to przełknie, a ja pewnie też nie zniosłabym ciągłego mądrzenia się na każdym etapie budowy.
My z mężem cały ranek robiliśmy projekt naszej łazienki. Jest cała do zrobienia,od podstaw, póki co korzystamy z takiej malutkiej na dole. Jednak pewnie znając życie i nasze możliwości, łazienką z wanną będę się cieszyć może za rok ;-). Póki co musimy zrobić sypialnie na górze, żeby móc się przenieść... Dziś właśnie był u nas majster i z M ustalali szczegóły współpracy;-). Co prawda mąż wszystko potrafi, ale praca w firmie tyle czasu mu pochłania, że sami to byśmy co najwyżej na następne Boże Narodzenie się wnieśli ;-). Mały kredyt trzeba będzie wziąć, ale będzie duużo szybciej i mąż mi się nie wykończy. Czasami się zastanawiamy czy my szybciej wykończymy dom, czy raczej on nas ;-).
Fakt - z domem dużo roboty, jak jeszcze dochodzi ogród to już całkiem, myślę że po prostu trzeba to lubić.
Ale tak jak pisze Anja - w domu najważniejsza jest rodzina i atmosfera. Zapach porannej kawy i śmiech dzieci
. Nieważne na ilu m2. Mnie ogromnie cieszy mój dom....ale najbardziej jestem zadowolona wtedy jak goście którzy od nas wyjeżdżają mają łzy w oczach. Pomimo tego, że brakuje u nas jeszcze wielu wygód wszyscy zawsze czują się u nas świetnie. I o to chodzi - nie musi być pięknie, ale musi być fajnie
No ale żeby było bardziej w temacie wątku... zapytam Was o radę. Niedługo będziemy kupować materac na nowe wyrko. Ten na którym teraz śpimy już się powygniatał i czuć sprężyny, a wcale nie był najtańszy i ma 6 lat, więc taki stary też nie jest. Może możecie coś polecić?? Tylko żeby nie rujnował ceną, bo wydatków full.
Jeśli chodzi o wózki,to ja nie mam dylematów... prawdopodobnie dostanę wózek "w spadku", chyba niezły, tylko bardzo duży - jak terenowy wygląda;-).
Natomiast bielizna...hmm ja najchętniej teraz chodzę bez stanika, a jak się da to i bez majtek
. Wszystko uciska drapie i swędzi...na golasa by się pobiegało...tylko jakoś tak raczej nie wypada
, no i zimno troszke

My z mężem cały ranek robiliśmy projekt naszej łazienki. Jest cała do zrobienia,od podstaw, póki co korzystamy z takiej malutkiej na dole. Jednak pewnie znając życie i nasze możliwości, łazienką z wanną będę się cieszyć może za rok ;-). Póki co musimy zrobić sypialnie na górze, żeby móc się przenieść... Dziś właśnie był u nas majster i z M ustalali szczegóły współpracy;-). Co prawda mąż wszystko potrafi, ale praca w firmie tyle czasu mu pochłania, że sami to byśmy co najwyżej na następne Boże Narodzenie się wnieśli ;-). Mały kredyt trzeba będzie wziąć, ale będzie duużo szybciej i mąż mi się nie wykończy. Czasami się zastanawiamy czy my szybciej wykończymy dom, czy raczej on nas ;-).
Fakt - z domem dużo roboty, jak jeszcze dochodzi ogród to już całkiem, myślę że po prostu trzeba to lubić.
Ale tak jak pisze Anja - w domu najważniejsza jest rodzina i atmosfera. Zapach porannej kawy i śmiech dzieci


No ale żeby było bardziej w temacie wątku... zapytam Was o radę. Niedługo będziemy kupować materac na nowe wyrko. Ten na którym teraz śpimy już się powygniatał i czuć sprężyny, a wcale nie był najtańszy i ma 6 lat, więc taki stary też nie jest. Może możecie coś polecić?? Tylko żeby nie rujnował ceną, bo wydatków full.
Jeśli chodzi o wózki,to ja nie mam dylematów... prawdopodobnie dostanę wózek "w spadku", chyba niezły, tylko bardzo duży - jak terenowy wygląda;-).
Natomiast bielizna...hmm ja najchętniej teraz chodzę bez stanika, a jak się da to i bez majtek


reklama
tygryskowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 635
Ja też jestem za skrętnymi kołami, we wszystkich 3 wózkach mieliśmy tą opcję i bez niej byłoby ciężko. Ale oczywiście wiele wózków nie ma skrętnych kół i nimi też da się jeździć. Wózek trzeba wybrać pod siebie a nie pod innych.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 346
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 96 tys
Podziel się: