reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

reklama
Dzięki śliczne moje Panie :)

Zakupiłam zwykłe sosnowe łóżeczko, Michaś powiedział że w razie czego zamontuje płozy do niego.
Pierwsze duże zakupy :) JUPI! :D coś czuje że od przyszłego tygodnia męża zamęczę składaniem i skręcaniem, ale wiadomo, że na raz kupić wszystko to nie da rady...

W kwietniu kupujemy wózek
w maju kosmetyczno-wannowe
i na czerwiec zostanie tylko laktator i drobiazgi...

Na szczęście w ciuszki zaopatrzyła mnie moja mama, która szaleje po szperaczkach i kupuje kreacje i śpioszki.
Sama kupiłam kilka ciuszków od koleżanki z nike'a na 68 cm. piękne dresiki, koszulki i kangurek :)

Powiem Wam, że się popłakałam dzisiaj jak bóbr jak sobie wyobraziłam jak mój mąż składa łóżeczko i czeka już na naszą skarbinkę :)
 
Daria- ubranka boskie. Co Ci jeszcze brakuje? Bo widzę, że sporo ostatnio kupiłaś.
Jelsa- wg mnie pomysł fajny, bezpieczniejsze niż spanie dziecko pomiędzy rodzicami. Mój M np nie miał takiego czujnego snu, jak ja. Dobrze, że u nas obyło się bez i Nina ładnie spała w swoim łóżeczku. Ale czasem lepszym pomysłem jest spanie dziecko z rodzicami, niż ciągły płacz. Mnie się np. zdarzyło kilka razy, że wzięłam Ninę na karmienie i nie pamiętam, jak się znalazła z powrotem w swoim łóżeczku. Najgorsze jest to, że zamieniliśmy się z M i ja spałam od brzegu. Chyba Bóg nade mną czuwał... :zawstydzona/y:
myszkowska- ja nie mam zdania :-) Kupuję stabilne łóżeczko a pobujać mogę w dzień.

no ja jeszcze muszę dokupić z ubranek przynajmniej ze 2 śpiochy lub półśpiochy tak na 58 i z ubranek tyle (babcia w paryżu zaszalała do wnusi i zakupiła już 2 torby ciuchów)
a tak to jeszcze jakiś kocyk, okrycie kąpielowe, ręcznik, emolium sudokrem,
no i dla mnie ze 2 koszule do szpitala, staniki do karmienia, majtki poporodowe
kołyskę zamówię chyba dopiero w maju/ czerwcu
no i najdroższe wózek (ale to dopiero w czerwcu nie wcześniej)
a ewentualny leżaczek, podgrzewacz czy inne potrzebne rzeczy to tak na bieżąco będę kupować jak będą potrzebne :)

a myślicie że coś powinnam jeszcze dokupić?? że o czymś zapomniałam??
 
Z laktatorem lepiej się wstrzymać do po porodu, bo nigdy nie wiadomo czy się przyda, a szkoda kasę wywalać bez sensu. Ja na pewno się wstrzymam bo chcę elektryczny z tt i mąż by się nie bardzo cieszył, jakby nie był używany ;-)
 
no właśnie tak się nad tym zastanawiałam i powiedzcie mi babeczki kochane czy już po porodzie to R nie będzie mógł ewentualnie doskoczyć po ten laktator no bo skąd mogę być pewna że pokarm będę miała :)
 
Mysza rozpiętość cenowa jest dziwna, w ostatniej licytacji poszlo za 80zł (podobno nowe), a najdrozsze widzialam za 600zł
 
reklama
Do góry