reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcówki 2012

Zyrafka
Z tym kryzysem 8 miesiczniaka to u nas wczesniej sie objawil bo jak juz pisalam maly jak tylko schodze mu z oczu zaczyna krzyczec z tata tez tak czasem ma .
Nie mialas lekko,ale najwazniejsze ze udalo sie przetrwac i teraz jest ok.a jak mala ze spaniem ?

Sorrki witam niedzielnie oczywiscie :)
Sloneczko mamy ale wieje od wczoraj przeokrutnie,dobrze ze nie zimnym wiatrem to spokojnie mozna isc na dlugi spacer.wczoraj maly na 2 spacerze budzil sie kilka razy z placzem.myslalam ze noc bedzie nieciekawa,a tu zaskoczenie i 3 razy do niego chodzilam,a o 5 juz chcial sie bawic,ale lulalam lulalam i ululalam po 30 minutach.pospal do 6;20 .teraz spi juz 40 min.
Dzisiaj wpadna tesciowie,ostatnia wizyta tydzien temu .chcilam zrobic sushi zebysmy razem zjedli bo tesciu lubi jak ja robie jakies wynalazki,a ja lubie jak tesciowa krew zalewa jak on sie zachwyca,a ona praktycznie nic nie ruszy.no ale moj M oswiadczyl ze mam sie nie spalac i dla nich nie robic bo oni i tak nie powiedza ze dobre,nalegal zebym zrobila dla nas wiec zrobilam wczoraj wieczorem i brzuch mialam taki jak w 5 miesiacu ciazy tyle tego zrobilam ze jeszcze sasiedzi pojedli a my mamy dosyc na miesiac. Oczywiscie jak zwykle pustki w weekend wiec zycze udanej spokojnej slonecznej niedzieli.
Paprotna fajnie ze zapraszasz mamusie zeby sie do nas przylaczyly.♥♥♥♥♥
 
reklama
Witam niedzielnie:)

żyrafka- Danielek sam nie usiądzie, trzeba go posadzić to już łądnie sobie siedzi i się bawi, ale długo mu to zajęło tzn dopiero od 2 tyg tak siedzi chyba wcześniej cały czas się przewracał i nie umiał pinu złapać. No, ale u Nas ząbków brak, Wam gratuluję perełek:) Fajnie masz z takimi dwoma maluchami pewno heh ja bym chciała mieć drugie dziecko jak Danielek będzie miał 3 latka myśle, że to by była odpowiednia różnica wieku. I super, że Łukaszek taka przylepa heh ja to powiem szczerze już się nie mogę doczekekać przytulasków od Danielka- mam nadzieję, ze będą:p pochwal się bąblami na zdjęciach:) fajnie, że dołączyłaś:)

paprotna- no wiem że epoka leciała, ale ja już widziałam, więc został X factor ogólnie w weekendy jest kicha w tv już wole tydzień, bo moje seriale lecą hihihh

My dziś zaś do babci męża na imieniy, bo wczoraj się dowiedzieliśmy, że ma, wszsycy idą więc my też na godzinkę wpadniemy a potem moja mama ma przyjść a tata z mężem idą na mecz Jastrzębskiego Węgla, więc sobie same posiedzimy. Pogoda w miarę, ale wczoraj było więcej słoneczka... no to miłej niedzieli dziewuszki
 
zuzaduza, wiem, że muszę się wziąć w garść, tyle, że ja jem jak już wszytsko porobie, jak znajdę czas. Często mi się jeść nie chce,a czasem wolę położyć się spać z Emilką niż zjeść. ale na powaznie rozwazam jakies obiady na wynos czy cos, bo nie dożyję przeprowadzki w koncu:baffled: dzis siedze u mamy,(mąż już w pracy) ona spaceruje a ja się wykapalam, teraz siedze i wcinam obiad:tak:na deser mam jescze kawal pysznego tiramisu:-)

zyrafka hehe no to latwo tam nie miałaś, ale teraz to juz chyba ciraz latwiej. widze ze za 6 miesiecy wracasz do pracy, tutaj wiele z nas juz wrocilo, albo wraca za chwilke. a co z Sylwusią? pojdzie tez do zlobka?

sss16 a Ty znowu w rozjazdach, olaboga:-D
 
Witajcie dziewczyny, wczoraj spedzilismy super dzien, pogoda byla cudna, swiecilo slonko i bylo 12 stopni, czuc bylo w powietrzu wiosne. Pospacerowalismy, sss16 akurat wczoraj tez bylismy w restauracji na chinszczyznie,troche balismy sie jak sie Lena bedzie zachowywala, bo kiedys dala popis histerii hihi :-D, musielismy wtedy z mezem jesc na zmiane, jedno jadlo drugie zabawialo Lenke, ale Lenka wczoraj byla bardzo grzeczna. Oczywiscie jakies zakupy tez byly, oczywiscie prawie wszystko dla Lenki. Ja sobie kupilam 3 tarty-woski Yankee Candle,znacie te swieczki,lubicie ? Maja obledne zapachy, pachnie w calym domu, uwielbiam je. Wieczorkiem Lena poszla spac po 22, wstala o 8 rano. W nocy tradycyjnie pare razy wstawalam do niej sciagac ja na srodek lozeczka. Lenka juz tak czesto nie charczy przez nosek ale i tak jutro ide ja zarejestrowac do lekarza,niech sprawdzi czy to nic powaznego.Dzisiaj do poludnia spotkalam sie z kolezanka na kawe i pogaduszki. Pogoda dzisiaj nie fajna zimno, szaro i ponuro. Teraz pije kawke i bede ogladac Ugotowanych, lubie sobie popatrzec jak ludzie maja fajnie urzadzone mieszkania.Pisalam tego posta 2 godziny, program juz sie skonczyl ;-)

zyrraffka witaj,milo ze do nas dolaczylas:tak:

zuzaduza
jak u mnie wieje przeokrutnie to ja nie wychodze z mala na spacer, jak wieje to pelne kubly na smieci sie wywracaja i sobie lataja po ulicy a sushi to ja nie lubie:no:

sss16 i jak bylo na imieninach u babci? odpowiedz na Twoje pytanie na zamknietym ;-)
 
Anaiss moj maz tez nie lubil i jak chcialam zjesc to musialam go ciegnac do japonskiej i z musu cos innego zamawial i nigdy nie byl zachwycony,a rachunek to juz calkowicie go zniechecal.kiedys zrobilam w domu i tak mu posmakowalo ze musialam robic co 2 dzien,teraz sie troche uspokoil.ja nie lubie surowych ryb,najczesciej robie z krewetkami i zawsze jeszcze smaze krewetki w tempurze,uwielbiam je.
Fajny dzien mieliscie,a chinczyk t marzenie moje ,chodzi za mna od miesiaca prawie i czekam na powrot tego co do niego chodzimy bo na sama mysl slinka mi cieknie.a swieczki to nie mam pojecia co to jest.?????ja uwielbiam zapach w domu,a moj M toleruje tylko vanilie i ewentualnie kokos..blllllleeee znudzily mi sie juz kilka lat temu wiec nie uzywam niczego.tylko u siebie w szafie niestety.

Paprotna to dobrze ze zjadlas obiad i deser duzy kawal koniecznie musisz pochlonac :)

Dziadkowie posiedzieli,pojedlismy,popilismy dziadek wrzucil 100 wke.do skarbonki malego normalnie zadziwia mnie ostatnio pozytywnie czywiscie.
Maly spi wiec mam czas dla siebie wiec zegnam sie wieczornie i oczywiscie wszystkim lipcowym mamuska zycze spokojnej przespanej nocy..
 
Zyrraffka, witaj, fajnie, że dołączyłaś do nas:-)
Weekend fajny, wczoraj znajomi byli, siedzieli długo do 1.w nocy, fajnie było, mała spała, tylko raz obudziła sie na szybkie karmienie i znowu lulu. A dzis spacerek i obiad u dziadków, więc tez było fajnie. Zabraliśmy kojec ze sobą, i mała cały czas grzecznie bawiła sie w nim, normalnie śmialiśmy się, że mogłaby kojce reklamować:-DW ogóle taka wesoła była, juz bardzo swobodnie czuje sie u dziadków. I dzis od rana krzyczy "mama", nagrałam sobie pełno filmików na pamiątkę, cudownie to słyszeć.
Ja sushi uwielbiam, gdyby byo tańsze jadłabym codziennie. A sama nigdy nie robiłam.
Miłej nocy, do jutra
 
Czesc poniedzialkowo :)

Kasica milego 1 dnia w pracy :)

Kemyt dopiero zobaczylam ze nie zlozylam zyczen Tymkowi wiec spoznione naj naj naj.

Zonka gratuluje najpiekniejszego slowa na Swiecie moj tylko przy stekaniu wola niestety.co do sushi to przesadzaja z cenami nigdzie tyle nie kosztuje co u nas.a macie w Wawce takie restauracje chinskie co jest szwedzki stol za jakas kwote i sie je co chce?u nas w Szczecinie nie ma,a jak jade po towar to jak mam w poblizu jakas chinska to zawsze jemy.za max 13 euro od osoby jesz ile chcesz,krewetki,kaczka,no wsio co maja w karcie tyle ze na szwedzkim stole,desery lody,zupki.tylko za picie sie placi.kiedy u nas dojda do czegos takiego???w ogole to wiecie co zaobserwowalismy z mezem,ze np.w niemczech wiekszosc ludzi w knajpach pije piwo.babcia wygladajaca na 80 lat i mlodzi ludzie.dziwilo nas to dopoki nie sprobowalismy i teraz zawsze tez zamawiamy.maja przepyszne piwo i oczywiscie wino rowniez.u nich o 19 malo ludzi na ulicy a restauracje pelne i to jak pisalam od mlodego po dziadkow o lasce.moja tesciowa ma 60 lat i twierdzi ze jest stara :) zawsze mowi no starosc taka jest...bleble teraz 6 dych to jak kiedys 40 lat.
Dzisaj pobudka o 5;40 i oczywiscie ze 3 pobudki do tego czasu ale tylko na kilka lykow wody.a i musialam poprawiac malego bo na brzuszek sie przekrecal i wklejal buzke w materacyk bo on ma faze zeby miec zakryta buzie i do tego stopnia ze az na brzuszek sie przekreca w nocy bo w dzien to mu daje podusie to sie do niej przytula.no masakra nie wiem kiedy mu to przejdzie bo widze ze coraz gorzej to wyglada.
Zauwazylam ze maly pokazuje mi ze chce pic i jedzonko.jak pic to ciagnie raczka do szklanek i rusza ustkami . A jak jest glodny to poplakuje ammmmmmmmm.przedwczoraj i wczoraj z tym jedzonkiem tak zrobil bo po obiadku ja czekam az bedzie glodny zeby dac mleko bo on jeszcze ulewa.a wczoraj to moj go zabawia a on marudzi i wola ammmmmmmmm a ja do niego czy chce amu a on w smiech i zaciesza jak mu mowie ze zaraz bedzie amu to odrazu cisza i nie ma placzu. U nas piekne soneczko maly spi i pozniej jedziemy do miasta i na spacerek odrazu.milego poniedzialku.
 
zuzaduza tez chodzimy do takich chinskich knajp co maja szwedzki stol, jesz wszystkiego do woli a tylko za napoje placisz, ceny sa uzaleznione od godzin w jakich spozywasz posilek , do poludnia koszt ok. 7 funtow, do 16 albo 17 juz nie pamietam koszt posilku ok.8 funtow , po 17 placisz juz 9 funciakow:tak: Jedzenie maja super, zawsze wychodze tak najedzona ze mam wrazenie ze zaraz pekne:-D.
Bylam dzisiaj zarejestrowac Lenke do lekarza, udalo sie :-D Za godzinke idziemy, zobaczymy co madry pan doktor nam powie;-)
Milego dnia dziewczyny:-)
 
Hej Dziewczyny.
Ja tak na szybko. Weekend zleciał jak z bicza. Nie miałam czasu na nic.
Dzisiaj pierwszy dzień w pracy - masakra. Nie ogarniam. Lekko nie jest tym bardziej, że dyr mnie już wku...ł. To co robi pod mobbing podchodzi, ale o tym nie na ogólnym.
Ja chcę do domu :-( Jakoś nie mogę sobie znaleźć miejsca. Nikomu nie życzę takiej długiej przerwy w pracy, bo to wcale nie jest fajne.
Pociesza mnie fakt, że dzisiejszy pierwszy dzień w pracy się niedługo skończy i będą już kolejne - nie pierwsze. Później popiszę więcej. Teraz zmykam.
zyrraffka - witam Cię cieplutko w Naszym gronie

zuzaduza - ech Ty o mnie pamiętasz
 
reklama
Zuzaduza i jak grzejnik działa? Wiktorek tak całą noc śpi z zakrytą buźką, czy później odkrywasz. To naprawdę z niego ranny ptaszek :szok:
anais daj znać jak po lekarzu?
zońka fajne uczucie jak dziecko powie mama, Tymek póki co baba:-( Ucałuj Zosieńke z okazji 7 miesięcy :-D
paprotna z jednej strony chciałabym nie mieć ochoty na jedzenie :tak:No ale widzę, że mama o Ciebie zadbała, tiramisu, mniam mniam:-) Pychotka.
zyrafka my się już poznałayśmy:-) Witam Cię również, jak Sylwia z ulewaniem, dalej? U nas podobna różnica wieku, tylko ja mam dwóch chłopców a Ty parkę ;-)

Kasica to podły Dyrektor, jeszcze nie wiem oc chodzi a już go nie lubię :wściekła/y:
U nas piękna pogoda, odrazu życie wstępuje w człowieka:-) U nas weekend udany. W sobotę była moja mama, co prawdę za wiele nie wybraliśmy no ale deska już jest wybrana i kafle na korytarz(wstępnie). Popołudniu poszliśmy do znajomych. Spodziewaja się dzidziusia po wielu latach starań. Bardzo się cieszę. W niedziele również z nimi byliśmy na3 godzinnym spacerze z przerwą na deser lodowy. W tym tygodniu mam sporo pracy w zw. z czym porządki w szafach muszę przesunąć na następny tydzień. Buziaki.
 
Do góry