Heej
Paprotna wywołalaś mnie, to jestem
Aż mi ciarki przechodzą, jak czytam że macie zimno w domku, mam nadzieję że nie musicie długo czekac na swoje mieszkanko. Byle do wiosny!
Kurcze słabo u mnie z odpisywaniem, bardzo Was przepraszam - na usprawiedliwienie powiem tylko tyle że mam sesję i w kółko zakuwam, ledwie wyrabiam ale w niedzielę już się kończy więc mam nadzieję, że zacznę pojawiać się regularniej
k_asica83 - czytałam o Twoim kręgosłupie, strasznie Ci współczuję, domyślam się co przechodzisz bo mam 10kg dziecko, zniesioną lordozę i stan po złamaniu 2 kręgów
Ja bym chętnie poszła na basen, ale czekam na wiosnę bo może z małą będę pływać...jej też się przyda trochę dodatkowych ćwiczeń XD
Może jak Ci bardzo dokuczają plecy - poproś męża o masaż?
nati2116 - witaj:-) Ciekawe jak mały zniesie podroż samolotem. Ale może jak zasypia w samochodzie, to w samolocie też będzie grzeczny
Głos oddany
Moja ciąga się czasem za uszy, ale to chyba taki etap, bo od razu czujniki mi sie włączyly czy to nie jakieś zapalenie
optimistic - jak tam Bartuś? Może ma skok? Ja ostatnio też miałam zęby zaciśnięte, mąż wracał z pracy to z ulgą oddawałam mu małą bo miałam wrażenie, że jeszcze chwilka i zwariuje
Na szczęście teraz wróciło moje dziecko, co prawda trochę marudzi na zęby, ale jest jakoś do ogarnięcia. No i uśmiecha się, a to najważniejsze ;-) Chciałam wrzucić filmik, bo zaczęła gadac mama i baba ale jakoś nie ogarniam gdzie to sie wrzuca, tylko na youtube można?
Chyba kasica pisała, że takie dłuższe gadanie jest męczące - i zgadzam się
Słodkie, ale jak kończy swój 4 godzinny monolog to mam wrażenie że cały dzień przy głośniku siedziałam
zuzaduza - ale masz podłą sąsiadkę
Mam nadzieje że uda sie z tym nagraniem, tylko żeby sie nie okazało że ona Ciebie pozwie za nagrywanie czy coś
Kiedyś mój mąż miał taką sąsiadkę, co kluczem jeździła sobie po autach sąsiadów, których nie lubiła, albo krzywo zaparkowali. No ale nic jej nie udowodnili niestety. Troche spóznione - ale najszczersze życzenia urodzinowe
Rozbawiłaś mnie tym prezentem :-)
JH - super że macie ząbka, mała przerwa w ząbkowaniu na pewno dobrze Wam zrobi :-)
Kurde wczoraj zaczęłam myśleć o chrzcinach. Wy juz po, planujecie robić czy nie robicie? najpierw myślałam żeby nie robić, ale potem mi sie przypomniało jak byłam w zerówce i siedział ze mną taki chłopak, którego rodzice byli niewierzący. I nie mam pojęcia skąd te dzieci to wiedziały, ale nikt z nim nie gadał, wszyscy się z niego śmiali, a potem jak miała byc komunia to już w ogóle miał p...e. Potem oczywiście w gimnazjum, juz zupełnie inne podejście - tam sie każdy zwalniał z religii, ale tak mi jakoś utkwiło to w głowie. Nevermind - w każdym razie bardzo ograniczona liczba gości wyniosła mi 22 osoby dorosłe i 8 dzieci. Trochę kurcze dużo..Zaczęłam szukac jakiejś sali w pobliżu - ciekawe co zaproponują i jak to cenowo wychodzi..
Myślałam żeby zrobić tak w okolicach lipca dopiero, może połączyć z roczkiem? Nie wiem jak się za to zabrać (tylko nie piszcie że zacząc od księdza)
Dzieciaczkom chorującym dużo zdrówka i odporności życzę, biedactwa malutkie :-( Przepraszam dziewczyny, jesli kogoś pominęłam muszę nadrobić! Buziaki