Optimistic no wlasnie jak maz sie czuje?
Kemyt musze zmienic meble bo boje sie ze te nie wytrzymaja ciezaru blatu,a i tak blatu mam dosc malo wiec chce dolozyc a nie chce brnac w te meble tylko odrazu zrobic cala nowa i bezpieczna.w ogole to jak sie mieszka?jak naroznik sie wpasowal w nowy salon?dobrze mowie ,naroznik?
Przegladam ogloszenia opiekunek nie wiem dlaczego,chyba z ciekawosci czy ktos z fotki wywrze na mnie jakies emocje i bede chciala zadzwonic.wczoraj stwierdzilam ze wiekszosc czasu jaki jestem poza domem to jest zalatwianie spraw,a jak sie wyrwe na jakis zabieg to musze uspic malego,czy wyrobic sie kiedy on jest na spacerze,troche to chore.z racji odleglosci do miasta niestety w godzinach szczytu dosc dlugo pokonuje sie sama droge i zebym mogla cos zalatwoc M zostaje z malym i jak ide raz na jakis czas cos zrobic kolo siebie to mi steka.pomyslalam ze moze bym wziela kogos na kilka godzin w tygodniu i jak by sie sprawdzala to z czasem moze by zostawala jak my wyjezdzamy.
Nie wiem czy Wam pisalam jak mi sasiadka opowiadala ze znajomi mieli super babke do dziecka,maluszek bardzo za nia byl i ogolnie wszystko bylo ok,ale jakos bardzo w mediach mowili o nagrywaniu opiekunek i oni tez zalozyli kamere.co sie okazalo:
Generalnie wszystko bylo ok,poza jedna rzecza jak ta starsza dosc kobitka karmila tego chlopca to wszystko najpierw sama gryzla,wypluwala na lyzeczke i mu dawala.
Na sama mysl az mnie trzacha
Tutaj gdzie my mieszkamy to jest kiepskie polaczenie autobusem,z racji nie zatrudnienia na pelny etat nie wiem czy ktos bedzie bardzo chcial tak sobie dorabiac.
Kemyt musze zmienic meble bo boje sie ze te nie wytrzymaja ciezaru blatu,a i tak blatu mam dosc malo wiec chce dolozyc a nie chce brnac w te meble tylko odrazu zrobic cala nowa i bezpieczna.w ogole to jak sie mieszka?jak naroznik sie wpasowal w nowy salon?dobrze mowie ,naroznik?
Przegladam ogloszenia opiekunek nie wiem dlaczego,chyba z ciekawosci czy ktos z fotki wywrze na mnie jakies emocje i bede chciala zadzwonic.wczoraj stwierdzilam ze wiekszosc czasu jaki jestem poza domem to jest zalatwianie spraw,a jak sie wyrwe na jakis zabieg to musze uspic malego,czy wyrobic sie kiedy on jest na spacerze,troche to chore.z racji odleglosci do miasta niestety w godzinach szczytu dosc dlugo pokonuje sie sama droge i zebym mogla cos zalatwoc M zostaje z malym i jak ide raz na jakis czas cos zrobic kolo siebie to mi steka.pomyslalam ze moze bym wziela kogos na kilka godzin w tygodniu i jak by sie sprawdzala to z czasem moze by zostawala jak my wyjezdzamy.
Nie wiem czy Wam pisalam jak mi sasiadka opowiadala ze znajomi mieli super babke do dziecka,maluszek bardzo za nia byl i ogolnie wszystko bylo ok,ale jakos bardzo w mediach mowili o nagrywaniu opiekunek i oni tez zalozyli kamere.co sie okazalo:
Generalnie wszystko bylo ok,poza jedna rzecza jak ta starsza dosc kobitka karmila tego chlopca to wszystko najpierw sama gryzla,wypluwala na lyzeczke i mu dawala.
Na sama mysl az mnie trzacha
Tutaj gdzie my mieszkamy to jest kiepskie polaczenie autobusem,z racji nie zatrudnienia na pelny etat nie wiem czy ktos bedzie bardzo chcial tak sobie dorabiac.