reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowek przepisy na wszystko

leczo z kabaczka

1 Kabaczek oczyścić z pestek (wyżłobić łódki), pokroić w dużą kostkę. Wsypać do garnka podlać 2 łyżkami wody i duścić do miękkości na ogniu (15minut).
Na petelni zeszklić na oleju pokrojono w kostkę cebulę(2 cebule) a potem podsmażyć kiełbasę (2 pętka)pokrojoną w grubsza kostkę i dodac do duszącego sie kabaczka. Na końcu dodać posiekany koperek (lub nie, jak kto lubi), przecier pomidorowy (mały słoiczek), przyprawy( ja daje pieprz i sól) i wymieszać. Można podawać z ryzem, lub chlebem. koniec
 
reklama
ROGALIKI


-1,5kg mąki
-4 żółtka
-2 kostki masła roślinnego,lub margaryny np.Kasia
-1 kostka smalcu
-0,5 litra kwaśnej śmietany
-10 dkg drożdży
-2 cukry waniliowe
-odrobina soli
-dżem, marmolada

Mąkę zagnieść z tłuszczem,zrobić otwór,do którego wlewamy śmietanę wymieszaną z drożdżami i żóltkami-zagnieść i wyrobić.Włożyć na godzinę do lodówki.Po godzinie (podzielone ciasto np.na 4)rozwałkowywać na paski,
pokroić pasek na trójkąty,
048pxvd6.jpg

nałożyć marmalady i zwijać w rogalik.
053ktdw9.jpg

Posmarować wodą z żółtkiem
082mdjv6.jpg

i piec w piekarniku 180-200stopni,aż się zazłocą.
Gotowe polać lukrem.
img0916ip7.jpg

SMACZNEGO!​

zdjęcia przedstawiające etapy robienia rogalików nie są mojego autorstwa,
wkleiłam je dla lepszego zrozumienia mojego opisu,
GOTOWE ROGALIKI...............SĄ JUZ MOIM ZDJĘCIEM
przedstawiającym to,co jadłam dziś do kawy
 
HANTI! od jakiegos czasu chodzi za mną "coś" - i teraz już wiem co to jest :-) dzis po pracy, obiedzie, wykąpaniu/położeniu Julki i ogarnięciu chałupy zasiadam do zagniatania drożdżowego ciasta:-D :-D :-D :-D :-D jutro pochwalę sie efektami :happy:

(jeśli tylko nauczę sie wklejać zdjęcia :baffled: )
 
może ktoś zna potrawy które nie zawierają
  • nic smażonego,
  • tłustego, mięso, ryby (śledź, węgorz, makrela, łosoś, tuńczyk)
  • wieprzowego,
  • mocno wędzonego,
  • ostrego,
  • cebuli,
  • fasoli,
  • grochu,
  • soi
  • kapusty,
  • kalafiora,
  • pora,
  • grzybów,
  • majonezu,
  • musztardy,
  • surowych warzyw,
  • jajek(żółtek), ale też gotowanych na twardo
  • kaszy,
  • śmietany,
  • duzej ilości masła, oleju, smalcu, margaryny "twardej"
  • boczku, słoniny,
  • grubych makaronów,
  • razowej mąki,
  • ziaren różnych, słonecznika, sezamu, orzechów, migdałów
  • otrębów,
  • czekolady,
  • kakao,
  • tłustych serów, np żółtego czy twarogu
  • mleka (tłustego),
  • czosnku,
  • ostrych przypraw (może być sól ew) .........
z góry dziękuję :tak: :tak: :tak: :tak:
 
kate - ale masz wymagania !!! niestety nic nie przychodzi mi do głowy....


mam za to super przepis na POLĘDWICZKI WIEPRZOWE na szybko :cool2:

2 polędwiczki wieprzowe posmarować olejem, włożyć do foliowego rękawa do pieczenia lub żaroodpornego naczynia, piec ok. 25 min. w 190oC. Posypać sezamem, oprószyć solą, pokroić na plasterki. Podawać np. z surówką z jabłka i marchewką posypaną posiekanymi orzechami.
 
to przykre :-( - nie chciałam rónież abyś odebrała moją wypowiedź jako hmmmm naśmiewanie się! w żadnym wypadku nią nie była!!! :no:

a dieta to dla Ciebie? i co to za dieta??? tak straszliwie rygorystyczna.... :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
 
to przykre :-( - nie chciałam rónież abyś odebrała moją wypowiedź jako hmmmm naśmiewanie się! w żadnym wypadku nią nie była!!! :no:

a dieta to dla Ciebie? i co to za dieta??? tak straszliwie rygorystyczna.... :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
Kate jest po operacji woreczka żółciowego Elen. .
 
jesus Kate- pozostaje Ci gotowany kurczak i gotowana marchewka :-(
prawie jak przy ścisłej diecie matki karmiącej ! no i tego kurczaka popijać możesz chudym jogurtem :-( :-(
Kurcze, ale Ci współczuję !!! to dokładnie tak samo jakby drugi raz przechodzić karmienie dziecka, przynajmniej w moim przypadku tak było. Jeszcze nabiału jeść nie mogłam... brrrr
 
reklama
jesus Kate- pozostaje Ci gotowany kurczak i gotowana marchewka :-(
prawie jak przy ścisłej diecie matki karmiącej ! no i tego kurczaka popijać możesz chudym jogurtem :-( :-(
Kurcze, ale Ci współczuję !!! to dokładnie tak samo jakby drugi raz przechodzić karmienie dziecka, przynajmniej w moim przypadku tak było. Jeszcze nabiału jeść nie mogłam... brrrr
Ja miałam to samo
Jadłam tak przez trzy miesiace, jeszcze rybe gotowana na parze czasami i nic wieciej a Weronika i tak ryczała jak lew bo miała te kolki. Ciekawe z czego?
 
Do góry