reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcoweczki Po Porodzie..=))

Agnes te 100g to nie roznica:-D wypije szklanke wody i juz mamy tyle samo:tak:, ja tez mam proiblem ze spodniami jak narazie mam 3 pary ale trzeba znow zajrzec do szafy i poprzymierzac:tak:
Buziaczku gratuluje tez bym chciala
 
reklama
No to extra!!Nie jestesmy same:-) a jaki rozmiar ciuchow kupujesz bo ja to mam ztym problem raz 38 raz 36 mierze tu to sa powalone numeracje!!38 za duze:szok: pewnie w Polsce by byly za male
Talia 79cm
Biodra 102cm:szok:
 
Wlazłam dzis na wagę na siłowni u kolezanki i postepy:-):-)62 kg:-)dodam że cycki były PEŁNE:-D:-D:-D

Z tej okazji wcisnełam w siebie ogromne ciastko francuskie:-D:-D:-D
 
Hej! Dobry pmysł, aczkolwiek trzeba mieć na względzie różnorodność przyszłych mam;-)
Mój poród nie był straszny. Całość trwała 11 godzin(mnie się wydaje,że krócej;-)). Trafiłam na oddział porodowy z rozwarciem3-3,5 i w ogóle nie czułam żebym miała zacząć rodzić(skórcze niewyczuwalne.Chyba,że przez KTG;-)). Przy całej akcji towarzyszył mi mąż i całkiem nieźle nam się gadało i śmiało dopóki nie przyszła ostatnia godzina,która wymagała ode mnie już dużego zaangażowania. Ale nie wyzywałam nikogo i nie wrzeszczałam w niebogłosy:-p A większość czsu porodowego spędziłam pod prysznicem- jak dla mnie woda- największy relaks:-). Ogólnie nie było źle, kwestia nastawienia(i może nieświadomości co do tego jak będzie;-)). A może wszystko za sprwą wspaniałej położnej...?!
Pozdrawiam:happy2:
 
reklama
Osobiscie porod wspominam mile.Od skurczy co 3 minuty do wyjscia Laury na swiet minelo 9 godzin.Do szpitala trafilam z rozwarcien na 2, wody odeszly po 6,5h a pozniej tylko przec.Laura byla duza bo ponad 4kg wiec trzeba bylo troszke sie nameczyc.Rodzilam bez znieczulenia i przezylam, nie uwazam zeby to bylo okropne, ale troszke bolalo.Porod byl rodzinny i milutkie polozne wiec same pozytywy:tak:
 
Do góry