reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcoweczki Po Porodzie..=))

Właśnie!!!
Chociaż dzisiaj koleżanka postraszyła mnie, że przy karmieniu piersią strasznie się tyje! Mówiła, że zaraz po porodzie fajnie się chudnie a z czasem przy karmieniu znowu nabiera się wagi i tyje, tyje i tyje!

prawda i fausz...
ja najwięcej schudłam przez te 3 mce co karmiłam...ale koleżanka tu z wioski:-p mało przytyła w ciąży..ale za to po porodzie..karmiła córkę ale miała apetyt-jadła dużo ciastek takich kruchych i przytyła więcej jak przez ciążę...
 
reklama
Ja ostatnio przymierzyłam bluzkę, którą miałam w miarę luźną sprzed ciąży. Byłam w szoku bo ledwo w nią wlazłam. Wyglądałam jakoś tak kulawo, jakbym ubrała ciuch po młodszej siostrze...A w sumie takiej sporej różnicy (nie licząc brzuszka i buzi) to nie widzę, jednak za małe ciuchy świadczą o czymś innym!
Ja też się czuję i ociężała i popuchnięta...jakaś taka za duża. A jeszcze ludzie dokładają swoje trzy grosze. Kuzyn ostatnio stwierdził, że teraz przy mnie nikt nie wygląda grubo. Kuzynka go zjechała ostro, bo sama urodziła dwójkę dzieci i wie co to znaczy, jak ktoś tak mówi!
Wiem, że nie ma co się przejmować ludzkim gadaniem, ale jak tak przejdę koło sklepu i spojrzę w szybę wystawy to aż mnie przerażenie łapie!
 
marika- przytyla bo ŻARŁA, kazdy by przytyl i karmiacy i nie:szok:

no tak ale miała mega apetyt-że nie mogła się powstrzymać...a od czego ja tyje..w pierwszej ciąży dokładnie 27-28 kilo przytyłam(zawsze to zaokrąglam do 30 kg) nie powiesz że to dziecko i macica hehe tylko od żarcia!!
ale powiem wam tak , ja w pierwszej ciąży jak miałam 10 na plusie to nie wiedziałam nawet kiedy i wcale się źle nie czułam...wcale nie zwracałam na to uwagi..a teraz każdy kilogram jest dla mnie męka pańska...
 
no własnie najgorsze jest gadanie ludzi:wściekła/y: ...niech sie zastanowia:no:
a ja mam tak samo nie moge przejsc obok szyby w sklepie bo jak tam spojrze i zobacze tego słonia w odbiciu to mnie szlag trafia:szok:

no ale co zrobic wiedzialam na co sie dezyduje
 
Patina- za mnie sam los zadecydował, ale pomimo tych kształtów w szybie wystawowej, nie oddałabym tego stanu za żadne skarby! Trudno. Coś się później wymyśli!!!
 
reklama
Do góry