reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcoweczki Po Porodzie..=))

Arika Ty to chyba przesadzasz z tym nadmiarem centymetrów... Sądząc po Twojej wadze, to myślę, że chuda bardzo jesteś! Nie pisz tak, bo popadnę w kompleksy :->
Ale myślę, że z wagą najważniejsze jest, żeby czuć się dobrze. Też nie jestem zwolenniczką teorii, że jak w ciąży, to można sobie folgować i trzeba za dwóch jeść. Trochę więcej na pewno, ale przede wszystkim lepiej się trzeba odżywiać (mądrala ze mnie... szkoda, że w teorii tylko ;-) właśnie zjadłam kromala z domowym pasztetem...
 
reklama
Aniowa chuda nie jestem :-) zapewniam Cię, choć najwięcej cm przybyło mi w brzuszku, a reszta do wytrzymania jeszcze - choć do 9 mc to pewnie dobiję jeszcze sporo kg i cm :tak:ale co mi tam????? :laugh2::cool2:Ważne, żeby dzidzi niczego nie brakowało ;-)ja też staram się zdrowo odżywiać, ale czasem to niewykonalne :szok:nie można przecież jeść samych warzyw :no:nie jestem królikiem :-) ale zdrowa żywność na co dzień - ok ;-)ale w święta miałabym nie zjeść kawałeczka ciasta albo nie spróbować pieczonego mięska ???:szok:
Zgroza :szok: Ja jem - odpokutuję potem ;-)
pozdrawiam
I najważniejsze, żeby się tym nie przejmować :-)i tak zrzucimy dużo po porodzie :-D
 
przed chwilką odwiedziła mnie mama i obmierzyła :) podaję wyniki:

obwód brzucha: 91 cm (w sumie 2 tyg. temu był taki sam)
biodra: 101 cm (czyli doszło mi już 10cm :szok:)
biust: 98 cm (czyli doszło też 10 cm )
a waga: 62.4 kg, coś ostatnio mimo tego leżenia nie idzie w górę :baffled:

tak było 25.03, czyli 18 dni temu ... a teraz:
waga 65kg
obwód brzucha: 96cm
reszta bez zmian
:-p
 
NIE WAZYMY SIE JUZ - już jest za późno!!! Nie ważymy się i nie mierzymy, bo o zgrozo!!!! siwych włosów mi przybywa..... Rosnę w oczach i jem jak opętana. przyśle wam zdjęcie potem na galerię - masakra ....:-(
 
Aśka po co ja ten wątek zakładałam:zawstydzona/y: :szok: chwalimy się przyrostem tłuszczyku:szok::laugh2::laugh2:
ja mam na wadze 71.0 na dzień dzisiejszy i wczorajszy;-)

Pastela to ładnie ładnie;-) ale to i tak zgrabniocha jesteś!:tak:
 
A ja się wczoraj ważyłam u gina i okazało się, że przez ostatnie 3 tygodnie przytyłam tylko kilogram :szok:. Własnym oczom nie wierzyłam - po tej ilości żarcia, jaką pochłonęłam w okresie okołoświątecznym?!!! Byłam pewna, że co najmniej 3-4 kg przybędą, a tu proszę - niespodzianka. :-):-)
Bilans: 62 kg.
 
reklama
A ja już się nie ważę. Nie chcę popaść w większe kompleksy! Łukiem omijam wagę i udaję, że nadal ważę 70- ileś tam kilogramów :-D
 
Do góry