reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

no ja nie bede miała lekarza prowadzącego0 przy porodzie bo to są niemałe pieniążki ....przy pierwszym porodzie miałąm 2 lekarzy pod koniec ale to tylko ze względu nato ,że mały nie chciał wyjśc i potrzebna była pomoc fizyczna :)

 
reklama
Pewnie że trzeba za to zabulić. I to wcale nie mało !! Ja tez płace, ale mąz mnie namówił abysmy opłacili lekarza. Nie chce ryzykowac.
 
Kurcze teraz wrocilam z miasta i odrazu tu zasiadlam i co widze Fridzia urodzila w 6h WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!
Czy ona miala wywolywany porod czy cos ja wzielo bo jeszcze wczoraj byla na foeum i nic nie mowila?????
A u mnie nadal nic cholera ,szlak mnie trafia
Ide piec nalesniki
 
ale sie tu pustka zrobila ,Jezu prawie wszystkie juz urodzily czy co?
Dziewczynki piszcie cos bo sie zalamie,ze sama tu zostane
 
Kurka ja jestem i pewnie jeszcze dlugo bede, nie martw sie. Napewno Asiołek, Ania i Karin tez :-) Mi tez nie łatwo ala jak sobie pomysle jak dzidzius by sie meczył w tym upale to az mi go szkoda. Wiec niech sobie siedzi.
 
Czesc dziewczyny!
Widze, ze swiezo upieczone mamusie cos nie znajduja czasu na pisanie. Ja mam go jak mala przy cycu, czyli troche go jest :p
Ale w domu jestem zawalona robota i nie ma czasu na uporzadkowanie balaganu.
A co z Aga, Alka i jeszcze tam innymi? Wiecie cos? Naprawde tak nas tu malo a wiesci nie slychac.
 
ja w czwartek bede miałą gosci i zaczynam powoli sie przygotowywac na wizyte... bo robie wszystko ja żółw wiec zaczełam już teraz :-) pranie poscieli itd. :-) no i recznie szyje firanke do łazienki :-) nigdy w życiu tego nie robiłam i idzie mi okropnie heheh i wygląda brzydko ale to nic :-)

pewnie dziewczyny w takie upały mają dosyć siedzenia przed komputerem albo przygotowują reszteczki dla Dzidziołków ... a jest tego dużo :-) ja musze jeszcze poprasowac posciel .... ale mam równo dwa tygodnie wiec :-) nei spiesze sie zbytnio... jeszcze kilka zakupów zostało :-) i o tak o ten czas sobie mija ale jestem :-)
 
Frida serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zyczenia dla wszystkich pozostalych dziewczyn zeby tez tak szybko urodzily.

Kurko nie przejmuj sie bardzo. Moze pocieszy Cie to ze przeciez do zaplodnienia doszlo pozniej niz pierwszy dzien ostatniej miesiaczki i od zaplodnienia do dzis to jeszcze nie minelo 40 tygodni wiec dzidzius ma jeszcze czas.

Asiolku rewelacyjnie wygladasz na tym malutkim zdjeciu, troszke mi przypominasz moja kolezanke ze szkoly podstawowej. Kiedys ucieklysmy ze szkoly zeby zagrac w "super biznes kosmik" tak mniej wiecej nazywala sie ta gra.

A teraz relacja z "przyspieszania". Szczegolow samego przyspieszania to wam nie opisze bo troche sie wstydze, ale juz pisze co sie wydazylo zaraz po tym. Jakies pol godzinki zaczelam odczuwac bol w dole brzucha jak na miesiaczke i poczolam trwardnienie brzucha, Na poczatku nie bolalo tak strasznie, ale te skorcze byly raczej regolarne i trwaly mniej wiecej co 10-12 minut. No i tak niestety przez cala noc, nic nie ruszylo sie szybciej, w sumie to co mialam w sobote tydzien temu bylo bardziej bolesne i regolarne. Ale dzisiejszej nocy to nie przespalam, bo pomimo ze az tak bardzo nie bolalo i skurcze nie byly takie mocne to jednak usnac nie moglam i ciagle czulam nacisk na pecherz. Teraz tez jeszcze mam twardy brzuszek i delikatny cmiacy bol, ale chyba z przyspieszaniem dam sobie spokoj do poniedzialku po selialu.
 
reklama
co do opłacania lekarza przy porodzie to oczywiście gdybym miała jakieś powikłania albo gdybym wiedziałą wcześniej ,że coś może sie stać to bym się wcale nie zastanawiałą nad tym,ale teraz po jednym porodzie jakoś nie czuje takiej potrzeby...lekarz mi powiedział,że nie widzi potrzeby opłącania położnej nawet .Był momęt ,że chciałąm się zdecydować na położną ale przeszło mi....najważniejsze ,że mąż będzie przymnie.Rozumiem tez częściowo dziewczyny ,które rodzą poraz pierwszy i chcą lekarza przy porodzie... :)



 
Do góry