Czesc Wszystkim!!!!!!!!!
Dawno tutaj nic nie pisalam ,niestety,ale zawsze czytalam wasze posty.
Ja juz jestem niestety 1 dzien po terminie (mialam na 7 lipca).
Mam juz serdecznie wszystkiego dosyc, a na dodatek moja polozna ze szkloy rodzenia wczoraj mi powiedziala ,ze jeszcze dlugo nie urodze,ale pocieszenie, na to wszystko moj wspanialy doktorek peowadzacy uciekl mi na urlop pocieszajac mnie na ostatnim KTG(30 czerwca)ze moga u mnie wystapic pewne kaplikacje ,ale to juz w czasie porodu(swietnie).
Zapewnial mnie rowniez ,ze do konca czerwca to ja naperwno nie donosze ,napewno wczesniej pekne bo zanik szyjki i rozwarcie na 1 cm,a ja juz po terminie i nic nie czuje ,zeby mnie bralo na rodzenie!!!!!!!
Dawno tutaj nic nie pisalam ,niestety,ale zawsze czytalam wasze posty.
Ja juz jestem niestety 1 dzien po terminie (mialam na 7 lipca).
Mam juz serdecznie wszystkiego dosyc, a na dodatek moja polozna ze szkloy rodzenia wczoraj mi powiedziala ,ze jeszcze dlugo nie urodze,ale pocieszenie, na to wszystko moj wspanialy doktorek peowadzacy uciekl mi na urlop pocieszajac mnie na ostatnim KTG(30 czerwca)ze moga u mnie wystapic pewne kaplikacje ,ale to juz w czasie porodu(swietnie).
Zapewnial mnie rowniez ,ze do konca czerwca to ja naperwno nie donosze ,napewno wczesniej pekne bo zanik szyjki i rozwarcie na 1 cm,a ja juz po terminie i nic nie czuje ,zeby mnie bralo na rodzenie!!!!!!!