cześć kobitki
nie odzywałam sie bo mi sie poważnie dzecko rozchorowało :-(
mała ma biegunke, w nocy były wymioty, ogólnie leje sie przez ręce :-(
najlepsze jest to,że od dwóch dni dziwnie sie zachowywała ,miała taka lużna kupke ze śluzem wiec poszłam z nią wczoraj do pediatry i ten stwierdził,że jest zdrowa tylko ząbkuje
ale wątpie,żeby aż tak wymiotywała przez zęby :sick:
dzisiaj znowu do lekarza idziemy bo ta biegunka straszna i boje sie odwodnienia. Weronika nic nie chce pic i musimy ja poic siłą
w nocy mało mi domu z korzeniami nie wyrwało, nie było wody, pradu, istny koniec świata. O 1szej w nocy zaczął nam dzwonek przy furtce dzwonic bo zamoknął i sie zrobiło spięcie. Ja dziecka pilnowałam a łos ze śrubokretami przy dzwonku majsrował .koszmar :sick: