reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Siema:cool: Ale nakikałyście:blink:

:-):-):-)
Wyobraź sobie, ze też chciałam nazwać drugiego synka , tak jak Mateusz ma na drugię czyli Maksymilian, ale potem jakos stwierdziłam, ze chyba śmiesznie będzie:tak:

Jestem za :tak::tak::tak: ładne imię :cool2::-p:-D

hihihihi popłakałam się, ze śmiechu :-):-):rofl2::-):-D

heloo
wreszcie pogoda się poprawiła, to lubię :-)

od 2 dni moja córcia ma narzeczonego (osiem lat różnicy:szok::rofl2:), a ja mam w domu wszystkie okoliczne kwiaty, częśc "pożyczona" :blink:z ogródków działkowych,
jestem wykończona tymi randkami, aż sie boję pomyślec co to będzie za kilka lat hehe:rofl2::sorry::-p

teraz ja się popłakałam ze smiechu :-D:-D:-D:-D

Yyy jakiś taki miks tych czterech: :oo2::dull::nerd::sick:

:biggrin2:;-)



:-D:rofl2:

Kurcze, ale mi się chce piwa :confused2: Ale piwo to też kalorie, a ja obiecałam sobie: zero jedzenia po 18-tej :dull:

Wypić? :-p:sorry2:

Pić pić :cool2: Wypiłaś :cool2:
Aaa, jeszcze na tej wizycie u pediatry zaczęłam jej się żalić, że młody teraz taki maminsynek się zrobił, bo ma bunt dwulatka i ciągle za moją spódnicą chodzi, że do łazienki wyjść nie mogę itp. I że wiem, że to taki teraz przelotny etap jest. A ona mi na to, że to normalne (uff.. :-p) i trwa od drugiego do szóstego roku życia dziecka :szok: Prawie się osunęłam po ścianie, jak to usłyszałam :dull:

Ratunku :szok::szok::szok::szok:

Kochana nie bunt, jako bunt :-p trwa cztery lata, a stan przyssania do spódnicy matki :nerd:
W moim przypadku to jest masakra, bo Kornel jak mnie nie widzi przez kilkanaście minut w domu zaczyna się krzywić i wołać mamaaaaa, mamaaaa...:dull: I kilka razy w ciągu dnia przykleja się do mojej nogi i wymusza, żebym go brała na ręce..maminsynek się zrobił i tyle :dull:

Mój ma to samo teraz :cool2:

np Dawid tego najczęściej nie robi, ale ostatnio w miejscach publicznych nie woła na mnie "mama", ale "ania" :szok: wali prosto z grubej rury - po imieniu:-D:-D rozumiem gdy będzie starszy, a ja bedę nowoczesna matka i pozwole sobie mówić po imieniu, chociaz mnie to odmłodzi, ale teraz....:crazy::szok::-D:-D

ihihi mój tez czasem woła Ania :-D albo do losia "Michał wstawaj " - w sobotę rano :-D:-D:-D

:-)

hehehe mam nadzieję, ze to dopiero za kilkanaście lat sie przyda heheh jak by co pochwalę sie wtedy :-p:rofl2::tak:
heheh ciekawe czy będzie jeszcze bb???????????:szok::nerd::sorry::-)

Pewnie, że bedzie :tak::tak: Bedziemy wklajać zdjęcia naszych wnuków :tak:, wymieniać się przepisami na ciasta :cool2: i zamieszczać zdjęcia naszych obwisłych brzuchów :-p:-D

wymawia ę, jeszcze bym napisala, że używa już świadomie ja i ty oraz mówi np: "usiądz mamo tak famo jak ja siedzę", ale Niania zaraz napisze, że jestem nieobiektywna:cool:;-):-) i że się chwalę...
Oj wcale nie :cool:

:blink:

Hej
u nas chorób ciąg dalszy:-(
Oliwier wyzdrowiał udało się bez antybiotyku
a teraz Wiki ma prawie zapalenie płuc, dziwne to trochę, bo objawia się tylko kaszlem, zero temperatury, kataru i czegokolwiek

O rany trzymajcie się !
 
reklama
heh, mama Asia, urocze :-)
A dlaczego moje dziecko, jak proszę je, żeby powtórzyło 'Iwona' mówi coś na kształt 'panje'? :eek:
"Panje", hihi. :-) Maciek mówi na mnie "mama Kjadja" :-D A jak idzie "robić zakupy", to przychodzi do mnie po "pieniąski", idzie z koszyczkiem na frytki do drzwi i mówi: "Paniiiii, jabusko!!!" Po czym przychodzi do mnie i mówi, że kupił jabłuszka :-)

Tosia chodzi i mówi:" To jest moja mama-mama Asia, wiesz?"
i jeszcze jej tekst jak powtarza coś do mnie kilka razy a ja nie reaguję to mówi: "mówię coś ciebie-rozumiesz?"
Potrafi się Tosia upomnieć o sswoje :-)

ode mnie też jest tylko 2 h do Zakopca i też myślałam żeby się wybrać do tej Tatralandii, może kiedyś się zmobilizuję
Może się w tym samym czasie zmobilizuje i Dębica i Tarnów?? Ale by było fajnie :-)

Zaszczepiłam malego na pneumokoki. Sąsiadka pitero niżej trafila do szpitala z 3-miesiecznym dzieckiem, bo jej 4-letnia coreczka przyniosla to dziadostwo z przedszkola. Nie zastanawialam się więc długo i Maciek ma już zaliczone to szczepienie.
Ile zapłaciłaś za te pneumokoki? My idziemy na bilans w rzyszła środę i też o tym myślę, żeby Maćka zaszczepić.
 
Idę zaraz robić muffinki czekoladowe :-) Może wpadniecie??

A od jutra przeprowadzam się na wieś do... teściów.:-)Mam już dość siedzenia w domu, a teściowie wyjechali na wczasy nad morze, więc chatka z ogródkiem wolna :-) W dodatku szwagierka ma od jutra urlop, więc stwierdziłyśmy, że robimy sobie agrowczasy. :-) Maciejka tam ma fajnie, bo od rana do wieczora sobie bryka "po polku" ;-)a ja mogę sobie posiedziec na leżaczku i kawkę spokojnie wypić. Tylko bb mi będzie brak :no:
 
Tofinku współczuję przeżyć z przychodni, ale muszę Ci powiedzieć, że u nas mimo, że lekarka jest bardzo sympatyczna, ma podejście, zagaduje, bada zabawkę, daje naklejki to i tak jeszcze niedawno były straaaaaszne płacze i wymioty (i to nawet w domu nie tylko w przychodni). Ostatnio obyło sie bez wymiotów, ciekawe jak będzie tym razem :confused:
 
Witajcie :-D:-D:-D
no dobra Elen zartowalam;-)
no ja myślę :-p

od 2 dni moja córcia ma narzeczonego (osiem lat różnicy:szok::rofl2:), a ja mam w domu wszystkie okoliczne kwiaty, częśc "pożyczona" :blink:z ogródków działkowych,jestem wykończona tymi randkami, aż sie boję pomyślec co to będzie za kilka lat hehe:rofl2::sorry::-p
a co na tego absztyfikanta Tatuś zakochanej panny?:-p:-p:-p

Dasa gratuluje przyszłego zięcia :cool::cool::cool:
kup córce pas cnoty :-p
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

,
spacer po malcie,
JA TEŻ CHCĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
np Dawid tego najczęściej nie robi, ale ostatnio w miejscach publicznych nie woła na mnie "mama", ale "ania" :szok: wali prosto z grubej rury - po imieniu:-D:-D rozumiem gdy będzie starszy, a ja bedę nowoczesna matka i pozwole sobie mówić po imieniu, chociaz mnie to odmłodzi, ale teraz....:crazy::szok::-D:-D
hmmm, a u nas jest tak, ze Julka wymienia wszytskich: od Malusia (tatuś) po Bolusia (dziadek), łącznie z wszytskimi ciociami, wujkami, sąsiadkami i innymi postronnymi osobami, a jak proszę, zeby powiedziała Ewa to słyszę "Isia" :dry::dry::dry::dry::dry::dry:
a od tygodnia umymy jeszcze: Nisia i Ewelina :-D:-D:-D:-D:-D:-D

jupiiiiii allle siiięęęęęęę cieszęęęę!!!!!!!!!!!

Witam Was,
Piszecie o bilansie-ja bylam wczoraj i skończyl się u Dyr przychodni...
Nie wiem -chyba jestem pierd.... nięta.... cy cóś...
już parę razy bylam u tej baby, wiedzialam ze jest psych ale nie wiedzialam że aż tak...
zaczęlo się od tego, że mala teraz wszystko ma na NIE-więc za nic nie dala się zbadać... ta baba na sile przytrzymala jej ręce-powiedzialam, że ja to zrobię, Tosia zaczęla się juz wtedy zanosić... jak doszlo do badania brzuszka to po 3 naciśnięciach zaczęla wymiotować........ zapytalam czy zawsze tak na sile bada dzieci? powiedzialam że pierwszy raz spotykam się z takim brakiem podejsćia-ona na to że to nie jej wina że mam rozwrzeszcane dziecko.... ja jej że zamiaste specjalizacji pediatria powinna mieć geriatryczne, że nie ma w ogóle podejścia do dzieci- zaloże się ze teraz Tosia będzie miala niezlego strach przed zbadaniem...
jak ją wycieralam i siebie to powiedziala mi żebym już poszla bo nie może na mnie patrzeć-trzęsie mnie do dzisiaj jak o tym piszę... co za k....
ani razu się nie uśmiechnęla, nie próbowala rozhisteryzowanego dziecka czymś zagadać....
poszlam na skargę do dyr przychodni i zmieniam przychodnię-taki mialam wczorajszy dzień...
bez komentarza :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

:-)

hehehe u nas sie chozi " na dwór" ew. "na podwórko" hehe :tak::tak::-):rofl2:
na "dwór" i na "pacerek" i jeszcze "papa"

heh, mama Asia, urocze :-)
A dlaczego moje dziecko, jak proszę je, żeby powtórzyło 'Iwona' mówi coś na kształt 'panje'? :eek:
no właśnie :dry:


Hej
u nas chorób ciąg dalszy:-(
Oliwier wyzdrowiał udało się bez antybiotyku
a teraz Wiki ma prawie zapalenie płuc, dziwne to trochę, bo objawia się tylko kaszlem, zero temperatury, kataru i czegokolwiek

dużo zdrowia dla Wiktorii :elvis::elvis::elvis::elvis::elvis:
 
dziewczyny a czy któraś korzysta z tych książeczek:"zabawy fundamentalne" jak to się sprawdza w praktyce? wiem, że to ciężka praca, ale czy daje szybko efekty;-)bo ja to taki slomiany ogień i szybko się zniechęcam...
ja .... hmmmm..... kupiłam i wydrukowałam kolorowanki :-D:-D:-D:-D
przeczytałam oczywiście ksiażki i szczerze mówiąc stosuję sie do podanych zasad, tzn. staram sie bawić z Julią w świadomy sporób, zeby sie uczyła :-):-):-) chociaż ostatnio wygrywaja u nas książeczki typu Akademia 2-latka/3-latka:
a50e6610i48c3i49f1i8c3ei38e56acdc4e2KSI105.jpg

276133869674587.jpg


83-10-10814-1.jpg
 
Brunetko (Nianiu :-p) Maksymilian bardzo mi sie podoba :-):tak::tak:
Mamy w rodzinie Maksymiliana Antoniego i baaardzo to do niego pasuje :-) jak dziadek mówi: Maksymilianie! on odpowiada: Tak panie dziadku Eugeniuszu? :-):-):-) (ma już 5 lat)
 
reklama
Do góry