Jas jak zasnie sobie kolo 21, po karmieniu o 20 to spi tak do 2-3, a potem do 7-8 - wiec tez nie narzekam. to jedno wstawanie to juz jest nie problem.
A ja nawet nie mam zakwasow, ale wczoraj zajecia byly luzniejsze bo na rozgrzanie, po wakacyjnej przerwie - dla pozostalych pan - wiec zobaczymy co bedzie na kolejnych zajeciach ;D
A ja nawet nie mam zakwasow, ale wczoraj zajecia byly luzniejsze bo na rozgrzanie, po wakacyjnej przerwie - dla pozostalych pan - wiec zobaczymy co bedzie na kolejnych zajeciach ;D