reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2025 ☀️

reklama
Mi znów wszyły wysokie wyniki toksoplazmozy- w pierwszej ciąży miałam identycznie , ale nie pamiętam czy wtedy to było problematyczne 🤔 i jakieś bakterie w moczu zatem skierowali mnie na posiew 😢 chociaż za to morfologia super i glukoza
 
A ja mam dość nietypowy objaw, nie do końca wiem czy związany z ciążą, więc chciałam zapytać czy któraś z Was może też tak miała.
Od początku ciąży co parę dni czuję ból/ucisk w okolicach splotu słonecznego. Od wczoraj ten ból jest silny i mam wrażenie że mam problem z oddychaniem, tak jakbym oddychała, ale nie w pełni. Przy dłuższym mówieniu też brakuje mi tchu.
Staram się spokojnie i głęboko oddychać, zgłoszę się też do lekarza, tylko nie wiem czy to bardziej kwestia ciąży i ucisku na coś (i wtedy ginekolog) czy raczej to temat dla rodzinnego.
Nie wiem czy to może mieć związek, ale sprawdzałaś może sobie ciśnienie ?
 
Ja to się męczę jeszcze z wyskakującymi mi już teraz pratycznie codziennie pokrzywkami 😐 Codziennie musi mi bąbla na twarzy wywalić, i nie wiem po czym tak na prawdę 😐 Przed ciążą brałam leki przeciwalergiczne codziennie i mi się nie pojawiało, teraz mam zakazane nawet Zyrtec 😐 Więc ratuje się wapnem, pomimo że wiem że nie ma za dużego wpływu ale chociaż głowę moją trochę uspokaja, bo ja się zawsze bałam że przez tę pokrzywki kiedyś wejdę w anafilaksję. Ale to moja nerwica lękowa mi podpowiada, po terapii to wiem i potrafię sobie z tym radzić. Chociaż bez leków na alergię trochę mam anxiety, z tyłu głowy.
 
My wczoraj z Narzeczonym tak sobie pogadaliśmy o imionach .. i za cholere się nie dogadamy 😆😆 ja od zawsze chciałam Julkę ( on stwierdził że jednak nie, bo jego brat z którym jest od kilku lat skłócony na amen ma już Julkę) więc wymyślił Nikola . Ale jakoś do końca do mnie nie przemawia. Co do chłopca tylko póki co zgodnie Kacper lub Mikołaj.
My dla syna mamy. W razie co dla drugiego też bo podobają nam się te stare imiona.
Ale z kolei stare imiona dla dziewczyn mi się nie podobają i wiem że u dziewczynki się nie dogadamy🫣
 
My dla syna mamy. W razie co dla drugiego też bo podobają nam się te stare imiona.
Ale z kolei stare imiona dla dziewczyn mi się nie podobają i wiem że u dziewczynki się nie dogadamy🫣
My mamy tylko dla dziewczyny - tzn ja mam 🤪 a mąż chce syna dla odmiany - w tej ciąży mi mimo wszystko jak mam wymarzoną córkę ale pewnie wybierać będziemy jak już się okaże :)
 
Mi znów wszyły wysokie wyniki toksoplazmozy- w pierwszej ciąży miałam identycznie , ale nie pamiętam czy wtedy to było problematyczne 🤔 i jakieś bakterie w moczu zatem skierowali mnie na posiew 😢 chociaż za to morfologia super i glukoza
Trzeba zrobić awidnosc na toxo I widać jak stara infekcja. Ja miałam 5 lat temu mega wysoki wynik, teraz też mam 😁
 
Ja to się męczę jeszcze z wyskakującymi mi już teraz pratycznie codziennie pokrzywkami 😐 Codziennie musi mi bąbla na twarzy wywalić, i nie wiem po czym tak na prawdę 😐 Przed ciążą brałam leki przeciwalergiczne codziennie i mi się nie pojawiało, teraz mam zakazane nawet Zyrtec 😐 Więc ratuje się wapnem, pomimo że wiem że nie ma za dużego wpływu ale chociaż głowę moją trochę uspokaja, bo ja się zawsze bałam że przez tę pokrzywki kiedyś wejdę w anafilaksję. Ale to moja nerwica lękowa mi podpowiada, po terapii to wiem i potrafię sobie z tym radzić. Chociaż bez leków na alergię trochę mam anxiety, z tyłu głowy.
A na co masz uczulenie? Nie da rady wyeliminować alergenu? :(
 
reklama
Do góry