reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2024

jeżeli masz zaświadczenie od lekarza ze jesteś w ciąży to pracodawca nie może tej umowy rozwiązać 6 grudnia. Umowa nie może wygasnąć dla kobity ciężarnej, nie mogą Cię tez zwolnic. Do porodu pracodawca będzie Ci opłacać składki z tytułu tej umowy. A w dniu porodu umowa dopiero wygaśnie.

Ja bym poszła w takim kierunki - idz do pracodawcy, powiedz ze jesteś w ciąży i prosisz o umowę na czas nieokreślony. Możesz się zobowiązać ze będziesz pracować tak długo jak dasz radę. Natomiast jeśli się nie zgodzi to ja bym rzuciła L4 tego samego dnia - musi 9 miesięcy Cię utrzymywać
Jakby mi tak powiedział pracownik to bym go wyśmiała. Po pierwsze to nie pracodawca płaci za l4, po 30 dniach przechodzi to na zus. Poza tym już były przytaczane tu konkretne artykuły mówiące o tym że pracować musi przedłużyć umowę jeśli pracownica jest w 12tc lub dalej. Jak jest wcześniej to zwolnić nie może ale może nie przedłużyć. Można się próbować dogadać, ale grozić l4 jeśli się nie dostanie umowy i to na czas nieokreślony to strzał w kolano
 
reklama
No właśnie o tym było parę stron wcześniej - tak, masz rację, ale tylko dla przypadku, gdy w momecie wygasania umowy kobieta będzie już miała skończony 12 tydzień ciąży. A tu tak nie będzie.
Ah Oki to przepraszam za zamieszanie. A tak jest od zawsze czy to jakieś nowe przepisy? Moja koelzanka była w podobnej sytuacji, była w 8 tygodniu ciąży w momencie gdy kończyła się umowa i ona została przedłużona do czasu porodu. Macierzyńskiego nie było. Ale wydawało mi się ze w momencie gdy lekarz wypisuje zaświadczenie o ciąży to pracodawca jest do tego zobowiązany. Niezależnie od tygodnia ciąży
 
Jakby mi tak powiedział pracownik to bym go wyśmiała. Po pierwsze to nie pracodawca płaci za l4, po 30 dniach przechodzi to na zus. Poza tym już były przytaczane tu konkretne artykuły mówiące o tym że pracować musi przedłużyć umowę jeśli pracownica jest w 12tc lub dalej. Jak jest wcześniej to zwolnić nie może ale może nie przedłużyć. Można się próbować dogadać, ale grozić l4 jeśli się nie dostanie umowy i to na czas nieokreślony to strzał w kolano
Amen.
Zdecydowanie lepiej się dogadać, niż grozic, a co gorsza wtedy, jak się nie ma argumentów.
 
Jakby mi tak powiedział pracownik to bym go wyśmiała. Po pierwsze to nie pracodawca płaci za l4, po 30 dniach przechodzi to na zus. Poza tym już były przytaczane tu konkretne artykuły mówiące o tym że pracować musi przedłużyć umowę jeśli pracownica jest w 12tc lub dalej. Jak jest wcześniej to zwolnić nie może ale może nie przedłużyć. Można się próbować dogadać, ale grozić l4 jeśli się nie dostanie umowy i to na czas nieokreślony to strzał w kolano
LOL no dobra może trochę przesadziłam 😂😂 ale znam wiele dziewczyn które się dogadały serio. Moja kumpela pracując na produkcji jako planista miała jakiś patent w excelu (formuła do obliczania) gdzie inni pracownicy wszystko robili na piechotę. Ona miała super wyniki i nikt nie wiedział ze po prostu kumala excela dobrze i informując kierowniczkę o ciąży pwoeodziala ze jeśli dostanie umowa na nieokreślony to cała produkcja dostanie tą formule 😂😂😂 i dostała tą umowę 😂 wiec rozumiem Twoją powagę i to ze Ty byś kogos wyśmiała ale uwierz mi ze są różne miejsca pracy. Nie wszystkie są korporacjami z procedurami. Czasem naprawdę można się dogadać.
 
Ah Oki to przepraszam za zamieszanie. A tak jest od zawsze czy to jakieś nowe przepisy? Moja koelzanka była w podobnej sytuacji, była w 8 tygodniu ciąży w momencie gdy kończyła się umowa i ona została przedłużona do czasu porodu. Macierzyńskiego nie było. Ale wydawało mi się ze w momencie gdy lekarz wypisuje zaświadczenie o ciąży to pracodawca jest do tego zobowiązany. Niezależnie od tygodnia ciąży
Nic takiego nie kojarzę, od zawsze mi się wydaje że jest te 3 m-ce.

Powiem tak - w pierwszej ciąży tak miałam, że przyszłam do pracy i zaszłam. Pełna byłam nadziei na tą pracę, bardzo mi na niej zależało. Byłam na zleceniu. Stwierdziłam, że trzeba pójść i powiedzieć z mostu co się stało. W zamian za szczerość i zaangażowanie które okazałam w tym krotkim okresie zatrudnienia dostałam ... Umowę na czas nieokreślony. Po prostu. A po powrocie do pracy podwyżkę. Pracowałam do 9 mca. 2 tyg przed porodem sami mnie wygonili żebym im nie urodziła w biurze ;)
 
Nic takiego nie kojarzę, od zawsze mi się wydaje że jest te 3 m-ce.

Powiem tak - w pierwszej ciąży tak miałam, że przyszłam do pracy i zaszłam. Pełna byłam nadziei na tą pracę, bardzo mi na niej zależało. Byłam na zleceniu. Stwierdziłam, że trzeba pójść i powiedzieć z mostu co się stało. W zamian za szczerość i zaangażowanie które okazałam w tym krotkim okresie zatrudnienia dostałam ... Umowę na czas nieokreślony. Po prostu. A po powrocie do pracy podwyżkę. Pracowałam do 9 mca. 2 tyg przed porodem sami mnie wygonili żebym im nie urodziła w biurze ;)
Super, tez bym się probowala dogadać :) fajnie ze się opłaciło
 
LOL no dobra może trochę przesadziłam 😂😂 ale znam wiele dziewczyn które się dogadały serio. Moja kumpela pracując na produkcji jako planista miała jakiś patent w excelu (formuła do obliczania) gdzie inni pracownicy wszystko robili na piechotę. Ona miała super wyniki i nikt nie wiedział ze po prostu kumala excela dobrze i informując kierowniczkę o ciąży pwoeodziala ze jeśli dostanie umowa na nieokreślony to cała produkcja dostanie tą formule 😂😂😂 i dostała tą umowę 😂 wiec rozumiem Twoją powagę i to ze Ty być kogos wyśmiała ale uwierz mi ze są różne miejsca pracy. Nie wszystkie są korporacjami z procedurami. Czasem naprawdę można się dogadać.
Dobra wymiana nie jest zła :D super historia
 
Ah Oki to przepraszam za zamieszanie. A tak jest od zawsze czy to jakieś nowe przepisy? Moja koelzanka była w podobnej sytuacji, była w 8 tygodniu ciąży w momencie gdy kończyła się umowa i ona została przedłużona do czasu porodu. Macierzyńskiego nie było. Ale wydawało mi się ze w momencie gdy lekarz wypisuje zaświadczenie o ciąży to pracodawca jest do tego zobowiązany. Niezależnie od tygodnia ciąży

Od lipca 2002 roku.

Nie ma przepisów zakazujących przedłużenia umowy pracownicy będącej przed 12 tygodniem ciąży, ale nie ma takiego obowiązku. Co więcej jeżeli umowa faktycznie została przedłużona do porodu a Twoja znajoma nie dostała zasiłku macierzyńskiego to ktoś ją wprowadził w błąd.
Chyba że to nie było przedłużenie tylko L4 po ustaniu zatrudnienia.

Co do przedłużenia umowy na czas nieokreślony nie sądzę aby jakikolwiek pracodawca na to poszedł bo owszem za L4 zwróci ZUS ale potem za macierzyński/wychowawczy już nie. Dla pracodawcy to tylko koszt i to podwójny bo trzeba zatrudnić kogoś na zastępstwo
 
reklama
Do góry