reklama
Bardzo, bardzo chciałabym ją przekazać. A jak się czujesz?Dzidzie czy sam pecherzyk ? Bo u mnie 5+2 był sam pecherzyk 5mm
O to ja poproszę drożdżóweczke bo wikt szpitalny jest bardzo słaby
Kinga1013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2023
- Postów
- 1 881
długo Cię tam mają zamiar przetrzymać? Dla mnie pobyty w szpitalu to koszmar..Dzidzie czy sam pecherzyk ? Bo u mnie 5+2 był sam pecherzyk 5mm
O to ja poproszę drożdżóweczke bo wikt szpitalny jest bardzo słaby
Naataaliaa
Moderator
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2022
- Postów
- 2 012
Ja tez dzisiaj mniejsze mdłości na które jeszcze wczoraj narzekałam, a dzisiaj brak był powodem do zmartwień. Od rana tez nie bolał mnie brzuch, a jak zaczął i brzuch i plecy na dole to od razu pierwsza myśl, że ból jak na okres. Nie dogodzisz. Tak źle i tak niedobrzekażda z nas się zamartwia, to jest niestety nieodłączny element macierzyństwa, ja też dzisiaj jakieś ustąpienie objawów i już się zastanawiam czy jest ok bo poprzednia ciąża zatrzymała się na tym etapie.. zryte głowy i tyle
Yolandelo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2018
- Postów
- 2 264
Mam identycznie Wczoraj mniej mdlosci, bol brzucha zdarzyl sie w przeciagu kilku dni kilka razy w dzien, a dzisiaj boli w sumie od rana, lacznie z plecami i juz panikuje, ze boli mimo, ze kazdy lekarz mowil, ze to normalne No masakra. A moj sie dziwi co ja sie tak wszystkim stresuje i juz myslalam serio, ze przesadzam ale widze, ze kazdy tutaj na swoj sposob sie stresuje i nie da sie tak po prostu wrzucic na luz.Ja tez dzisiaj mniejsze mdłości na które jeszcze wczoraj narzekałam, a dzisiaj brak był powodem do zmartwień. Od rana tez nie bolał mnie brzuch, a jak zaczął i brzuch i plecy na dole to od razu pierwsza myśl, że ból jak na okres. Nie dogodzisz. Tak źle i tak niedobrze
Lekarz mi mowil wczoraj, ze on wie, ze I trymestr ogolnie psychicznie i fizycznie jest bardzo meczacy ale zebym uwierzylam mu, ze juz w II trymestrze bede sie cieszyc i odetchne chociaż troszkę. Ciekawe czy tak bedzie
Naataaliaa
Moderator
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2022
- Postów
- 2 012
Ja odetchnęłam po ostatniej wizycie u lekarza, ale tylko na 3 dni. Teraz już nie mogę się doczekać kolejnej (1.12) po niej pewnie odetchnę na kolejne 3 dni, a potem będą już prenatalne (29.12, 13+2) i do tego skończy się I trymestr więc liczę na to, że wtedy odetchnę już na dłużejMam identycznie Wczoraj mniej mdlosci, bol brzucha zdarzyl sie w przeciagu kilku dni kilka razy w dzien, a dzisiaj boli w sumie od rana, lacznie z plecami i juz panikuje, ze boli mimo, ze kazdy lekarz mowil, ze to normalne No masakra. A moj sie dziwi co ja sie tak wszystkim stresuje i juz myslalam serio, ze przesadzam ale widze, ze kazdy tutaj na swoj sposob sie stresuje i nie da sie tak po prostu wrzucic na luz.
Lekarz mi mowil wczoraj, ze on wie, ze I trymestr ogolnie psychicznie i fizycznie jest bardzo meczacy ale zebym uwierzylam mu, ze juz w II trymestrze bede sie cieszyc i odetchne chociaż troszkę. Ciekawe czy tak bedzie
Yolandelo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2018
- Postów
- 2 264
No to ja mam podobnie, wczoraj po wizycie mialam ulge totalna, potem w nocy juz zaczelam sie zmartwiac Teraz kolejna wizyte mam dopiero za 4 tygodnie a potem prenatalne u mnie jakos tydzien wczesniej wychodza niz u Ciebie.Ja odetchnęłam po ostatniej wizycie u lekarza, ale tylko na 3 dni. Teraz już nie mogę się doczekać kolejnej (1.12) po niej pewnie odetchnę na kolejne 3 dni, a potem będą już prenatalne (29.12, 13+2) i do tego skończy się I trymestr więc liczę na to, że wtedy odetchnę już na dłużej
G
guest-1716035268
Gość
super, bardzo się cieszę że Wam się udało , mój gin właśnie mówił że ma parę par którym się udało za pierwszym razem, my mieliśmy jeden jedyny cykl na ovitrielle we wrześniu, może mnie to też rozbujało musi być dobrze tym razem nie ma innej opcji nie przyjmuje nic innegoGratulacje! U mnie trochę podobnie, starania 1.5 roku. Okazało się ze zaszłam w ciąże przed pierwszym cyklem stymulowanym. Stymulację zaczęłam ale jeszcze nie wiedząc ze jestem w ciąży
Dziewczyny miałam jechać do siostry męża w odwiedziny, ale są takie korki u nas w sobotę że zamiast 40 minut drogi jechałbym prawie 2h więc sobie darowalam, bo chyba bym się ssikala po drodze
G
guest-1716035268
Gość
dokładnie, ja swój dzień zaczynam od dosłownie wmawiania sobie że wszystko będzie okej, chociaż też się cholernie boję, bo wszystko może się zdarzyć, to gdzieś tam w środku jednak po cichu czekam jak na szpilkach na ten 'magiczny' 12 tydzienkażda z nas się zamartwia, to jest niestety nieodłączny element macierzyństwa, ja też dzisiaj jakieś ustąpienie objawów i już się zastanawiam czy jest ok bo poprzednia ciąża zatrzymała się na tym etapie.. zryte głowy i tyle
reklama
G
guest-1716035268
Gość
bo przed nami teraz życie od wizyty do wizyty, czas się przyzwyczajać do lataNo to ja mam podobnie, wczoraj po wizycie mialam ulge totalna, potem w nocy juz zaczelam sie zmartwiac Teraz kolejna wizyte mam dopiero za 4 tygodnie a potem prenatalne u mnie jakos tydzien wczesniej wychodza niz u Ciebie.
Podziel się: